Aleksander Gieysztor: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m drobne redakcyjne
m drobne redakcyjne
Linia 5:
(wyd. Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2006)
* Folklor słowiański zachowywał bardzo długo, prawie do dziś dnia, podstawowe zręby tradycyjnego poglądu na świat i jego projekcję sakralną.
** Źródło: strs. 294.
** Zobacz też: [[folklor]], [[Słowianie]]
 
* Kult dusz zmarłych przejawiał się w modłach i ofiarach, przede wszystkim w ucztach zadusznych, a zarazem po zgonie w stypie, po staropolski ''strawie'', po chorwacku ''karminie'', po starorusku ''triznie'' (...). Zapisy folklorystyczne z ziem polskich mówią o pozostawianiu miejsca przy stole dla nieboszczyka w czasie tego „bożego obiadu”. Na Białorusi w czasie takiej uczty gospodarz wzywa przodków, zwracając się do nich: „Święci dziadowie, chodźcie do nas wieczerzać, proszę was na wieczerzę”. Niekiedy odbywa się to przy grobie, co należałoby uznać za formę starszą, której liczne inne elementy przechowała bałkańska kultura ludowa. Zmonumentalizowane przez Adama Mickiewicza dziady to poetycka synteza wierzeń i obyczaju litewskiego, białoruskiego i ukraińskiego, wierna w wielu szczegółach, pozbawiona jednak autentycznego modelu obrzędu wywoływania dusz.
** Źródło: strs. 259–260.
** Zobacz też: [[Dziady (zwyczaj)|Dziady]]
 
* W początkach wieku XV Hieronim z Pragi udał się na Litwę, głosząc wiarę chrześcijańską w zachodniej połaci kraju. Jego relacja przekazana przez Eneasza Sylwiusza Piccolominiego w pół wieku później, zawiera opis czci wężów, kamiennego młota niezwykłych rozmiarów, wiecznego ognia, świętych lasów i drzew szczególnie wysokich. Najstarszy dąb w lesie uważano za siedzibę bóstwa. Hieronim w zapale misjonarskim pozabijał węże, pogasił ogniska i ściął święte drzewo. Wywołało to sprzeciw ludzi, którzy udali się do wielkiego księcia Witolda ze skargą na przybysza o zniszczenie domu bożego (''sacram Dei domum''), skąd otrzymywano deszcz i dobrą pogodę; nie wiadomo było już, gdzie się modlić i szukać swego boga. Witold wzruszył się dolą ludu i skłonił Hieronima do opuszczenia kraju. Nowożytne informacje o pogaństwie litewskim, miejscami żywym jeszcze w wieku XVII, wspominają o ponownym wzniecaniu świętego ognia przez tarcie dębiny o szare kamienie polne.
** Źródło: strs. 89.
** Zobacz też: [[Perun]]
 
Linia 22:
 
* Nie ma dziś możliwości [w świetle badań naukowych] zepchnięcia Polski pogańskiej do mroków prymitywizmu politycznego i społecznego przez przypisywanie chrześcijaństwu całej zasługi unowocześnienia życia polskiego w X i XI wieku.
** Źródło: ''Ideowe wartości kultury polskiej w w. X-XI. Przyjęcie chrześcijaństwa'', cyt. za: [[Maria Janion]], ''Niesamowita Słowiańszczyzna'', Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007, strs. 36.