Jadwiga Kaczyńska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy
nowy
Linia 42:
* Nie można przeżyć nic gorszego niż śmierć dziecka.
** Źródło: [http://www.gazetapolska.pl/2540-przeraza-mnie-mysl-ze-nie-byla-zwykla-katastrofa ''Przeraża mnie myśl, że to nie była zwykła katastrofa'', gazetapolska.pl, 6 kwietnia 2011]
 
* Stanisław Miedza-Tomaszewski. Był plastykiem, grafikiem, mężem mojej siostry Ireny. Stasiek już nie żyje. Muszę przyznać, że bardzo go lubiłam. Kiedy ożenił się z moją siostrą, rodzina powiększyła się o bardzo ważną dla nas postać. Nie zawsze zdarza się to szczęście, że powiększając się, rodzina się wzbogaca o kogoś prawdziwie bliskiego.
** Opis: o plastyku Stanisławie Miedza-Tomaszewskim
** Źródło: [https://www.wprost.pl/384590/Alfabet-Jadwigi-Kaczynskiej Alfabet Jadwigi Kaczyńskiej] wp.pl, 17 stycznia 2013.
 
* To miejsce magiczne, miejsce mojego dzieciństwa. Mieszkaliśmy tam w domu mojego wspomnienia dziadka Janka (dom nie był jego własnością, tylko kopalni). Dom miał sześć pokoi i leżał w kolonii Bugaj. Pamiętam adres: Bugaj 219. Miał ogród obrośnięty orzechem laskowym i jarzębinami. Można było siadać i jeść, i kłaść się na gałęziach. I był staw. A dookoła wielkie na 80 km kw. lasy. W tych lasach w czasie wojny byli partyzanci. W Starachowicach mieszkała najpierw rodzina mojej mamy – Szydłowscy. Ojciec trafił tam w poszukiwaniu pracy. Był inżynierem budowlanym, a w Starachowicach była największa w Polsce fabryka broni. I powstawały różne kolonie, zjeżdżali się tam ludzie. Budowniczych brakowało. Tata został tam, kiedy poznał moją mamę.