Wojciech Cejrowski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
→‎Podróżnik WC: dodano cytat
kat.
Linia 25:
* Ja kibicem nie jestem – przeciwnie: brzydzę się piłką [nożną].
** Źródło: http://cejrowski.com/dziennik/index. php? id=56211993&subpage=6&show_all=
 
* Ja uważam, że jest tak jak z PRL – nie ma co reformować, trzeba obalić. Jakim prawem władza przydziela miejsca na multipleksie lub częstotliwości w eterze? Nie na tym polega wolność. Wolność jest wtedy, gdy każdy, kto chce, może sobie częstotliwość wykupić i robić z nią, co mu się podoba. Wystarczy urząd, który będzie rejestrował zajęte częstotliwości, a nie taki, który je przydziela. Bo kto daje, może zabrać. Krajową Radę Radiofonii i Telewizji należy zlikwidować, a tajni współpracownicy powinni na zawsze zostać pozbawieni prawa do sprawowania funkcji państwowych. Wiem, wiem, jestem radykał. No, ale wolność i tolerancja polegają na tym, że taki radykał też ma prawo istnienia.
** Źródło: [http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120414&typ=my&id=my07.txt ''Czas radykałów'', naszdziennik.pl, 14 kwietnia 2012]
Linia 49 ⟶ 48:
* Jeśli zacznie pan przeliczać dochód narodowy na głowę i porównywać z innymi krajami, to wyjdą panu różne przerażające zestawienia. Bezsensowne! Indianie rzadko obracają pieniędzmi oraz prawie nigdy nie rejestrują obrotów. Ich dochody się nie pojawiają w statystykach. Jedzenie pozyskują bezpłatnie z puszczy lub pola. Tak samo jak przez wieki. Jeśli im się nie wiedzie w mieście, mogą wyjść 20 kilometrów za miasto i na ziemi niczyjej postawić dom dla swojej rodziny. W Ekwadorze niepotrzebny jest żaden dochód, żeby żyć przyzwoicie całymi latami. Wystarczy włożyć trochę wysiłku fizycznego. Powoływanie się na pieniądze Polski i Ekwadoru nie ma sensu, bo w Ekwadorze pieniądze nie są niezbędne do życia.
** Opis: odpowiedź na argument, że PKB per capita w Polsce wynosi ok. 18 tysiące dolarów, a w Ekwadorze, którego obywatelstwo chce przyjąć Cejrowski, ok. 3 tysiące.
** Źródło: „Rzeczpospolita” nr ?
 
* Kiedy człowiek ląduje na Saharze to widzi: O, mam niewłaściwe obuwie! – to wyrzucam moje obuwie i kupuję sobie właściwe, czyli takie jak mają tubylcy. Nie czytam nigdy przedtem, jak się trzeba przygotować, tylko na miejscu idę do sklepu albo na bazar. Ale nie wszyscy tak potrafią. Moja mama na przykład lubi mieć wszystko przeczytane i ułożone w walizce z numerkami, ale moja mama jest programistą komputerowym, a ja jestem świrem.
Linia 89 ⟶ 88:
* Nie rasowych, tylko kulturowych, do cholery!!! Jak wam brak argumentów, to próbujecie z oponenta robić rasistę. Niech pan sobie przeczyta, co mówiłem wcześniej, niech pan dodatkowo przeczyta którąś z moich książek o Amazonii, bo rasistą jestem takim samym jak Jan Paweł II. Podał mi pan przykład Botswany, gdzie demokracja działa. I bardzo dobrze, niech działa, niech tamtejsze dzieci chodzą do szkół. Ale z drugiej strony nie ma takiego obowiązku, by wszyscy na świecie umieli czytać i pisać. W starożytnym Egipcie tylko kilku kapłanów czytało, nawet król nie umiał. I wszystko działało. Odgórna zasada, która obowiązuje wszystkich, to „Nie zabijaj” albo „Nie kradnij”. Ale nie ma zasady „Musisz umieć pisać”.
** Opis: odpowiedź na argument Dariusza Rosiaka, że Cejrowski głosi pochwałę podziałów rasowych.
** Źródło: „Rzeczpospolita” nr ?
 
* Nie smakuje mi (…) język małpy, bo nie lubię rzeczy, które ktoś przede mną miał już w ustach.
Linia 113 ⟶ 112:
** Opis: o politykach w Polsce.
** Źródło: http://cejrowski.com/dziennik/index. php? id=56212404&subpage=3&show_all=
 
* Polityka to jest nurkowanie w szambie na zlecenie.
** Źródło: program ''[[Kuba Wojewódzki]]'', czerwiec 2007
Linia 143 ⟶ 141:
* Stanowisko Krakowskiej Kurii mi się nie podoba. Skoro Jezus naucza, że prawda nas wyzwoli, to należy tej prawdzie dać dojść do głosu – ujawnić całe archiwa IPN.
** Źródło: http://cejrowski.com/dziennik/index. php? id=56211813&subpage=9&show_all=
 
* Tak planuję moje podróże, by w nocy 13 grudnia być pod domem generała zdrajcy, by na rocznicę 10 kwietnia zajechać do Warszawy na manifestację pod Pałacem Carskiego Namiestnika.
** Źródło: [http://naszdziennik.pl/index.php?dat=20120414&typ=my&id=my07.txt ''Czas radykałów'', naszdziennik.pl, 14 kwietnia 2012]
Linia 259 ⟶ 256:
 
* Strach bywa twórczy. Napędza wyobraźnię i mobilizuje ducha. To lepsze niż instynkt, który wspaniale uruchamia mięśnie i emocje, ale przy okazji całkowicie blokuje myśli.
 
 
===''Wyspa na prerii''===
* Oczywiście można też całe życie unikać kłopotów, uciekać, uchylać się, zabezpieczać, nie wchodzić w konflikty, można, owszem, można całe życie być tchórzem. Tylko co to za życie? Życie powinno zawierać przeżycia: przeżyłem to, przeżyłem tamto, myślałem, że nie przeżyję, ale jakoś dałem radę. Jeśli twoje życie nie zawiera tych elementów, to radzę ci, usiądź na jakimś mrowisku - bez tego fizycznego doświadczenia nie znajdziemy porozumienia. Abyśmy znaleźli wspólny język, musisz zostać pokąsany, i to na własną prośbę.
 
* Zachowałem sobie ten gwóźdź. Kiedy przyjeżdżam do Europy, zanurzam dłoń w kieszeni i kłuję się nim w palec - żeby stale pamiętać: jesteś wolny, masz być wolny, masz obowiązek być wolny, zostałeś stworzony do wolności, nie ograniczaj swojego myślenia, horyzontów, poglądów, nie daj się stłamsić, uporządkować, znormalizować, zunifikować. Nie jesteś elementem statystyki - jesteś podmiotem. Nie daj się przestawiać ani ustawiać żadnej władzy, a gdyby... gdyby przyszli pod twój dom, masz pełne prawo gwoździem ich potraktować! Dźgam się nim i Wam, moi drodzy, zalecam to samo - noście gwoździe w kieszeniach. Tak dla przypomnienia właściwego porządku rzeczy. Taki gwóźdź bardzo prostuje myślenie. Jest jak strzałka kompasu.
 
* Bo świat robi się cały na jedno kopyto - ludzie upodabniają się w wyglądach, poglądach, osądach, w tym, co jedzą i jak jedzą, w tym, czym pachną, jak nazywają kawę z mlekiem (teraz to musi być latte)... Okropnie nudna tendencja. Fuj! [...] Dziwacy powodują, że nagle pojawia się ktoś lub coś, co jest inne - nie-na-jedno-kopyto - i nagle chce się żyć.
 
==O Wojciechu Cejrowskim==
Linia 303 ⟶ 299:
** Autor: [[Kuba Wojewódzki]], [http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/felietony/1506374,1,mea-pulpa.read polityka.pl, 9 czerwca 2010]
 
* To zdumiewające, że można być tak skrajnym dyletantem i do tego pełnym nienawiści. Stwierdzenie, że „Dalajlama modli się do demonów”, jest równie bzdurne co powiedzenie, że Benedykt XVI modli się do Lucyfera. Demony nie są przedmiotem czci religijnej.
** Autor: [[Piotr Balcerowicz]]
** Źródło: [http://religia.onet.pl/publicystyka,6/zatroskany-katol-walczy-z-demonami,34920.html#comments religia.onet.pl]
Linia 309 ⟶ 305:
 
 
{{DEFAULTSORTSORTUJ:Cejrowski, Wojciech}}
[[Kategoria:Laureaci nagród dziennikarskich]]
[[Kategoria:Laureaci Wiktorów]]
[[Kategoria:Polscy dziennikarze radiowi]]
[[Kategoria:Polscy prezenterzy telewizyjni]]
[[Kategoria:Polscy reportażyści]]