Jerzy Vetulani: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+1
Nie podano opisu zmian
Linia 134:
 
==O Jerzym Vetulanim==
* Był człowiekiem niesłychanie bezpośrednim, spontanicznym w kontaktach z innymi ludźmi, nie dbał o utrzymywanie dystansu pomiędzy Nim jako Szefem i współpracownikami. Już na wstępie poinformował mnie, że on ze wszystkimi jest po imieniu, proponując to samo również mnie. Oczywiście ochoczo (i z dumą) zaakceptowałam tę sytuację.
** Autor: Irena Nalepa, psychofarmakolożka, wieloletnia współpracowniczka prof. Jerzego Vetulaniego
** Źródło: [http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2018/233.pdf ''Jerzy Vetulani (1936–2017). O mentorze, przyjacielu i niepokornym wirtuozie naukowej narracji''], „Kosmos”, 67 (2), s. 233–244, 2018.
 
* Był człowiekiem sprzeczności: geniuszem, lojalnym, szlachetnym. Ale i bezkompromisowym, a nawet bezczelnym. Kochany i nieznośny jednocześnie. Kontrowersyjny naukowiec, i po prostu dobry człowiek.
** Autor: Maria Mazurek, dziennikarka, współautorka książek pisanych wraz z prof. Jerzym Vetulanim
Linia 140 ⟶ 144:
* Był nadzwyczajnym człowiekiem – kolorowym ptakiem na tle szarości akademickiej. Uczony i erudyta, był dowcipny, złośliwy, zaskakujący, bezkompromisowy i odważny. Jego wiedza i talent do wykładania sprawiły, że stał się cenionym popularyzatorem neurobiologii. Umiał uprościć nawet bardzo skomplikowane zjawiska, pokazując ich esencję i znaczenie. Niestandardowe interpretacje rzeczywistości, które prezentował na wykładach były dowcipne, ale i głębokie i przyciągały zafascynowaną młodzież. Kochał Kraków – wiedział o nim wszystko i był wspaniałym przewodnikiem. Jest w nas żal i wściekłość, że przejechał go na przejściu dla pieszych samochód dostawczy.
** Autor: Małgorzata Kossut, [https://www.youtube.com/watch?v=AS-1L-NZYXQ Debata ''O depresji: in memoriam prof. Jerzy Vetulani'' na XXI Festiwalu Nauki]
 
* Cechą charakterystyczną Profesora była fascynacja nowinkami technicznymi, zwłaszcza mogącymi ułatwić mu pracę naukową i redakcyjną. Gdy w drugiej połowie lat 80. XX w. zaczęły pojawiać się komputery domowe, natychmiast sprowadził do naszego zakładu jeden z nich (a potem następne). W ten sposób zainicjował, a następnie, będąc wicedyrektorem, zadbał o przeprowadzenie komputeryzacji Instytutu.
** Autor: Irena Nalepa, psychofarmakolożka, wieloletnia współpracowniczka prof. Jerzego Vetulaniego
** Źródło: [http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2018/233.pdf ''Jerzy Vetulani (1936–2017). O mentorze, przyjacielu i niepokornym wirtuozie naukowej narracji''], „Kosmos”, 67 (2), s. 233–244, 2018.
 
* Jest oczywistą oczywistością, że Jerzy Vetulani jest niezwykłą osobowością, która w mistrzowski sposób łączy głęboką wiedzę ze sztuką retoryki, formą i pięknem wypowiedzi. Ale mam kłopot z odpowiedzią na pytanie: kim naprawdę jest profesor Vetulani? Nie ulega wątpliwości, że jest wybitnym uczonym, gwiazdą nauki polskiej, ale jest też człowiekiem niekonwencjonalnym – to, czym mnie zszokował dwa lata temu, gdy maszerował w pierwszym szeregu Marszu Wyzwolenia Konopi.
Linia 146 ⟶ 154:
* Jest wybitnym farmakologiem i jednocześnie człowiekiem, który ma wręcz obsesję popularyzowania – w najlepszym tego słowa znaczeniu. Robi to wspaniale, gromadzi tysiące słuchaczy przy różnych okazjach.
** Autor: Michał Kleiber, [http://www.youtube.com/watch?v=VdgU6uW8cQI ''Tłumacze świata nagrodzeni'', relacja z wręczenia nagród laureatom konkursu Popularyzator Nauki 2012]
 
* Jurek był osobą wszędobylską, ze wszech miar towarzyską, nieustannie kojarzył jednych ludzi z drugimi i lubił być w centrum uwagi. Miał charakter ekstrawertyczny, najlepiej czuł się w towarzystwie, które lubił zaskakiwać swoimi zabawnymi powiedzonkami i opowieściami oraz nierzadko kontrowersyjnymi opiniami na różne życiowe tematy. Lubił także opowiadać o sobie i swoich dokonaniach i należał do nielicznego grona osób, które zadbały o to, by spisać szczegóły swojego życiorysu i na bieżąco uzupełniać go o opisy kolejnych wydarzeń. Uzyskanie kolejnych nagród czy honorowych funkcji było skrzętnie odnotowywane. Gdy kiedyś zapytałam, czy nie szkoda Mu na to czasu, odpalił z wrodzonym sobie wdziękiem i specyficznym poczuciem humoru: „..ależ oczywiście że nie, to będzie kolejna linijka do mojego nekrologu. A przecież, moja droga, wiele na to wskazuje, że będziesz brała udział w jego pisaniu, ciesz się więc, że w razie potrzeby będziesz miała coś w rodzaju „gotowca”, a przede wszystkim dane „z pierwszej ręki” i przynajmniej niczego nie przekręcisz.” Prorocze słowa Jurka, tak właśnie było, nie musiałam specjalnie szukać tych danych, bo miałam je w swoim komputerze.
** Autor: Irena Nalepa, psychofarmakolożka, wieloletnia współpracowniczka prof. Jerzego Vetulaniego
** Źródło: [http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2018/233.pdf ''Jerzy Vetulani (1936–2017). O mentorze, przyjacielu i niepokornym wirtuozie naukowej narracji''], „Kosmos”, 67 (2), s. 233–244, 2018.
 
* Jurek miał cechę rzadko spotykaną u starszego dorosłego człowieka – niepohamowaną, wręcz dziecięcą ciekawość świata, która napędzała jego aktywność w codziennym życiu i nie pozwalała mu na umysłowe zestarzenie się. Lubił być cały czas w ruchu, chodzić na wycieczki, byle nie siedzieć bezczynnie.
** Autor: Irena Nalepa, psychofarmakolożka, wieloletnia współpracowniczka prof. Jerzego Vetulaniego
** Źródło: [http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2018/233.pdf ''Jerzy Vetulani (1936–2017). O mentorze, przyjacielu i niepokornym wirtuozie naukowej narracji''], „Kosmos”, 67 (2), s. 233–244, 2018.
 
* Osobowość prawdziwie renesansowa. Absolutnie niekwestionowany autorytet, światowej sławy uczony, istny neuroentuzjasta, który przy okazji potrafi wytrysnąć taką kaskadą dowcipu i humoru, że niech się chowają wszyscy anegdotycy!
Linia 155 ⟶ 171:
* Profesor bardzo przystępnie pisze o mózgu, a z tego co pisze, rodzi się przekonanie, że człowiek jest wolny. Przesłanie jego książek wpłynęło m.in. na powstanie moich obrazów z cyklu „Neurony”, a potem „Wyzwolone”. Jest dla mnie autorytetem, a nie mam ich wielu.
** Autor: Iwona Siwek-Front, [http://www.bloge12.pl/artystka-to-jak-glebogryzarka/ ''Artystka, to jak glebogryzarka'', bloge12.pl]
 
* Szef pozostawiał nam wiele swobody w prowadzeniu badań, doceniał potencjał naukowy swoich współpracowników. Cenił samodzielność myślenia i nowe pomysły i nigdy nie zniechęcał, gdy chcieliśmy weryfikować własne hipotezy naukowe. Chętnie się włączał i lubił dyskutować z nami wyniki każdego projektu. Te dyskusje były zawsze cenne, bo Jurek, jak nikt inny, potrafił dokonywać syntezy pozornie rozproszonych wyników i wydobyć z nich całość naukowej wartości.
** Autor: Irena Nalepa, psychofarmakolożka, wieloletnia współpracowniczka prof. Jerzego Vetulaniego
** Źródło: [http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2018/233.pdf ''Jerzy Vetulani (1936–2017). O mentorze, przyjacielu i niepokornym wirtuozie naukowej narracji''], „Kosmos”, 67 (2), s. 233–244, 2018.
 
* W wykładach ważne jest to, by wykładało się prosto. Nas interesują najbystrzejsi studenci, a tak naprawdę powinniśmy troszczyć się o tych, którym najtrudniej przychodzi pojmowanie pewnych koncepcji. Staram się to wyważyć. Wiesz co? W wykładaniu naprawdę pomógł mi Jerzy Vetulani – słuchając jego wykładów, nauczyłem się, jak powinno się wykładać poprawnie, tak aby student nie zasnął po 15 minutach.
** Autor: [[Marek Sanak]], Po drogach uczonych. T. 5. Kraków: Polska Akademia Umiejętności, 2012, s. 334. ISBN 978-83-7676-127-6.
 
* Wyniki doprowadziły nas do stwierdzenia, że tzw. β-down-regulacja nie jest (jak sądzono w latach 70. i 80. XX w.) warunkiem koniecznym i charakterystycznym dla przeciwdepresyjnego działania leków. W szczególności potwierdził to wynik, że citalopram, obecnie uważany za najskuteczniejszy lek przeciwdepresyjny z grupy selektywnych inhibitorów serotoniny, nie powoduje β-down regulacji, a efekt wręcz przeciwny. Jurek zupełnie się nie przejął faktem, że te wyniki spowodowały zawężenie słuszności wcześniejszej teorii (jego i Sulsera) dotyczącej mechanizmu działania leków przeciwdepresyjnych. Uważał bowiem i często to powtarzał, że prawdziwy uczony nie może zakochiwać się we własnych teoriach i musi wiedzieć, że czasem należy je zweryfikować.
** Autor: Irena Nalepa, psychofarmakolożka, wieloletnia współpracowniczka prof. Jerzego Vetulaniego
** Źródło: [http://kosmos.icm.edu.pl/PDF/2018/233.pdf ''Jerzy Vetulani (1936–2017). O mentorze, przyjacielu i niepokornym wirtuozie naukowej narracji''], „Kosmos”, 67 (2), s. 233–244, 2018.
 
* Z całym szacunkiem dla tytułu profesorskiego. Vetulani to jednak wyjątkowy debil.