Stefan Żeromski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 174:
* Był tym, wobec którego niemożliwa była obojętność.
** Autor: [[Wacław Borowy]], ''Po śmierci Żeromskiego'', 1925
 
* „Dzieje grzechu” to bardzo piękna książka o miłości.
** Autorka: [[Irena Sendlerowa]]
** Źródło: [[Anna Bikont]], ''Sendlerowa. W ukryciu'', Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2017, s. 412.
 
* Mieszkaliśmy w Konstancinie, Ojciec cieszył się bardzo swoim domkiem, często sam wykonywał różne domowe roboty – umiał naprawiać światło, doskonale, „po tapicersku” obić fotel, naprawić drzwi, balustrady i ramy okienne… Lubił wszystko sam robić, odpoczywał przy tej pracy. Był też doskonałym introligatorem, oprawiał książki a ja mu pomagałam kleić teczki na broszury i rękopisy. Miał zręczne i śliczne ręce, zawsze ciepłe i białe. W życiu codziennym ojciec był bardzo prosty i skromny. Mieliśmy ogródek przy domu. Ojciec sadził sam krzewy i kwiaty, opiekował się każdą grządką i klombem. A przy tej robocie godzinami gawędził z ogrodnikiem. I nie tylko z nim. Miał jakąś ciekawość ludzi. Z każdym potrafił rozmawiać, czy to był gosposia, czy stolarz, który mu robił szafkę na książki. Wszystko dla niego było ważne, wszystko go interesowało. Gdy bawiłam się z dziećmi, przyglądał się nam przez okno. Widocznie i w tych naszych dziecinnych zabawach znajdował coś ciekawego dla siebie.