Lech Wałęsa: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nowe cytaty
m drobne redakcyjne
Linia 54:
* Ech, niech jej ziemia lekką będzie, ale miałem z nią więcej problemów, niż ze Służbą Bezpieczeństwa!
** Opis: o Annie Walentynowicz.
** Źródło: [http://www.pardon.pl/artykul/12341/walesa_znow_przegial_co_powiedzial_o_ofierze_smolenska pardon.pl], 30 sierpnia 2010.
 
===F===
Linia 85:
 
* Inna rzecz, że to bardzo ciekawe, jak daleko władza w PRL mogła iść, żeby mnie zniszczyć i skompromitować. Naprawdę sam chciałbym zobaczyć wszystkie dokumenty, jakie bezpieka na mnie przygotowywała. A jest tego tony i całe magazyny. Wiele z nich, z tych, które dostałem z IPN, jest, muszę przyznać, nieźle zrobionych i wielu nabierało się na to i nabiera. Nawet na te podbite kartoflem! I tym grają przeciwko mnie frustraci i zakompleksieni mali ludzie. Słabe mają argumenty, bo nigdzie nikt nie znajdzie żadnego mojego oświadczenia, żadnej podpisanej przeze mnie deklaracji czy zgody na współpracę. Nie znajdzie, bo nigdy jej nie było.
** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Stan-Tyminski-zdradza-co-nosil-w-czarnej-teczce,wid,10509165,wiadomosc.html wp.pl], 27 października 2008.
 
===J===
* Jak ja cię lubię, jesteś fajny facet, ale jest XXI w. i Rosja nie mogła zachować się inaczej z jej punktu widzenia. (…) Bestii nie przyciska się do muru, bo ona macha łapami. A Saakaszwili przycisnął bestię do muru – popełnił młodzieńczy błąd.
** Opis: odpowiedź na pytanie, co powiedziałby [[Micheil Saakaszwili|Micheilowi Saakaszwilemu]].
** Źródło: [http://www.tvn24.pl/-1,1561123,0,1,kaczynski-pojechal-z-proca-na-rakiety,wiadomosc.html tvn24.pl], 13 sierpnia 2008.
 
* Ja nie jestem „on”, ja jestem „my”.
Linia 105:
===K===
* Kiedy pracuję, to pracuję, kiedy jestem ojcem, to jestem ojcem, a kiedy kochankiem, to kochankiem.
** Źródło: [http://www.tvn24.pl/0,1557632,0,1,walesa-komputera-nie-sposob-popsuc,wiadomosc.html tvn24.pl], 17 lipca 2008.
 
* Kiedyś dobrze było mieć biednego sąsiada, bo było wiadomo, że biedny nie napadnie. Teraz jest inaczej.
Linia 126:
* Matki się nigdy nie sprzedaje, za żadną cenę.
** Opis: o sprzedaży Stoczni Gdańskiej.
** Źródło: [http://www.tvn24.pl/-1,1613171,0,1,jak-zamrucze-kaczynskiemu---to-sie-nie-pozbiera,wiadomosc.html tvn24.pl], 4 sierpnia 2009.
 
* Miała być demokracja, a tu każdy wygaduje co chce!
Linia 147:
* Na pewno zginął i to jest osiągnięcie, że zginął. Natomiast innych osiągnięć nie widzę.
** Opis: odpowiedź na pytanie o osiągnięcia Lecha Kaczyńskiego.
** Źródło: [http://www.pardon.pl/artykul/12363/walesa_jedynym_osiagnieciem_kaczynskiego_jest_to_ze_zginal pardon.pl], 1 września 2010.
 
* Na pożegnanie SB powiedziałem, że za chwilkę będziecie mieli nowy Grudzień. Wybuchł za chwilę Radom i uratował mnie jako laickiego proroka po raz kolejny.
** Opis: o swoich kontaktach ze Służbą Bezpieczeństwa w latach 70.
** Źródło: [http://www.wykop.pl/wpis/16803653/nie-chce-ale-musze-krece-matacze-klucze-podaje-spr/ mikroblog na portalu Wykop.pl], 3 marca 2016.
 
* Nawet ludzie z ubeckich rodzin są moimi wrogami.
Linia 161:
* Nic się nie zmieni. Róbmy swoje.
** Opis: o zwycięstwie Baracka Obamy.
** Źródło: [http://politbiuro.pl/politbiuro/1,85402,5884952,Obama_prezydentem__W_Polsce__oczekujemy_zmian_na_lepsze_.html politbiuro.pl], 5 listopada 2008.
 
* Nie był las, nie było nas, nie był las, nie będzie nas, będzie las.
** Źródło: [http://wiadomosci.wp.pl/kat,36474,title,dziejesienazywo-Wywiad-Jacka-Zakowskiego-z-Lechem-Walesa,wid,18187792,wiadomosc.html?ticaid=1169c0 wp.pl], 7 marca 2016
 
* Nie chcem, ale muszem.
Linia 588 ⟶ 585:
* Składał się z paradoksów. Był zarazem zwyczajny i niezwykły. Bywał odważnym ryzykantem i miałkim koniunkturalistą. Był w nim plebejski egoizm i chłopski spryt, ale też intuicja i charyzma wielkiego, ludowego przywódcy. Potrafił po mistrzowsku uwodzić masy i nieuczciwie manipulować ludźmi. Miał zręczność intryganta i horyzont wybitnego wodza bezkrwawej rewolucji. Cechował go brak kultury i wiedzy, ale umiał korzystać z rad ludzi mądrych. Wykazywał często niespotykany zmysł odpowiedzialności za naród i państwo, a innym razem sięgał po chwyty niegodziwe i płaską populistyczną demagogię. Znajdował doradców spośród umysłów najwybitniejszych, ale odczuwał wobec nich nieufność plebejusza i rodzaj kompleksu niższości, który równoważył przekonaniem – uzasadnionym! – że tylko on potrafi rozmawiać z tłumami robotniczymi i nimi sterować. Kochał pochlebstwa, ale potrafił też wysłuchiwać ocen krytycznych, prawd gorzkich i wyciągać z nich wnioski rozumne. Jego emocje były prymitywne, ale jego sprawność umysłu, zręczność taktyczna i zmysł polityczny bywały genialne. (…) Lech wierzył, że wszystkich potrafi wykiwać, także oficerów SB, którym coś tam podpisał. I nie mylił się. Potem wykiwał rządzących komunistów. Potem kolejnych przyjaciół politycznych. A na koniec wykiwał sam siebie. Jednak Lech Wałęsa, przywódca „Solidarności” i prezydent RP, nie był agentem SB.
** Autor: [[Adam Michnik]]
** Źródło: [http://wyborcza.pl/1,88975,5427362,Zla_przeszlosc_i_psy_goncze__czyli_odpieprzcie_sie.html gazeta.pl], 5 lipca 2008.
 
* Swoją tezę Cenckiewicz i Gontarczyk opierają przede wszystkim na dokonanej przez SB rejestracji. W zamieszczonym w wyborze dokumentów rejestrze czytamy, że „Bolek” – nazwiska tu nie ma – został zarejestrowany 29 grudnia 1970 r., a wyrejestrowany 15 czerwca 1976 r. i otrzymał numer archiwalny I 14713. Jak dokonywano takiej rejestracji? Oficer SB wnosił o zarejestrowanie danej osoby w oparciu o przekonanie, że pozyskał ją do współpracy. Na podstawie tej ewidencji nie sposób wnioskować więcej niż to, że określonego dnia ktoś został zarejestrowany z odpowiednim numerem i pseudonimem. Dokumentem potwierdzającym pozyskanie do współpracy z SB powinno być sporządzone odręcznie oraz podpisane imieniem i nazwiskiem „zobowiązanie”, w którym delikwent przyjmował pseudonim i deklarował zachowanie w tajemnicy kontaktów z SB. W przypadku TW „Bolka” takiego zobowiązania nie ma. Nie figuruje ono także w wykazach dokumentów, które istniały w 1992 r., a następnie zaginęły.
Linia 613 ⟶ 610:
 
* Wałęsa jeszcze w 1980 roku miał problem, żeby czytać tak, jak należy i żeby formułować zdania w sposób prawidłowy (...). Czyli w roku 1970 nie był w stanie tak formułować swoich myśli i pisać takich długich tekstów, jak to pokazują te papiery, bo to był prosty człowiek, więc to musiało wyglądać inaczej. Tu jest potrzebna nie tylko grafologia, ale i grafoskopia, czyli poza charakterem pisma, także kwestia budowania zdań, słownictwa. Trzeba wyjaśnić, jak te teksty powstawały. Inna wątpliwość: tam jest mnóstwo maszynopisów rzekomego agenta Bolka. Ale czy Lech Wałęsa miał wtedy maszynę do pisania?! Raczej nie miał jej nawet w 1978 roku, jak był w WZZ, a co dopiero w 1970! I on miał nauczyć się pisać na tej maszynie? To kompletnie niemożliwe! To są teksty ubeckie, to nie jest Lech Wałęsa. Wygląda na to, że ktoś podszywa się pod niego.
** ŹródłoAutor: [[Bogdan Lis]], [http://www.newsweek.pl/polska/bogdan-lis-myslalem-ze-macierewicz-to-agent-kgb,artykuly,381262,1.html ''Bogdan Lis: Dokumenty z szafy Kiszczaka? To teksty ubeckie, to nie Wałęsa''], newsweek.pl, 6 marca 2016.
** Autor: [[Bogdan Lis]]
** Źródło: [http://www.newsweek.pl/polska/bogdan-lis-myslalem-ze-macierewicz-to-agent-kgb,artykuly,381262,1.html ''Bogdan Lis: Dokumenty z szafy Kiszczaka? To teksty ubeckie, to nie Wałęsa''], newsweek.pl, 6 marca 2016
 
* Wałęsa miękł i stawał się bierny w sytuacji, gdy w gruncie rzeczy nie było szans. Przy czym ta miękkość i bierność nigdy nie przekraczała granic przyzwoitości. Jak tylko szanse się pojawiały. znów stawał się twardy.
Linia 662 ⟶ 658:
* [[Solidarność|Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”]]
* ''[[Wałęsa (film)|Wałęsa]]'' (film)
 
 
{{SORTUJ:Wałęsa, Lech}}