Krzyżacy (film): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Linia 1:
'''[[w:Krzyżacy (film)|Krzyżacy]]''' – [[Kinematografia polska|polski film]] historyczny z 1960 roku w reżyserii [[Aleksander Ford|Aleksandra Forda]], oparty na powieści [[Henryk Sienkiewicz|Henryka Sienkiewicza]] pod [[Krzyżacy (powieść)|tym samym]] tytułem. Autorami scenariusza są [[Jerzy Stefan Stawiński]] i Aleksander Ford.
* Allach Akbar!
** Opis: okrzyk tatarskiego sprzymierzeńca Jagiełły, wykonany po usłyszeniu rozkazów co do własnej roli w bitwie
 
* Czemu, Chryste Panie, by Twoje panowanie rozszerzyć, by Twojego imienia bronić, musimy czynić tyle nieprawości?
** Postać: [[Konrad V von Jungingen]]
** Opis: modląc się nad ciałem ugodzonego sztyletem [[Fulko de Lorche]]
 
* Do dzieła, bracia! Będzie ono krwawe, ale na tysiąclecia zapewnimy panowanie chrześcijaństwa na wschodzie!
** Postać: [[Ulrich von Jungingen]]
** Opis: przed bitwą pod Grunwaldem
 
* Gott mit uns!
** Postać: jeden z wodzów krzyżackich
** Opis: ruszając do boju pod Grunwaldem
 
* Jagiełło i Witold są chytrzy i przebiegli, ale brak im kunsztu europejskiego rycerstwa. Ich ludzie nie znają wojennego rygoru. Są gorący, pierwsi rzucą się do walki.
** Postać: [[Ulrich von Jungingen]]
** Opis: przed bitwą pod Grunwaldem
 
* Już ją tak do chłopów ciągnie, że jak którego z daleka obaczy, to jeno kolanem o kolano trze.
** Postać: [[Zych ze Zgorzelic]]
** Opis: o swej córce Jagience
 
* Kopytko z osiołka, na którym święta familia uciekała do Egiptu. Mam pióro ze skrzydeł archanioła Gabriela, które zgubił w czasie zwiastowania, mam szczebel drabiny, która się śniła Jakubowi.
** Postać: [[Sanderus]]
** Opis: zachwalając swoje towary
 
* Kwiecie pachnie...
** Postać: [[Danusia Jurandówna]]
** Opis: [[ostatnie słowa]]
 
* Ma taką dziewczynę, co jak orzechy na ławie położyć, a ona tam siędzie, to je za jednym przysiadem rozgniecie.
** Postać: [[Maćko z Bogdańca]]
** Opis: o Jagience
 
* Mamy kryć się po krzakach? Chcemy walczyć otwarcie, jako mężom przystało.
** Postać: jeden z rycerzy towarzyszących królowi Jagielle
** Opis: podczas narady w polskim namiocie przed bitwą pod Grunwaldem
 
* Mój ci on jest! Mój!
** Postać: [[Danusia Jurandówna]]
** Opis: ratując Zbyszka przed egzekucją
 
* Rzucę ci pod stopy kilka takich pawich czubów, jakie miał Krzyżak, który zamordował twoją matkę.
** Postać: [[Zbyszko z Bogdańca]]
** Opis: składając Danusi ślub w gospodzie "Pod Lutym Turem"
 
* Szlachetny panie, król was wzywa.
** Postać: kniaź Jamont
** Opis: epizodyczną rolę Jamonta zagrał początkujący wówczas 24-letni [[Roman Wilhelmi]]; powyższe słowa były pierwszą kwestią, którą wypowiedział w historii polskiej kinematografii
 
* Trudniejsze i bardziej zaplątane to wasze życie w Polsce niż mnie się w Lotaryngii zdawało.
** Postać: [[Fulko de Lorche]]
 
* Wielki Mistrz, Ulrich von Jungingen wzywa twój majestat, panie, i księcia Witolda na bitwę śmiertelną. I aby męstwo wasze, którego wam widać brakuje, podnieść, śle wam te dwa nagie miecze.
** Postać: krzyżacki emisariusz
** Opis: scena stanowiąca początek filmu
 
== Anegdoty ==
* Nie gadaj! Na pogotowiu?!
** Opis: w jednym z dowcipów powstałych na temat filmu te słowa miały paść po tym, jak okaleczony Jurand pokazuje znak krzyża na pytanie, kto mu zadał rany
** Źródło: [[Wiesław Kot]], ''Sto najważniejszych scen filmu polskiego'', Wydawnictwo Poznańskie, 2014, ISBN 978-83-7177-942-8, s. 96.
 
==O ''Krzyżakach''==
Linia 5 ⟶ 67:
** Autor: Konrad J. Zarębski
** Źródło: Andrzej Kołodyński, Konrad J. Zaręba, ''Słownik adaptacji filmowych'', Wydawnictwo Park Sp. z.o.o., Bielsko-Biała 2005, ISBN 83-7266-322-X, 103.
 
* Film Forda wywołał dyskusję jeszcze przed wejściem na ekrany. Naprawdę rozgorzała ona jednak dopiero po premierze. Ogólny ton krytyki był przychylny, choć rzadko entuzjastyczny. Na ogół krytykowano film za słabości dramaturgiczne, za tę czy inną postać, za takie czy inne odstępstwo od powieści. Pojawiły się jednak i zarzytu ogólniejsze. Pisano np., że powieść Sienkiewicza była "baśnią o tężyźnie fizycznej i militarnej, której brakowało w ówczesnej nadwiślańskiej rzeczywistości" i że zabieg Forda, który powtarza "baśń sprzed pół wieku tym samym językiem, tą samą manierą, w tym duchu, na tym samym gruncie myślowym" robi wrażenie daremnego, oraz, że Ford ''Krzyżakami'' odgadł i znakomicie trafił w "przeciętną wyobraźnię ogółu", robiąc film mało subtelny i nieartystyczny. W innym miejscu można było przeczytać, że ''Krzyżacy'' to "przedsięwzięcie typu oficjalnego, akademickiego i reprezentacyjnego", że "film o Grunwaldzie musiał być patriotyczny i już to zadanie stawiało go w położeniu niefortunnym wobec klimatu panującego w ostatnich latach w filmie polskim.
** Autor: [[Stanisław Janicki]], ''Aleksander Ford'', Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1967
 
* Ford inscenizuje poszczególne sceny z rozmachem i – w większości przypadków – pomysłowo.
Linia 15 ⟶ 80:
* Można było wybrać różne koncepcje. Reżyser Ford poszedł – jak się wydaje – świadomie w kierunku wielkiego widowiska o walorach przede wszystkim plastycznych, widowiska realistycznego, przemawiającego kompozycją kadru, ruchem, mniej – żywiołowością. Kierunek ten (…) okazał się, moim zdaniem, dosyć szczęśliwy, wpłynął bowiem na dużą czytelność i przystępność filmu.
** Autor: [[Jerzy Pelc]], ''Krzyżacy'', „Film” nr 36/1960
 
* Można dać odpór "odwetowcom z Bonn" setką referatów. Ale żaden nie będzie tak sugestywny, jak kwadrans filmu ''Krzyżacy''. (...) ''Krzyżacy'' to był film propagandowy, kręcony po to, by wzmocnić antyniemieckie fobie I sekretarza Władysława Gomułki. I temu celowi podporządkowano całe przedsięwzięcie. Bo zobaczmy. Lud polski okazuje nastawienie pokojowe, wydziera puszczy miejsce na pola uprawne. A Krzyżacy palą, zabijają, biorą w niewolę kupców. Zdradziecko wdzierają się do Spychowa, grodu Juranda i zabijają mu żonę. Ich metody nieuchronnie przywodzą na myśl metody hitlerowskie. W roku 1960 ta analogia musiała być bardzo żywa. Oglądamy rzędy szubienic, na których Krzyżacy powiesili tych, którzy nie płacili podatków. Zakon potrzebuje pieniędzy, bo szykuje się do wojny ze Żmudzią. A kiedy ta się skończy, będzie nowa wojna. Drang nach Osten! Rycerze Zakonu pokazywani są bardzo niekorzystnie także od strony wizualnej: w czerniach, bez śladu uśmiechu, chyba że jest to uśmiech szyderczy. W scenie przygotowań do bitwy grunwaldzkiej okazują wyjątkowo przebrzydłe gęby.
** Autor: [[Wiesław Kot]], ''Sto najważniejszych scen filmu polskiego'', Wydawnictwo Poznańskie, 2014, ISBN 978-83-7177-942-8, s. 94.
 
* Niestety, cała nasza praca zostaje przekreślona takim filmem, jak ''Krzyżacy''.
** Autor: [[Andrzej Wajda]]
** Źródło: [[Wiesław Kot]], ''Sto najważniejszych scen filmu polskiego'', Wydawnictwo Poznańskie, 2014, ISBN 978-83-7177-942-8, s. 97.
 
* Peerelowska propaganda lubiła ten film, ponieważ bardzo łatwo można było uczynić z niego film antyniemiecki, jakim on w rzeczywistości nie był. Film opowiadał wprawdzie o zakonie krzyżackim, ale niesłychanie łatwo dało się postawić znak równości między rycerzami w białych płaszczach z czarnymi krzyżami a Niemcami.
Linia 20 ⟶ 92:
** Opis: o filmie ''Krzyżacy'' na podstawie powieści [[Henryk Sienkiewicz|Henryka Sienkiewicza]].
** Źródło: [http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=1124 Wywiad, 2000]
 
* Szło o efektowność o dbałość, o jak najbardziej światową reprezentacyjność! Tu właśnie ujawnił się kompleks wyrażający potrzebę satysfakcji narodowej - po tylu ciosach, jakie otrzymaliśmy od pedagogii "antybohaterskiej", walącej nas, i jak najbardziej słusznie w ciągu lat ostatnich. [...] O żadnym nacjonalizmie nie ma tu mowy, ''Krzyżacy'' jest po to prostu kapsuła podtrzymująca zdrowie społeczne, w której skład aptekarski wchodzi czysta, pogodna, oczyszczona od jakiejkolwiek trucizny, fantastyka socjalna na temat własnej historii.
** Autor: [[Zygmunt Kałużyński]], "Polityka", 1960
** Źródło: [[Wiesław Kot]], ''Sto najważniejszych scen filmu polskiego'', Wydawnictwo Poznańskie, 2014, ISBN 978-83-7177-942-8, s. 97.
 
* Wierny jednej z najpoczytniejszych powieści i zgodny z duchem polityki polskiej początku lat sześćdziesiątych pierwszy gigant historyczny naszej kinematografii, zrealizowany z okazji pięćdziesiątej rocznicy zwycięstwa pod Grunwaldem.
Linia 26 ⟶ 102:
* Wprawdzie dzieło Forda podąża w miarę wiernie za powieścią, prezentując losy indywidualnych bohaterów na tle narastającego na początku XV wieku polsko-krzyżackiego konfliktu, ale korzysta też z nowszych badań historycznych, szczególnie w podkreśleniu roli króla Władysława Jagiełły w zwycięstwie pod Grunwaldem. Sama bitwa trwa aż 15 minut i składa się ze 152 ujęć. Dzięki szybkiemu, ciętemu montażowi Ford nadał tej kulminacyjnej sekwencji znaczną dynamikę. Zdjęcia Mieczysława Jahody nawiązują tonacją kolorystyczną do tradycji gotyku. Film Forda, chociaż powstały z inspiracji propagandowej, cieszył się w polskich kinach ogromnym powodzeniem. Jego krótsza, eksportowa wersja trafiła do wielu krajów świata, także wzbudzając zainteresowanie.
** Autor: Jan F. Lewandowski, ''Wielkie kino. 150 filmów, które musisz zobaczyć'', wyd. Videograf II, Chorzów 2006, ISBN 83-7183-394-6, s. 96.
 
 
[[Kategoria:Filmowe adaptacje utworów Henryka Sienkiewicza]]
[[Kategoria:Filmy nagrodzone Złotą Kaczką]]
[[Kategoria:Polskie filmy historyczne]]
[[Kategoria:Polskie filmy kostiumowe]]
[[Kategoria:Polskie filmy zgłoszone do rywalizacji o Oscara w kategorii filmu nieanglojęzycznego]]