Tadeusz Bartoś: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
Merytoryczne i techniczne
Linia 8:
** Źródło: rozmowa Tomasza Stawiszyńskiego, [http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20131202/bartos-gender-sluzy-jako-haslo-wojenne ''Bartoś: „Gender” służy jako hasło wojenne'', krytykapolityczna.pl, 2 grudnia 2013]
** Zobacz też: [[gender]], [[katolicyzm]]
 
* Istotą Kościoła jest poddanie wszystkiego sobie. To idea religijna, wszystko ma być poddane Bogu, Chrystusowi i jego ziemskiemu reprezentantowi - Kościołowi katolickiemu. Na tym polega zbawienie.
** Źródło: [http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22800121,prof-tadeusz-bartos-polski-katolicyzm-atakuje-kazdego-kto.html ''Prof. Tadeusz Bartoś: Polski katolicyzm atakuje każdego, kto jest inny, na ustach mając miłość i miłosierdzie], gazeta.pl, grudzień 2017
 
* Jan Paweł II, zaniedbując wprowadzenie skutecznych mechanizmów kontrolnych, kształtował instytucję, co do której każdy człowiek mający choćby elementarne pojęcie psychosocjologiczne wie, że będą się w niej rodzić patologie. Dzięki niemałej liczbie opracowań wiemy już szczegółowo, co się działo za jego pontyfikatu, wiemy, że ukrywanie przestępstw seksualnych, skandale finansowe  –  wszystko to miało bezpośredni związek z wadliwą strukturą organizacyjną, uniemożliwiającą przejrzystość i nadzór, przepływ informacji (choćby mania utajniania wszystkiego).
** Źródło: [http://www.krytykapolityczna.pl/Wywiady/BartosKoscioljakoinstytucjaparamilitarna1/menuid-1.html rozmowa Cezarego Michalskiego, ''Kościół jako instytucja paramilitarna'', krytykapolityczna.pl, 28 grudnia 2011]
** Zobacz też: [[Jan Paweł II]]
 
* Kościół katolicki w swej głębokiej strukturze ma charakter wykluczający. Mówi: "Tylko nasza religia jest prawdziwa, inne są fałszywe i nie dają zbawienia. Bez nas - wieczne potępienie". Trzeba uwierzyć i ochrzcić się, a kto tego nie zrobi, ryzykuje strasznie. Katolicyzm w swej historii z reguły był nietolerancyjny, odrzucał inne religie. Pech chciał, że w IV wieku w Cesarstwie Rzymskim chrześcijaństwo stało się religią państwową. W ciągu dwóch wieków wyeliminowano wszystkie tradycyjne kulty, szkoły filozoficzne, poprzez zakazy, niszczenie świątyń, zabójstwa.
** Źródło: [http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22800121,prof-tadeusz-bartos-polski-katolicyzm-atakuje-kazdego-kto.html ''Prof. Tadeusz Bartoś: Polski katolicyzm atakuje każdego, kto jest inny, na ustach mając miłość i miłosierdzie], gazeta.pl, grudzień 2017
** Zobacz też: [[Kościół katolicki]]
 
* Największą reformą, największym zerwaniem był Sobór Trydencki, który z całej rozmaitości rytów lokalnych utworzył jeden centralny. I wszystko podporządkował jednemu. To jest znak kontrreformacyjnej nowożytności, obrzydliwa maska zabijająca wszystko, co mogłoby być żywe i inspirujące w chrześcijaństwie.
** Źródło: rozmowa Cezarego Michalskiego, [http://www.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20121225/bartos-kulturowy-konserwatyzm-nie-jest-religia ''Kulturowy konserwatyzm to nie jest religia'', krytykapolityczna.pl, 25 grudnia 2012]
** Zobacz też: [[Sobór Trydencki]]
 
* Nauczanie o miłosierdziu, o dobroci to elementy kościelnego marketingu, aktywności wizerunkowej. Pani pewnie też ma w głowie obraz Kościoła jako oazy dobroci i miłości. To efekt zabiegów propagandowych, a nie stan faktyczny. Celem jest ewangelizacja, czyli poszerzanie wpływów, narracja o miłości bliźniego jest środkiem do celu. Narzędziem. Dlatego dobrze, że są papież Franciszek czy siostra Chmielewska, a nawet ksiądz Stryczek. Bo to korzystne wizerunkowo.
** Źródło: [http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22800121,prof-tadeusz-bartos-polski-katolicyzm-atakuje-kazdego-kto.html ''Prof. Tadeusz Bartoś: Polski katolicyzm atakuje każdego, kto jest inny, na ustach mając miłość i miłosierdzie], gazeta.pl, grudzień 2017
 
* Niestety  –  mówię to z przykrością  –  świat duchownych to świat ludzi, których się knebluje, ćwiczonych intensywnie w myśleniu, jak myśleć należy. Niestety  –  mówię to z jeszcze większą przykrością  –  najlepszym modelem analizy stosunków wewnątrzkościelnych jest model partii komunistycznej. Już Innocenty Bocheński, filozof, ale też uznany sowietolog, pisał, że partia bolszewicka to imitacja struktury Kościoła katolickiego. Nie pisał jednak, że to działa też w drugą stronę. Próby reform posoborowych zawiodły. Lojalność ślepa, wolna od jakiejkolwiek krytyki, pełne podporządkowanie, milczenie.
Linia 23 ⟶ 33:
* Nie chcę dłużej żyć w systemie kościelnej zależności, w którym gubi się poczucie wartości własnego życia.
** Źródło: [http://www.wprost.pl/ar/100880/Ucieczka-ksiezy/?I=1259 wprost.pl]
 
* Obecność duchownych w szkołach jest dysfunkcjonalna. To państwo w państwie. Dyrektor szkoły nie może wybrać i zatrudnić nauczyciela religii. On jest przysyłany z parafii, przez proboszcza. Dyrektor nie może więc też go zwolnić. Przysyłany z zewnątrz, jak w PRL-u, gdzie zawsze był z partyjnego nadania nauczyciel mający oko na całokształt. Taką funkcję bezwiednie przyjmuje duchowny. Co ważne, program religii jest całkowicie poza kontrolą państwa. To jest rzecz kuriozalna. Katecheza obowiązuje już od przedszkola. To przedmiot mający największą liczbę godzin w systemie edukacji.
** Źródło: [http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22800121,prof-tadeusz-bartos-polski-katolicyzm-atakuje-kazdego-kto.html ''Prof. Tadeusz Bartoś: Polski katolicyzm atakuje każdego, kto jest inny, na ustach mając miłość i miłosierdzie], gazeta.pl, grudzień 2017
 
* Płeć jest biologiczna, jak mówił ostatnio bp Jędraszewski, ona decyduje. I można biologa zaprosić, powiada biskup – miłośnik Sartre’a – żeby to potwierdził. Ten biologizm jest ciekawy, bo bardzo materialistyczny. Kultura niby zawsze była sferą ducha, więc wydawałoby się, że duchownym byłoby bliżej kultury, aniżeli anatomii organów płciowych i fizjologii rozmnażania. No, ale to żarty. Idzie o to, skąd ma płynąć normatywność. Idzie o coś, co nie jest tylko konwencją, a kultura dziś to konwencja. Doszliśmy od przekonania w naszej cywilizacji – to proces kilkusetletni, zwany nowoczesnością – że kultura to nie jest porządek nadany przez Boga, ale ustanowiony przez ludzi i zmienny. To jest dramat katolicyzmu, który był zawsze tylko kulturą, a sankcja boska, absolutna, też się okazała jedynie instytucją kultury. Tak więc kultura dziś dla Kościoła katolickiego to zmora. Bo nie jest monokulturą, bo jest niestabilna, płynna – jak to się dzisiaj modnie mówi.
Linia 50 ⟶ 63:
** Źródło: [http://www.radiozet.pl/Programy/Gosc-Radia-ZET/Tadeusz-Bartos radiozet]
 
{{DEFAULTSORTSORTUJ:Bartoś, Tadeusz}}
 
{{DEFAULTSORT:Bartoś, Tadeusz}}
[[Kategoria:Byli duchowni]]
[[Kategoria:Dominikanie]]