Shrek: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m sortowanie, drobne techniczne, int.
Linia 2:
'''[[w:Shrek|Shrek]]''' – [[USA|amerykański]] [[film animowany]] z 2001 roku. [[Autor]]ami [[scenariusz]]a są Joe Stillman, Roger S.H. Schulman, Ted Elliott i Terry Rossio, [[tłumaczenie]] – [[Bartosz Wierzbięta]].
==Wypowiedzi postaci==
===Ciastek===
* Nie! Nie guziczki! Nie moje lukrowane guziczki!
** ''No, no, not the buttons. Not my gumdrop buttons.'' (ang.)
 
* Żwirek kręci z Muchomorkiem!
** Opis: do lorda Farquaada.
 
===Osioł===
* A jak zobaczysz długi tunel, to nie idź w stronę światła!
Linia 45 ⟶ 52:
** Opis: do Smoczycy.
 
* Podoba mi się ten głaz. To naprawdę ładny głaz.
* Stary, zainwestuj w tic-taki, bo ci jedzie! Stary, prawie mi przeżarło nos! Tak jak wtedy, jak... (Shrek zasłania mu pysk, jednak Osioł nadal gada) ...a na deser były brukselki. No i kamikadze, boski wiatr i nie ma przebacz!
** Zobacz też: [[głaz]]
 
* Stary, zainwestuj w tic-taci, bo ci jedzie! Stary, prawie mi przeżarło nos! Tak jak wtedy, jak... ''(Shrek zasłania mu pysk, jednak Osioł nadal gada)'' ... a na deser były brukselki. No i kamikadze, boski wiatr i nie ma przebacz!
** Opis: do Shreka podczas pierwszego spotkania.
 
* To nie ja, osły nie mają głosu.
** Opis: podczas, gdy Farquaad przyszedł po Fionę.
 
* Ty aż promieniujesz subtelnym, kobiecym pięknem.
Linia 53 ⟶ 66:
* Uuu… Shrek, wypsło ci się? Stary, ty uprzedzaj, zanim popuścisz… Ja tu się cieszę górskim powietrzem!
 
===Shrek===
* Podoba mi się ten głaz. To naprawdę ładny głaz.
* Gwoli ścisłości, tak to robią olbrzymy. Za to ogry. Noo, no tu jest gorzej. Ogry robią sobie rękawiczki z ludzkiej skóry, i breloczki z wątroby! Wyciskają ofierze białko z oczu; najlepiej smakuje na tostach.
** Zobacz też: [[głaz]]
** Opis: przepędzając wieśniaków z bagna.
 
* ''Królewna czekała w smoczym zamczysku, w najwyższej komnacie, w najwyższej wieży. Czekała na pierwszy pocałunek miłości''. He he he, no to se jeszcze poczeka! Co to za szajs?
* To nie ja, osły nie mają głosu.
** Opis: podczaspoczątek bajki, gdypodczas Farquaadsiedzenia przyszedłShreka pow Fionętoalecie.
 
===Shrek===
* Królewno, ja… ale przede wszystkim jak leci? Dobrze? Bo… bo mnie też dobrze jest. Więc zobaczyłem ten kwiatek i pomyślałem o tobie, bo jest ładny, choć mnie się tam nie podoba, ale może tobie akurat, bo też jesteś ładna, ale i tak cię lubię, a ja… Aj, ale wpadłem… No dobra, raz kozie wio.
 
* Mieszkam na odludziu. Umieszczam znaki. Jestem strasznym ogrem. TO CHYBA DOŚĆ, ABY MIEĆ ODROBINĘ PRYWATNOŚCI!
** Opis: wyrzucając wilka za drzwi.
 
* Może omówimy to przy bezalkoholowym?
Linia 78 ⟶ 94:
* Zostaję do środy! Taka imprezka!
** Opis: po rozniesieniu w pył rycerzy Lorda Farquaada.
 
* "Królewna czekała w smoczym zamczysku, w najwyższej komnacie, w najwyższej wieży. Czekała na pierwszy pocałunek miłości". He he he, no to se jeszcze poczeka! Co to za szajs?
** Opis: na początku podczas siedzenia w toalecie.
 
* Mieszkam na odludziu. Umieszczam znaki. Jestem strasznym ogrem. TO CHYBA DOŚĆ, ABY MIEĆ ODROBINĘ PRYWATNOŚCI!
** Opis: wywalając wilka za drzwi
 
* Gwoli ścisłości, tak to robią olbrzymy. Za to ogry. Noo, no tu jest gorzej. Ogry robią sobie rękawiczki z ludzkiej skóry, i breloczki z wątroby! Wyciskają ofierze białko z oczu; najlepiej smakuje na tostach.
** Opis: przepędzając wieśniaków z bagna
 
===Ciastek===
* Nie! Nie guziczki! Nie moje lukrowane guziczki!
** ''No, no, not the buttons. Not my gumdrop buttons.'' (ang.)
 
* Żwirek kręci z Muchomorkiem!
** Opis: do lorda Farquaada.
 
===Inni===
Linia 100:
** Opis: do Shreka.
 
* Latać ci się zechciało, co?!
* Przyznaje się do związku z siedmioma krasnalami, ale podkreśla, że nie jest łatwa. Pocałuj jej zimne martwe usta, a przekonasz się, jaka jest gorąca.
** Postać: Lustrojeden z rycerzy Lorda Farquaada
** Opis: odo Królewniewiedźmy Śnieżcepo złamaniu jej miotły.
 
* Lord Farquaad. Dmuchał, chuchał... i zarządził świnia eksmisję.
** Postać: jedna z trzech świnek
** Opis: o Lordzie Farquaadzie.
 
* Znalazłem ser! (krzyk Shreka) Podlaski...
** Postać: jedna z myszy
** Opis: po ugryzieniu Shreka w ucho.
 
* Latać ci się zechciało, co?!
** Postać: jeden z rycerzy Lorda Farquaada
** Opis: do wiedźmy po złamaniu jej miotły.
 
* Łóżko wodne, fajnie.
** Postać: jedna z myszy
** Opis: skacząc na ślimaku.
 
* Mówio, że łogry robio z kości chleb.
** Postać: wieśniak
** Opis: zaczajając się na Shreka.
 
* Przyznaje się do związku z siedmioma krasnalami, ale podkreśla, że nie jest łatwa. Pocałuj jej zimne martwe usta, a przekonasz się, jaka jest gorąca.
** Postać: Lustro
** Opis: o Królewnie Śnieżce.
 
* Znalazłem ser! (krzyk Shreka) Podlaski...
** Postać: jedna z myszy
** Opis: po ugryzieniu Shreka w ucho.
 
==Dialogi==
Linia 151:
:'''Fiona:''' Tak, no, właśnie. Ja s-strasznie się boję i wiecie co? Pójdę spać.
:'''Osioł:''' Ale żaden wstyd, królewno! Ja też się bałem ciemności, aż pewnego… Chociaż nie. Ja wciąż się boję ciemności.
 
----
 
:'''Shrek''' Chyba ci mówiłem, że masz spać na dworze!
:'''Osioł:''' No przecież śpię!
 
----
Linia 158 ⟶ 163:
:'''Shrek:''' No! Ale to tylko jedna z jego wad!
 
----
 
:'''Osioł:''' Ej, Shrek, co my na tym naszym bagnie będziemy robić?
:'''Shrek:''' Ha, naszym bagnie?
:'''Osioł:''' No wiesz, jak już uwolnimy tą królewnę i te wszystkie tam.
:'''Shrek:''' My? Ośle, nie ma ''my'', nie ma ''nasze''…
:'''Osioł:''' Hmm…
:'''Shrek:''' … tylko ''ja'' i ''moje'' bagno. A pierwsze co zrobię, to cały teren ogrodzę ostrokołem.
:'''Osioł:''' To mnie zraniłeś Shrek, zraniłeś wręcz na wskroś. Ty wiesz co ja myślę? Ja myślę, że to z tym ostrokołem to żeby się od kogoś odgrodzić.
:'''Shrek:''' Nie… serio?
:'''Osioł:''' Ty coś ukrywasz?!
:'''Shrek:''' Nie naciskaj, Ośle.
:'''Osioł:''' Ooo… znowu coś w stylu tej cebuli, tak?!
:'''Shrek:''' Nie, tym razem to coś w stylu ''odczep się i przestań męczyć''!
:'''Osioł:''' Dlaczego nie chcesz ty o tym pogadać?
:'''Shrek:''' A dlaczego ty chcesz o tym pogadać, co?!
:'''Osioł:''' Ty się zamykasz?
:'''Shrek:''' Nie zamykam się!
:'''Osioł:''' Owszem, tak!
:'''Shrek:''' Ośle, ostrzegam cię!
:'''Osioł:''' Od kogo chcesz się odgrodzić?, przyznaj się!
:'''Shrek:''' ''(krzyczy)'' OD WSZYSTKICH! JASNE?!
:'''Osioł:''' No, nareszcie jakiś postępy!
:'''Shrek:''' Dosyć, no ile można!
:'''Osioł:''' Ale o co ci chodzi i w ogóle, co ty się tak wszystkich czepiasz, co?!
:'''Shrek:''' Słuchaj, to nie ja się wszystkich czepiam, dobrze? To świat z jakiś względów musi się czepić mnie. Ludzie widzą mnie i wrzeszczą „Aaa! Ogr, uciekać! Wielki, głupi wstrętny potwór!” Oceniają mnie, choć nic o mnie nie wiedzą. To dlatego jestem sam.
:'''Osioł:''' Wiesz co, Shrek, dla mnie nigdy nie byłeś głupim wstrętnym ogrem.
 
----
 
:'''Osioł:''' Ej, Shrek! Czekaj, czekaj! Trzeba to odpowiednio rozegrać.
:'''Shrek:''' O czym ty znowu bredzisz?!
:'''Osioł:''' Konwencja, stary, konwencja. Zaczekaj, aż ksiądz powie „teraz, albo niech milczy na wieki”... a wtedy ty z mańki „Nie zgadzam się!”.
:'''Shrek:''' Daj spokój, nie czas na to!
:'''Osioł:''' Ej no co ty, co ty, skup się. Słuchaj, kochasz ją, tak?
:'''Shrek:''' Tak.
:'''Osioł:''' Chcesz ją odzyskać?
:'''Shrek:''' Tak!
:'''Osioł:''' ROZKOCHAĆ?!
:'''Shrek:''' TAK!
:'''Osioł:'''''(śpiewa)'' „To bracie, bracie, daj jej trochę ciepła i już”! One lecą na takie bajery!
:'''Shrek:''' No dobrze, przestań, to to kiedy facet mówi tę kwestię?
:'''Osioł:''' Trzeba to ustalić.
----
 
Linia 195 ⟶ 243:
:'''Osioł:''' Stary, lubię cię! Jak cię zwą?
:'''Shrek:''' Yyy… Shrek.
 
----
 
:'''Żołnierz:''' Następny. Co ty tam masz?
:'''Gepetto:''' Tę małą drewnianą kukiełkę.
:'''Pinokio:''' Nie jestem kukiełką! Jestem zwykłym chłopcem! (Pinokiowi rośnie nos)
:'''Żołnierz:''' Za tego małego dam ci najwyżej pięć szylingów. Zabrać go.
:'''Pinokio:''' Błagam, nie! Ja nie chce na opał! Nie mnie!
 
----
Linia 201 ⟶ 257:
:'''Osioł:''' Nie, Shrek! Ty go po prostu ''za mało, za krótko'' znasz.
:* Opis: na temat wzrostu Lorda Farquada.
 
----
 
:'''Osioł:''' Ustalmy fakty. Będziesz się tłukł ze smokiem i uganiał za jakąś lalą, żeby Farquaad oddał ci ziemię, które straciłeś, bo on zesłał tam stado przeciętnych inaczej, mam rację?
:'''Shrek:''' Wiesz co, zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego osły nie mają głosu?
:'''Osioł:''' No nie wiem Shrek, dlaczego nie załatwisz tego jak Ogr? Zrównaj zamek z ziemią, zmiel kości, zrób chlebek – no wiesz, jak to Ogry.
:'''Shrek:''' Ooo… ty wiesz co? Mógłbym zmasakrować jakąś wioskę i ponabijać głowy ofiar na płot, albo lepiej – wybebeszyć kmiotków i wyssać szpik z kości. Podoba ci się ta opcja?
:'''Osioł:''' Nie… nie, wiesz, bardzo.
:'''Shrek:''' Tak się składa, że Ogry mają mnóstwo cech, o których nikt nie wie.
:'''Osioł:''' Jak choćby?
:'''Shrek:''' Jak choćby? – no proszę… ogry są… mniej więcej jak cebula!
:'''Osioł''' (''wącha cebulę''): Śmierdzą?!
:'''Shrek:''' Tak… nie!
:'''Osioł:''' Bo się od nich płacze?
:'''Shrek:''' Nie!
:'''Osioł:''' Bo jak się je zostawi na słońcu, to robią się brązowe i rosną im włoski?
:'''Shrek:''' NIE! Warstwy! Cebula ma warstwy! Ogry mają warstwy! Cebula ma warstwy, dociera? – ogry mają warstwy… ach.
:'''Osioł:''' Aaa… więc ogry mają warstwy (''Wącha cebulę''). Wiesz, nie wszyscy lubią cebulę… Tort! Wszyscy lubią tort! Tort ma warstwy.
:'''Shrek:''' I co z tego? nie obchodzą mnie wszyscy. Ogry nie są jak tort.
:'''Osioł:''' Wiesz co jeszcze wszyscy lubią? kremówki. Znasz kogoś, co jak mu powiesz: „Ej, chodźmy na kremówki”, to mówi „Nie, stary, nie lubię kremówek”. Kremówki są pycha!
'''Shrek''' (''przerywając Osłowi''): NIE! TY TĘPY, IRYTUJĄCY, KŁAPOUCHY GADUŁO! OGRY SĄ JAK CEBULA! Koniec kwestii, pa, pa. Pozdrów krewnych.
:'''Osioł:''' Kremówki to jednakowoż jedno z najlepszych ciastek, ja to wiem. Masz chusteczkę? Pociekła mi na samą myśl o kremówkach ślinka.
 
----
Linia 239 ⟶ 273:
----
 
:'''Shrek:''' ChybaO cinie, mówiłemnie, żenie, nie, nie! Denatkę maszmi spaćjazda naze dworzestołu!
:'''Krasnolud:''' To gdzie my mamy ją położyć? Łóżko już zajęte!
:'''Osioł:''' No przecież śpię!
 
----
 
:'''Osioł:''' To gdzie jest ta ognista potwora, co?
:'''Shrek:''' W zamku… czeka na swojego rycerza.
:'''Osioł:''' Ja smoka miałem na myśli, Shrek.
 
----
 
:'''Osioł:''' Ty wiesz, że ja też? Kurczę, tyle nas łączy. Ale najbardziej jak się ktoś przyczepi. Dajesz do zrozumienia, a on nic i zapada taka niezręczna cisza, co nie…? (''Przez chwilę patrzą na siebie w milczeniu''): Mogę tu zamieszkać?
:'''Shrek:''' yyy… Co?
:'''Osioł:''' Mogę tu zamieszkać? Proszę…
:'''Shrek:''' Ależ jasne!
:'''Osioł:''' Serio?
:'''Shrek:''' Nie!
:'''Osioł:''' Błagam! Nie chcę wracać! Ty nie wiesz, jak to jest robić za dziwoląga! No… Może i wiesz. Tym bardziej musimy się trzymać razem! Nie możesz mnie wyrzucić! Proszę, proszę!
:'''Shrek:''' Dobrze!, już dobrze!, ale tylko na jedną noc.
:'''Osioł:''' Aaa! Dzięki!
:'''Shrek:''' Co ty, nie.
:'''Osioł:''' Ależ będzie ubaw, takie męskie rozmowy o życiu i śmierci, a rano… zrobię jajecznicę.
:'''Shrek:''' (ryknął)
:'''Osioł:''' No fajnie, ale gdzież mam być?
:'''Shrek:''' NA DWORZE!
:'''Osioł:''' Ach tak. Tak jasne, ty nie znasz mnie, ja nie znam ciebie, więc tak będzie jednak najlepiej. No to idę.
:'''Shrek:''' (zatrzaskuje drzwiami)
:'''Osioł:''' A co mi tam że na dworze, jestem w końcu osłem. To znaczy, że tak po prostu posiedzę tak sam, tak sam, taki sam. (śpiewa). Bo jestem sam, jak palec albo coś...
 
----
 
:'''Osioł:''' Uuu… Widziałeś tę ruderę? Kto by chciał mieszkać w czymś takim?
:'''Shrek:''' Wiesz, tak konkretnie to ja.
:'''Osioł:''' O! Tu jest pięknie! Cudownie wręcz! Ty wiesz, że masz talent? Taki efekt przy tak skromnym budżecie… Podoba mi się ten głaz. To naprawdę ładny głaz.
 
----
 
:'''Shrek:''' Właściwie po co ten kwiat?
:'''Fiona:''' Żeby go czymś zająć.
:'''Shrek:''' A.
:'''Fiona:''' Teraz się nie ruszaj, a ja usunę strzałę. (''Próbuje wyjąć strzałę ze Shreka'').
:'''Shrek:''' Au! Ej, powoli, pani doktor!
:'''Fiona:''' Przepraszam, ale trzeba to jakoś wyciągnąć.
:'''Shrek:''' Nie, nie, nie!
:'''Fiona:''' Czekaj! (''Shrek cały czas się obraca''). Nie kręć się!
:'''Shrek:''' Dobrze! (''Zasłania twarz Fionie''). Trzeba!
:'''Fiona:''' No, dobrze! To co właściwie proponujesz?
 
----
 
:'''Osioł:''' Ej Shrek, co my na tym naszym bagnie będziemy robić?
:'''Shrek:''' Ha, naszym bagnie?
:'''Osioł:''' No wiesz, jak już uwolnimy tą królewnę i te wszystkie tam.
:'''Shrek:''' My? Ośle, nie ma ''my'', nie ma ''nasze''…
:'''Osioł:''' Hmm…
:'''Shrek:''' … tylko ''ja'' i ''moje'' bagno. A pierwsze co zrobię, to cały teren ogrodzę ostrokołem.
:'''Osioł:''' To mnie zraniłeś Shrek, zraniłeś wręcz na wskroś. Ty wiesz co ja myślę? ja myślę, że to z tym ostrokołem to żeby się od kogoś odgrodzić.
:'''Shrek:''' Nie… serio?
:'''Osioł:''' Ty coś ukrywasz?!
:'''Shrek:''' Nie naciskaj, Ośle.
:'''Osioł:''' Ooo… znowu coś w stylu tej cebuli, tak?!
:'''Shrek:''' Nie, tym razem to coś w stylu ''odczep się i przestań męczyć'' !
:'''Osioł:''' Dlaczego nie chcesz ty o tym pogadać?
:'''Shrek:''' A dlaczego ty chcesz o tym pogadać, co?!
:'''Osioł:''' Ty się zamykasz?
:'''Shrek:''' Nie zamykam się!
:'''Osioł:''' Owszem tak!
:'''Shrek:''' Ośle, ostrzegam cię!
:'''Osioł:''' Od kogo chcesz się odgrodzić?, przyznaj się!
:'''Shrek:''' (krzyczy) OD WSZYSTKICH! JASNE!
:'''Osioł:''' No, nareszcie jakiś postępy!
:'''Shrek:''' Dosyć, no ile można!
:'''Osioł:''' Ale o co ci chodzi i w ogóle co ty się tak wszystkich czepiasz co?!
:'''Shrek:''' Słuchaj, to nie ja się wszystkich czepiam, dobrze; to świat z jakiś względów musi się czepić mnie. Ludzie widzą mnie i wrzeszczą <<Aaa! ogr uciekać!; wielki, głupi wstrętny potwór!>> . Oceniają mnie, choć nic o mnie nie wiedzą. To dlatego jestem sam.
:'''Osioł:''' Wiesz co Shrek, dla mnie nigdy nie byłeś głupim wstrętnym ogrem.
 
----
Linia 335 ⟶ 296:
:'''Osioł''' (''goniąc Shreka''): Ej, ej, ej jeszcze z tobą nie skończyłem!
:'''Shrek:''' Ale ja skończyłem!
:'''Osioł:''' Wiesz co, ty to ciągle tylko: «ja»„ja”, «ja»„ja”, «ja»„ja”! I wiesz co? Teraz moja kolej! A ty się zamknij i słuchaj, co mówię! Jesteś dla mnie wredny! Obrażasz mnie! Krytykujesz wszystko, co robię! Nic, tylko mnie popychasz albo odpychasz!
:'''Shrek:''' Ach, tak! Skoro tak źle cię traktuję, to po co tu wróciłeś?!
:'''Osioł:''' Bo tak robią przyjaciele, Shrek! Przebaczają, rozumiesz?!
Linia 359 ⟶ 320:
----
 
:'''Osioł:''' Ej,To Shrek!gdzie Czekaj,jest czekaj!ta Trzebaognista to odpowiedniopotwora, rozegrać.co?
:'''Shrek:''' OW czymzamku… tyczeka znowuna bredzisz?!swojego rycerza.
:'''Osioł:''' Ja smoka miałem na myśli, Shrek.
:'''Osioł:''' Konwencja, stary, konwencja. Zaczekaj, aż ksiądz powie "teraz, albo niech milczy na wieki"... a wtedy ty z mańki "Nie zgadzam się!".
:'''Shrek:''' Daj spokój, nie czas na to!
:'''Osioł:''' Ej no co ty, co ty, skup się. Słuchaj, kochasz ją, tak?
:'''Shrek:''' Tak.
:'''Osioł:''' Chcesz ją odzyskać?
:'''Shrek:''' Tak!
:'''Osioł:''' ROZKOCHAĆ?!
:'''Shrek:''' TAK!
:'''Osioł:''' (śpiewa) "To bracie, bracie, daj jej trochę ciepła i już"! One lecą na takie bajery!
:'''Shrek:''' No dobrze, przestań, to to kiedy facet mówi tę kwestię?
:'''Osioł:''' Trzeba to ustalić.
 
----
 
:'''Osioł:''' Ty wiesz, że ja też? Kurczę, tyle nas łączy. Ale najbardziej jak się ktoś przyczepi. Dajesz do zrozumienia, a on nic i zapada taka niezręczna cisza, co nie…? (''Przez chwilę patrzą na siebie w milczeniu''): Mogę tu zamieszkać?
:'''Ksiądz:''' "Wtedy więc, wobec Boga i ludu..."
:'''Shrek:''' Noyyy… i co widziszCo?!
:'''Osioł:''' Mogę tu zamieszkać? Proszę…
:'''Osioł:''' Straszny tłok! O, jest ołtarz! O ty w dzwonek, już po ptakach.
:'''Shrek:''' TyAleż i te twoje pomysłyjasne! (osioł spada na ziemię)
:'''Osioł:''' Serio?
* Opis: Shrek podrzuca osła, by podejrzeć ślub.
:'''Shrek:''' Nie!
:'''Osioł:''' Błagam! Nie chcę wracać! Ty nie wiesz, jak to jest robić za dziwoląga! No… Może i wiesz. Tym bardziej musimy się trzymać razem! Nie możesz mnie wyrzucić! Proszę, proszę!
:'''Shrek:''' Dobrze!, już dobrze!, ale tylko na jedną noc.
:'''Osioł:''' Aaa! Dzięki!
:'''Shrek:''' Co ty, nie.
:'''Osioł:''' Ależ będzie ubaw, takie męskie rozmowy o życiu i śmierci, a rano… zrobię jajecznicę.
:'''Shrek:''' (ryknął)
:'''Osioł:''' No fajnie, ale gdzież mam być?
:'''Shrek:''' NA DWORZE!
:'''Osioł:''' Ach tak. Tak jasne, ty nie znasz mnie, ja nie znam ciebie, więc tak będzie jednak najlepiej. No to idę.
:'''Shrek:''' (zatrzaskuje drzwiami)
:'''Osioł:''' A co mi tam że na dworze, jestem w końcu osłem. To znaczy, że tak po prostu posiedzę tak sam, tak sam, taki sam. (śpiewa). Bo jestem sam, jak palec albo coś...
 
----
 
:'''Osioł:''' Uuu… Widziałeś tę ruderę? Kto by chciał mieszkać w czymś takim?
:'''Żołnierz:''' Następny. Co ty tam masz?
:'''GepettoShrek:''' Wiesz, małątak drewnianąkonkretnie kukiełkęto ja.
:'''Osioł:''' O! Tu jest pięknie! Cudownie wręcz! Ty wiesz, że masz talent? Taki efekt przy tak skromnym budżecie… Podoba mi się ten głaz. To naprawdę ładny głaz.
:'''Pinokio:''' Nie jestem kukiełką! Jestem zwykłym chłopcem! (Pinokiowi rośnie nos)
:'''Żołnierz:''' Za tego małego dam ci najwyżej pięć szylingów. Zabrać go.
:'''Pinokio:''' Błagam, nie! Ja nie chce na opał! Nie mnie!
 
----
 
:'''Osioł:''' Ustalmy fakty. Będziesz się tłukł ze smokiem i uganiał za jakąś lalą, żeby Farquaad oddał ci ziemię, które straciłeś, bo on zesłał tam stado przeciętnych inaczej, mam rację?
:'''Shrek:''' O nie nie nie nie nie! Denatkę mi jazda ze stołu!
:'''Shrek:''' Wiesz co, zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego osły nie mają głosu?
:'''Krasnolud:''' To gdzie my mamy ją położyć? Łóżko już zajęte!
:'''Osioł:''' No nie wiem Shrek, dlaczego nie załatwisz tego jak Ogr? Zrównaj zamek z ziemią, zmiel kości, zrób chlebek – no wiesz, jak to Ogry.
:'''Shrek:''' Ooo… ty wiesz co? Mógłbym zmasakrować jakąś wioskę i ponabijać głowy ofiar na płot, albo lepiej – wybebeszyć kmiotków i wyssać szpik z kości. Podoba ci się ta opcja?
:'''Osioł:''' Nie… nie, wiesz, bardzo.
:'''Shrek:''' Tak się składa, że Ogry mają mnóstwo cech, o których nikt nie wie.
:'''Osioł:''' Jak choćby?
:'''Shrek:''' Jak choćby? – no proszę… ogry są… mniej więcej jak cebula!
:'''Osioł''' (''wącha cebulę''): Śmierdzą?!
:'''Shrek:''' Tak… nie!
:'''Osioł:''' Bo się od nich płacze?
:'''Shrek:''' Nie!
:'''Osioł:''' Bo jak się je zostawi na słońcu, to robią się brązowe i rosną im włoski?
:'''Shrek:''' NIE! Warstwy! Cebula ma warstwy! Ogry mają warstwy! Cebula ma warstwy, dociera? – ogry mają warstwy… ach.
:'''Osioł:''' Aaa… więc ogry mają warstwy (''Wącha cebulę''). Wiesz, nie wszyscy lubią cebulę… Tort! Wszyscy lubią tort! Tort ma warstwy.
:'''Shrek:''' I co z tego? nie obchodzą mnie wszyscy. Ogry nie są jak tort.
:'''Osioł:''' Wiesz co jeszcze wszyscy lubią? kremówki. Znasz kogoś, co jak mu powiesz: „Ej, chodźmy na kremówki”, to mówi „Nie, stary, nie lubię kremówek”. Kremówki są pycha!
:'''Shrek''' (''przerywając Osłowi''): NIE! TY TĘPY, IRYTUJĄCY, KŁAPOUCHY GADUŁO! OGRY SĄ JAK CEBULA! Koniec kwestii, pa, pa. Pozdrów krewnych.
:'''Osioł:''' Kremówki to jednakowoż jedno z najlepszych ciastek, ja to wiem. Masz chusteczkę? Pociekła mi na samą myśl o kremówkach ślinka.
 
----
 
:'''Shrek:''' Właściwie po co ten kwiat?
:'''Fiona:''' Żeby go czymś zająć.
:'''Shrek:''' A.
:'''Fiona:''' Teraz się nie ruszaj, a ja usunę strzałę. (''Próbuje wyjąć strzałę ze Shreka'').
:'''Shrek:''' Au! Ej, powoli, pani doktor!
:'''Fiona:''' Przepraszam, ale trzeba to jakoś wyciągnąć.
:'''Shrek:''' Nie, nie, nie!
:'''Fiona:''' Czekaj! (''Shrek cały czas się obraca''). Nie kręć się!
:'''Shrek:''' Dobrze! (''Zasłania twarz Fionie''). Trzeba!
:'''Fiona:''' No, dobrze! To co właściwie proponujesz?
 
----
 
:'''Ksiądz:''' „Wtedy więc, wobec Boga i ludu...”
:'''Shrek:''' No i co widzisz?!
:'''Osioł:''' Straszny tłok! O, jest ołtarz! O ty w dzwonek, już po ptakach.
:'''Shrek:''' Ty i te twoje pomysły! ''(osioł spada na ziemię)''
:* Opis: Shrek podrzuca osła, by podejrzeć ślub.
 
----
Linia 400 ⟶ 399:
:'''Rolnik:''' Mówio, że łogry robio z kości chleb.
:'''Shrek:''' He, he, he! Taa, jasne! Gwoli ścisłości, tak to robią olbrzymy. No za to ogry... uuu, no tu jest gorzej. Ogry robią sobie rękawiczki z ludzkiej skóry i breloczki z wątroby, wyciskają ofierze białko z oczu. Najlepiej smakuje na tostach.
:'''Rolnik:''' Precz! Precz! Precz, bestio! Bo jak nie!... (''Shrek zgasił pochodnię ręką'') ... Fajnie.
 
==Zobacz też==