Rodzina: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m +1
nowy cytat
Linia 11:
 
* Jako zwolennik lewicowo liberalnej relatywistycznie moralnej poprawnie politycznej cywilizacji śmierci jestem też, naturalnie, zaprzysięgłym wrogiem rodziny. A właściwie jej modelu wyobrażonego jako twierdza na wrogim terytorium czy mafia zjednoczona omertą.
** Autor: [[Wojciech Orliński]], [http://wo.blox.pl/2013/11/Miasto-zaslonietych-firanek.html#ListaKomentarzy ''Miasto zasłoniętych firanek''], blog Wojciecha Orlińskiego, 7 listopada 2013].
 
* Jan Paweł II jako święty od rodziny to fundamentalistyczna parodia ewangelii, gdzie o rodzinie nie ma ani słowa – a jeśli jest, to tylko krytyczne, bo przecież w dobrej nowinie chodziło o to, by wznieść się ponad biologiczną reprodukcję i zainaugurować inny rodzaj intensywniejszego życia, które wymknęło się ograniczeniom natury. Fundamentalizm religijny to zatem szczególnie bolesna forma redukcji, która niszczy szyld, pod jakim rzekomo się podpisuje – dużo gorsza od oficjalnego ateizmu, bo ten zwalcza religię tylko od zewnątrz, jako swojego adwersarza.
** Autorka: [[Agata Bielik-Robson]], [http://www.krytykapolityczna.pl/felietony/20140602/siedmiu-swietych-i-pingwiny ''Siedmiu świętych i pingwiny''], krytykapolityczna.pl, 2 czerwca 2014].
** Zobacz też: [[ewangelia]]
 
Linia 22:
* Jeśli np. rodzina będzie oznaczała albo ojca, matkę i dzieci, albo dwóch mężczyzn lub dwie kobiety bez dzieci, albo dwóch mężczyzn z dziećmi, albo dwie kobiety z dzieckiem, albo wreszcie mężczyznę i szympansicę, albo kobietę i szympansa z dzieckiem (przywódca hiszpańskich socjalistów pan Zapatero zupełnie serio zaproponował przyznanie specjalnych praw małpom człekokształtnym: szympansom i gorylom), to słowo ''rodzina'' przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie i wyjdzie z potocznego języka razem z cała instytucją. W ten sposób w miejscu dotychczasowej instytucji rodziny, będącej ważnym elementem cywilizacyjnej struktury, powstanie chaotyczny bezład, w którym kierunki działania będzie wyznaczała już tylko biologia, czyli ''natura'', awansowana do rangi ostatecznej instancji.
** Autor: [[Stanisław Michalkiewicz]]
 
* Kiedy prawica skanduje „chłopak, dziewczyna, normalna rodzina”, odwołuje się do pewnego ideału „normalności”, który badacze nazywają „rodziną nuklearną”. To stosunkowo nowy model, który pojawił się dopiero razem z rewolucją przemysłową. W innych kulturach, ale także w naszej kulturze 400 lat temu, panowały inne modele. Małżeństwa aranżowane, małżeństwa na próbę, prawo pierwszej nocy, poliandria, poligamia, matriarchat – i każda z tych kultur uważa swój model za „naturalny”, a inne za wynaturzenia. Różnorodność modeli prokreacji w różnych grupach homo sapiens jest tak duża, jak gdzie indziej między gatunkami. Ludzkie niemowlę przychodząc na świat, nie wie, czy urodziło się w patriarchacie czy w matriarchacie, ale w procesie socjalizacji przeważnie uczy się dostosować do danego zestawu norm.
** Autor: [[Wojciech Orliński]], [http://wo.blox.pl/2017/04/Testosteron.html ''Testosteron''], blog Wojciecha Orlińskiego, 18 kwietnia 2017.
 
* Należy przezwyciężyć myślenie, zgodnie z którym większym zaszczytem dla kobiety jest praca poza domem niż zajmowanie się domem.
** Autor: [[Jan Paweł II]], ''DC'', 3 stycznia 1982, s. 9.
 
* Podstawowa przestrzeń, w której duża część Polaków funkcjonuje, w której realizuje praktyki społeczne, to klanowo rozumiana rodzina. Tyle że ona jest wymierzona przeciwko reszcie społeczeństwa, przeciwko innym klanom, a jej partykularny interes realizowany jest kosztem dobra publicznego. To cecha typowa społeczeństw, którym przez długi czas brakowało instytucjonalnej autonomii i zbiorowej podmiotowości. I nie myślę tu tylko o zaborach, ale o wielowiekowej kondycji chłopskiej. Taka podstawowa struktura funkcjonowania jest zarazem bardzo konserwatywna, bo zakłada naturalną nierówność i niemal permanentny konflikt – nie konflikt polityczny, ale klanowy – jako swój modus działania. I kiedy myślimy o przejściu członków takiej struktury do jakiejś szerszej, bardziej pojemnej wspólnoty, to naturalnie będzie nią naród rozumiany w kategoriach etniczno-religijnych; naród to taki wielki klan, religia zaś to właściwie jedyny dostępny język uniwersalny.