Komitet Obrony Robotników: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
nowe cytaty
Linia 18:
* Idea KOR-u polegała nie tylko na próbie instytucjonalizacji opozycji, i nie tylko na ostentacyjnej jawności, ale również, a może przede wszystkim, na mocnym położeniu akcentu na motywacji moralnej  –  i przewadze działania socjalnego nad politycznym. Opieka nad więzionymi, ich rodzinami, nad pozbawionymi pracy itd. była takim właśnie działaniem, mogącym skupiać ludzi o wyraźnych wyborach politycznych  –  i takich, którzy powodują się wyłącznie motywacją moralną i potrzebą wyrażenia jej w konkretnym działaniu. Była to strategia stworzenia szerokiego frontu, którego podstawą są opcje raczej moralno-socjalne, niż sensu stricte polityczne, choć w generaliach najbardziej ogólnych (niepodległość i demokracja) i pod tym względem panowała jednomyślność.
** Autor: [[Jan Józef Lipski]], ''Czym był KOR?'', [http://www.krytykapolityczna.pl/Opinie/LipskiCzymbylKOR/menuid-1.html krytykapolityczna.pl, 24 września 2011]
 
* Jacek Kuroń zaczął zachodnim dziennikarzom przekazywać informacje: tu pobili, tam pobili, tego wsadzili, tamtego zatrzymali. Robił to jawnie, pod swoim nazwiskiem. Przebił się, bo był wyrazisty. (…) Więc ten numer [telefonu Jacka Kuronia] stał się skrzynką kontaktową, stale musiał ktoś siedzieć u Jacka i prowadzić dziennik pokładowy: „Dzwonił Kowalski, że zrobili mu rewizję”. „Dzwoniła żona Malinowskiego, że go zatrzymali”. (…) Zachodni dziennikarze zaczęli pisać o Jacku „rzecznik KOR”. Innych to trochę denerwowało. (…) że ktoś wychodzi na czoło. Antek był na to zły. (…) To było wyjaśniane. KOR starał się zachować kolegialność i tego pilnowano. Ktoś powiedział: „Podali za granicą, że szef KOR Jacek Kuroń mówi to i to, a przecież nie mamy szefa”.
** Autorka: [[Ludwika Wujec]]
** Opis: o początkach podziałów w środowisku KOR.
** Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20692315,przyjaciele-z-kor-u-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia-rozmowa-z.html ''Przyjaciele z KOR-u. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Ludwiką i Henrykiem Wujcami'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 15 września 2016.
 
* KOR to było to samo co Bund w czasach mojej młodości. Dla mnie to była ciągłość, te same wartości: braterstwo, sprawiedliwość społeczna, nienawiść do dyktatury. Ideały Bundu przejął KOR i następnie przekazał je „Solidarności”.
Linia 24 ⟶ 29:
* Można zadać pytanie, czy KOR przyniósł Polsce więcej szkód, czy korzyści? Czy ci postkomuniści, którzy włączyli się wówczas w inicjatywy środowisk niepodległościowych, nie użyli zdobytego dzięki współdziałaniu z nami kapitału do działania na szkodę Polski? Tak oceniam działania Jacka Kuronia czy Adama Michnika, których symbolem jest nazwanie Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka ludźmi honoru i nawoływanie dzisiaj przez ludzi tej formacji do rezygnacji z niepodległości.
** Autor: [[Antoni Macierewicz]], ''Alfabet Antoniego Macierewicza'', „Nowe Państwo” nr 12/2011
 
* Nie było wśród korowców zwolenników narodowego powstania. Może zamiast powstania uda się wyciągnąć z muru jedną cegiełkę? Na przykład zawalczyć z obrzydliwymi artykułami w kodeksie pracy.
** Autorka: [[Ludwika Wujec]]
** Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20692315,przyjaciele-z-kor-u-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia-rozmowa-z.html ''Przyjaciele z KOR-u. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Ludwiką i Henrykiem Wujcami'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 15 września 2016.
 
* Od początku był problem: jajko czy kura. (…) Bo pierwsi byli Macierewicz z Naimskim, nazwę wymyślili, pieniądze dla robotników zaczęli zbierać harcerze z Czarnej Jedynki, a poparli to Jan Józef Lipski i Kuroń, potem wszyscy napisali deklarację założycielską. Michnik wyjechał na stypendium do Paryża i rozreklamował KOR na Zachodzie, Smolary mu pomagały, bez tego rozgłosu władza by nas czapkami nakryła. Każdy miał zasługi. Ale w powszechnym odbiorze KOR to Kuroń z Michnikiem, bo jedna grupa sobie wszystkie zasługi zawłaszczyła.
** Autorka: [[Zofia Romaszewska]]
** Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20691848,w-kor-ze-byli-sami-fajni-ludzie-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia.html ''W KOR-ze byli sami fajni ludzie. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Zofią Romaszewską'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 15 września 2016.
** Zobacz też: [[Adam Michnik]]
 
* Pojawiały się pęknięcia, pracowało nad tym SB, teraz wiadomo, że w „Solidarności” prowadzili całą akcję przeciwko KOR. Na przykład na Zjeździe „Solidarności” Zbyszek Romaszewski był tępiony, ale nie przez żadną Familię, tylko przez prawdziwków. (…) Prawdziwych Polaków.
** Autor: [[Henryk Wujec]]
** Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20692315,przyjaciele-z-kor-u-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia-rozmowa-z.html ''Przyjaciele z KOR-u. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Ludwiką i Henrykiem Wujcami'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 15 września 2016.
** Zobacz też: [[Zbigniew Romaszewski]]
 
* Ten cały KOR miał to do siebie, że tam byli sami fajni. Masa ludzi wyjątkowo zdolnych, ciekawych osobowości, coś nieprawdopodobnego. I wszyscy w kupie. Jak posadzili kogokolwiek na 48 godzin, to inni stawali na głowie, nieważne, czy Macierewicz, czy Michnik akurat siedział.
** Autorka: [[Zofia Romaszewska]]
** Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20691848,w-kor-ze-byli-sami-fajni-ludzie-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia.html ''W KOR-ze byli sami fajni ludzie. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Zofią Romaszewską'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 15 września 2016.
 
* W 1977 roku wywalili mnie z fabryki półprzewodników Tewa. Prosto z tego wywalenia poszedłem na głodówkę do kościoła św. Marcina, którą planowaliśmy od dłuższego czasu. (…) żeby zmusić władze do uwolnienia ostatnich robotników aresztowanych w Ursusie i Radomiu. Tuż przed głodówką wsadzili Macierewicza, Michnika, Kuronia i innych korowców, więc głodowaliśmy także w ich obronie. Cała grupa brała w tym udział, m.in. Joasia Szczęsna, Bohdan Cywiński, Basia Toruńczyk, Staszek Barańczak. Pamiętam, że drugiego dnia dołączyli do głodówki Kazik Świtoń i Ozjasz Szechter, ojciec Adama Michnika.
** Autor: [[Henryk Wujec]]
** Źródło: rozmowa Grzegorza Sroczyńskiego, [http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127290,20692315,przyjaciele-z-kor-u-dlaczego-teraz-sie-nie-lubia-rozmowa-z.html ''Przyjaciele z KOR-u. Dlaczego teraz się nie lubią? Rozmowa z Ludwiką i Henrykiem Wujcami'', „Duży Format”], wyborcza.pl, 15 września 2016.
** Zobacz też: [[Kazimierz Świtoń]]
 
* Zestawienie Kościoła z tymi panami jest uwłaczające dla Kościoła; dysproporcja intencji jest szokująca (...). My toczymy z władzą spory z innej pozycji, nas interesują problemy moralne, mamy świadomość swego miejsca w narodzie, jesteśmy jego synami; (...) odrzucamy niepoważne formy akcji politycznej, takie jak głodówka w kościele św. Krzyża czy uprzednio w kościele św. Marcina. Notabene, gdybym miał im radzić, tobym powiedział: Usadźcie się w Domu Partii, to adres właściwy, a nie kościół.
Linia 31 ⟶ 59:
 
 
{{DEFAULTSORTSORTUJ:Komitet Obrony Robotników}}
[[Kategoria:Historia Polski]]
[[Kategoria:Organizacje]]