Hubert Selby: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m Dodano kategorię "Amerykańscy pisarze współcześni" za pomocą HotCat |
drobne redakcyjne, drobne merytoryczne |
||
Linia 3:
(ang. ''Requiem for a dream''; tłum. Elżbieta Gałązka-Salamon)
* Popyt nigdy nie malał. To był klasyczny rynek sprzedawcy, dilerzy tylko czekali aż ktoś do nich przyjdzie. Kiedy już się przekonali że nie muszą się zbytnio wysilać zaczęli coraz częściej cykać. Nie musieli się martwić tym że mogą złapać ciąg skoro towar rozprowadzał się sam, więc nie było żadnego problemu. Wiedzieli że w każdej chwili mogą przestać jeśli tylko zechcą. Gdyby kiedykolwiek zechcieli przestać.
** Zobacz też: [[popyt]], [[narkotyki]]
* Wiesz, osobiście uważam, że ludzie, którzy chodzą do psychiatry, powinni się leczyć na głowę.
** Zobacz też: [[psychiatra]]
* Zaraz! Boże wszechmogący wygląda na to że całe dotychczasowe życie upłynęło jej na czekaniu. Czekaniu na co??? Czekaniu na to by zacząć żyć. Tak, zgadza się, czekała na to by zacząć żyć. (...) Wszystko co robiła było jedynie próbą generalną przed życiem.
* — Znalazłeś sobie dobrą posadę? Dobrze zarabiasz?<br
** Zobacz też: [[praca]], [[narkotyki]]
|