Andrzej Żuławski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Luukasz (dyskusja | edycje)
m drobne merytoryczne: nowy cytat
Luukasz (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 6:
* Ja nie usiłuję robić filmów po to, aby epatować jakąkolwiek formą. Nie chcę epatować tym, co uważałbym za brzydotę estetyczną, etyczną czy moralną. Jeśli są w tych filmach rzeczy trudne i brutalne, czy też filmy te pokazują świat nie zawsze urodziwy i od słonecznej strony, to wszystko po to, żeby przejść przez tunel i dostać się do jakiegoś światła. Jest w tym cel, jest metoda. (…) Celem filmu jest rozruszanie publiki, która przychodzi. Ale rozruszanie uczuciowe, myślowe, nerwowe, zmysłowe pod każdym względem.
** Źródło: artykuł Piotra Wojciechowskiego, „Kino” nr 10, 2008
 
* Ja zarówno w Ameryce, jak i w Paryżu nigdy nie byłem w środowiskach tak zwanych emigranckich. Wystrzegam się tego jak ognia. Bo to są ludzie, którzy koniecznie chcą robić kariery, więc mnie nie bardzo interesują, albo tacy, którzy utracili wszystko, wyjeżdżając z Polski i zrzędzą. W obu przypadkach mi to nie leży.
** Źródło: ''Ostatnie Słowo. Z Andrzejem Żuławskim rozmawia Renata Kim''. Warszawa 2011.
** Zobacz też: [[emigracja]], [[polonia]]
 
* Mogę aprobować tylko to, co rozumiem.
** Źródło: ''Ostatnie Słowo. Z Andrzejem Żuławskim rozmawia Renata Kim''. Warszawa 2011, s. 219.
 
* Uważam, że kino musi niepokoić ludzi. Jest to więc pragnienie odnalezienia prawdy o moich postaciach, ale nie w czynnościach codziennych, w psychologii pospolitego zakotwiczenia w życiu. Chodzi o spojrzenie bardziej od wewnątrz.