Armia Krajowa: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
- nieprawdziwy cytat
m drobne redakcyjne
Linia 1:
[[FilePlik:Orzel AK.jpg|thumbmały|Orzeł Armii Krajowej]]
'''[[w:Armia Krajowa|Armia Krajowa]]''' – zakonspirowana organizacja zbrojna [[Polacy|polskiego]] podziemia w latach [[II wojna światowa|II wojny światowej]].
* Armia Krajowa była rycerską.
Linia 5:
 
* Bikont twierdziła, że mordowanie Żydów nie kompromitowało w oczach AK i zarówno słuchacze, jak i rozmówcy nie mieli powodu jej nie wierzyć. O tym, że Polska była szczególnym krajem pod okupacją, gdzie państwo podziemne karało śmiercią za wydawanie Żydów, Bikont się nie zająknęła. Tak jak i o skali pomocy Żydom i cenie, którą płacili za to również zwykli Polacy. Przypomnijmy, że rozmowa toczyła się we Francji, której oficjalna rządowa emanacja, jaką było państwo Vichy, deportowała swoich Żydów do niemieckich obozów śmierci.
** Autor: [[Bronisław Wildstein]], „Uważam Rze”, 21 marca 2011.
** Opis: o zachowaniu dziennikarki „Gazety Wyborczej” Anny Bikont w podczas dyskusji o historii polskich Żydów we francuskim radio.
** Źródło: „Uważam Rze”, 21 marca 2011
** Zobacz też: [[Anna Bikont]]
 
* Była w tej formacji niekłamana wielkość. Po 1945 r. ludzie z AK nie dali się uwieść obietnicom nowego ładu, nie wstępowali do PZPR, starali się – na ile to było możliwe – nie angażować w proces stalinizacji Polski. Ale była też słabość. „Obrona substancji narodowej” sprowadzała się do rocznicowych mszy za ojczyznę i składania wiązanek pod pomnikami czynu narodowego. Odmowa zaangażowania w sprawy publiczne – wyrastająca z pragnienia, by nie ubrudzić się w kontaktach z „czerwonymi” – prowadziła do coraz większej izolacji od dokonujących się w Polsce przemian, do zamknięcia w „okopach św. Trójcy”
** Autor: [[Lesław Maleszka]], ''Tu nie chodzi o Jedwabne'', „Gazeta Wyborcza”, 25 maja 2001
** Źródło: ''Tu nie chodzi o Jedwabne'', „Gazeta Wyborcza”, 25 maja 2001
 
* Cóż to jest ta wasza Armia Krajowa? Co to za armia bez artylerii, bez czołgów, bez lotnictwa? Nawet broni ręcznej nie ma dosyć... To są drobne oddziałki partyzanckie, a nie regularna siła zbrojna. Słyszę, że rząd polski polecił tym oddziałom wypędzić Niemców z Warszawy. Nie rozumiem, jak to zrobią, bo przecież nie mają na to siły.
Linia 46 ⟶ 44:
** Autor: [[Władysław Sikorski]] Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych
** Opis: rozkaz Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową, 14 lutego 1942.
** Źródło: [http://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1046336,Armia-Krajowa-- -walka-nie-tylko-zbrojna Armia Krajowa – walka nie tylko zbrojna], polskieradio.pl, 14 stycznia 2017
 
* Za zgodą władz polskich wywieziono do pracy przymusowej w ZSSR kilka tysięcy polskich górników i znacznie więcej innych robotników z całej Polski, wywieziono dziesiątki tysięcy żołnierzy AK. Powstały niemniej straszne niż hitlerowskie „polskie” obozy koncentracyjne, jak ten w Rembertowie pod Warszawą. Zamieniono na katownie domy na Pradze, truto wyziewami polskich chłopców w kopalniach uranu, skierowanych tam ze względów „klasowych”. Do kopalń pracujących na rzecz ZSRR. W polskich więzieniach znalazło się więcej żołnierzy AK niż w Oświęcimiu.