Wersja z 12:52, 4 kwi 2017 edytuj Aleksandra Frankowska (dyskusja \| edycje) 8 edycji →‎W ← poprzednia edycja		Wersja z 18:48, 5 kwi 2017 edytuj anuluj edycję Mrnr84201 (dyskusja \| edycje) Uprawnieni do logowania się z zablokowanych adresów IP, Patrolujący 25 479 edycji -, brak nr odcinków następna edycja →
Linia 54: ==I== * I kiedy chowałam swoją suknię ślubną, nurtowało mnie pytanie: dlaczego tak chętnie wymyślamy słowa przysięgi zamiast ustalić i spisać reguły gry? * I na koniec najważniejsza zasada zerwania: nieważne, kto ci złamie serce ani jak długo będziesz się kurować, bez przyjaciółek nie dasz rady. * I wtedy pomyślałam – może nie okiełznałam Biga, może on nie mógł okiełznać mnie? Może jestem taką właśnie kobietą... Może muszę być wolna do czasu, aż spotkam kogoś równie dzikiego jak ja? Linia 97 ⟶ 95: * Kiedy życie zrywa z nas maskę, wszyscy jesteśmy bezbronni. ** Źródło: sez. V, odc. 5, ''Jeden to samotna liczba'' * Kobiety to specjalistki od sztuczności – noszą sztuczne włosy, staniki a nawet futra. Zastanawiam się czy lęk przed samotnością nie pcha nas do sztucznych zachowań? Może pozorujemy coś więcej niż orgazmy? Może pozorujemy całe związki? Czy lepiej jest udawać, niż być samą? * Komu potrzebny facet? Mam ciasteczko i zaraz je zjem. Linia 109 ⟶ 105: * Ludzie chodzą do kasyn z tych samych powodów, dla których chodzą na randki w ciemno – mając nadzieje na wielką wygraną. Najczęściej jednak lądujesz przegrany lub samotnie przy barze. ** Źródło: sez. V, odc. 3, ''To szczęście być staruszką'' * Los samotnej kobiety nie jest łatwy… dlatego każda powinna mieć wyjątkowe buty, żeby radośniej kroczyć przez życie. ==M== Linia 192 ⟶ 186: ==P== * Po śniadaniu Charlotte i ja poszłyśmy na zakupy. Zasada zerwania numer trzy: póki cierpisz, nie wchodź do sklepów. * Podobno należy kontrolować życie. A jeśli kontrolowanie staje się życiem? Czy wtedy to jest życie, czy tylko trwanie? * Podobno przeciwności się przyciągają, ale nie wiadomo, na jak długo… Skoro zależy nam na związku, czy powinniśmy rozpalać ogień namiętności, traktując pracę jako rozpałkę? A może wystarczy sam romans? Jeżeli prowadzimy osobne życia, czy najgorętszy nawet związek w końcu nie ostygnie? * Pomyślałam sobie, że skoro mam trzy serdeczne przyjaciółki, to bez trudu spotkam jeszcze wielu miłych mężczyzn... Linia 250 ⟶ 240: * Wielka miłość powinna się kończyć łzami, a nie listem z kancelarii adwokackiej. ** Źródło: sez. IV, odc. 16, ''Bing Bang'' * Współczesnej kobiecie mówi się od dziecka, że może zostać kim zechce: astronautką, szefową firmy internetowej, kurą domową. Nieograniczone perspektywy z dostawą do domu. A może ich mnogość uniemożliwia nam podjęcie decyzji? Wiemy, że wybierając jednego mężczyznę i jedną karierę, rezygnujemy z innych opcji. Czy jesteśmy niezdolne do podejmowania decyzji? Dano nam za dużo? A może Samantha się nie myli: czy możemy mieć wszystko? * Wszechświat może nie gra z nami fair, za to ma ogromne poczucie humoru.

Carrie Bradshaw: Różnice pomiędzy wersjami