Robert Friedrich: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m kat.
Aktualizacja wygasłego linku
Linia 35:
* Odkryłem, że moim powołaniem jest być mężem, a potem ojcem. Był taki moment podczas koncertu Acidów w Rzeszowie, kiedy to wszystko do mnie dotarło. W połowie występu zapytałem siebie: „Co ja tutaj robię?”. Zaraz potem odszedłem od zespołu. Stwierdziłem, że nie muszę nigdzie jeździć ani za niczym gonić, aby znaleźć w życiu szczęście. Odkryłem, że ono czeka na mnie w domu. Uznałem, że zdecydowanie bardziej wolę być przy mojej żonie, pić z nią kawę w kuchni. Odkryłem, że są ważniejsze rzeczy niż nawet najlepszy zespół. Teraz, z Arką, mamy ten komfort, że na koncerty podróżujemy całą rodziną. Wcześniej nie było mnie przez dziewięć miesięcy w domu.
** Opis: o odejściu z Acid Drinkers.
** Źródło: [http://urodakobieta.onet.pl/plotki/gwiazdyuroda/robert-litza-friedrich,3,4970543,artykul.html/y1j5e0k Wywiad, „Gala” nr 35/2005]
 
* Życzę im wszystkiego najlepszego, ale nie interesuję się tym. Gdybym wiedział, że coś jeszcze mogę z nimi zrobić, to bym został. A ja już nie miałem pomysłów na ten skład.