Robert Brylewski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
m drobne redakcyjne
Linia 2:
'''[[w:Robert Brylewski|Robert Maksymilian Brylewski]]''' (ps. '''Afa''', '''Robin Goldroker'''; ur. 1961) – polski muzyk rockowy i reggae; wokalista, gitarzysta, kompozytor i autor tekstów.
* Denerwuje mnie, kiedy ludzie myślą, że muszę być człowiekiem totalnie chaotycznym w każdej dziedzinie. Skoro zajmuję się muzyką, sam sobie wyznaczam pracę i czas odpoczynku. Owszem często się spóźniam i w moim domu panuje bałagan. Ale przecież ja nic bym w życiu nie osiągnął, gdybym nie miał pewnych płaszczyzn, na których jestem perfekcyjny. Komputer, nagrywanie, miksy – to są dziedziny, w których dbam o bezwzględny porządek.
** Źródło: Rafał Księżyk, ''Robert Brylewski'', „Playboy” nr 1, 2007.
 
* Do dzisiaj zdarza mi się rozmawiać z ludźmi o Biblii i zauważyłem, że mają bardzo skrajne nastawienie. Nigdy nie miałem takiego kłopotu, że Biblia albo musi być dobra, albo zła, bo Biblia to historia, wiedza. Po moich kontaktach z różnymi religiami nabrałem przekonania, że bardziej liczy się godność, jaką daje człowiekowi wiara, niż udowadnianie, że Bóg istnieje.
Linia 9:
* Obrzydliwe słowa. Przykład propagandy w najgorszym stylu, bo opartej na próbie odebrania godności drugiemu człowiekowi. Ktoś może nie mieć wystarczającej wiedzy, by zorientować się, że w ten sposób politycy prowadzą nas na miny. Pan Kaczyński założył pułapkę, w którą łatwo wpaść. Z punktu widzenia czysto ludzkiej to ohydne.
** Opis: odpowiedź na pytanie ''Co poczułeś, gdy Jarosław Kaczyński obwieścił, że uchodźcy mają w organizmach pierwotniaki, którymi możemy się zarazić?''
** Źródło: Janusz Schwertner, [http://muzyka.onet.pl/alternatywa/robert-brylewski-kochaj-blizniego-jak-siebie-samego-kogo-to-dzisiaj-obchodzi-wywiad/lndeke ''Robert Brylewski: „kochaj bliźniego jak siebie samego” – kogo to dzisiaj obchodzi?''], muzyka.onet.pl, 27 stycznia 2018].
** Zobacz też: [[Jarosław Kaczyński]], [[uchodźca]]
 
* Strasznie lubię gościa [Bogusława Lindę]. Uważam, że dostał się w szpony stereotypu. A skoro ruszają go takie rzeczy, to znaczy, że jest wrażliwy. Spotkałem go przez chwilę. Pracowałem nad muzyką do filmu ''Słodko-gorzki'' w łódzkiej filmówce. Całą noc miksowałem, do piątej i zasnąłem trochę nieświeży w tamtejszym barze, gdzieś w kącie pośród kaset, kabelków i ubrań, które miałem ze sobą. Obudził mnie gwar i okazało się, że tam są wszyscy: pan Machalica, pan Linda, pan Kondrat. Ale to ludzie sztuki, nie takie rzeczy widzieli i wykazują duże poczucie humoru, szczególnie pan Kondrat. Wypiliśmy razem kawę. Bardzo ich pozdrawiam.
** Źródło: Rafał Księżyk, ''Robert Brylewski'', „Playboy” nr 1, 2007.
** Zobacz też: [[Marek Kondrat]], [[Bogusław Linda]], [[Piotr Machalica]]