Guy de Maupassant: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 11:
 
* Gdzie – i kiedykolwiek miłość do dwóch kobiet uważa się za usprawiedliwioną, tłumaczy się ją zazwyczaj męskim upodobaniem do kontrastów.
 
* Jakaż to szczególna rzecz, pokusa! Spoglądasz na jakiś przedmiot i powoli czujesz,że rzuca na ciebie urok, wznieca niepokój, zyskuje nad tobą moc, jak twarz kobiety. Przenika cię jego czar, dziwny czar, płynący z kształtu, barwy, wyglądu; i już go kochasz, pragniesz, pożądasz. Ogarnia cię potrzeba posiadania, potrzeba z początku łagodna, jak gdyby nieśmiała, ale która rośnie, staje się gwałtowna, nieodparta.
** Źródło: ''Włosy'' (tłum. I. Wieczorkiewicz)
 
* Jakże głęboka jest tajemnica Niewidzialnego! Nie możemy jej zbadać nędznymi zmysłami, ani oczyma, które nie potrafią dostrzec ani tego, co zbyt małe, ani tego, co zbyt duże, ani co zbyt bliskie i co zbyt dalekie, ani mieszkańców gwiazd, ani mieszkańców kropli wody... ani uszyma, które zwodzą, gdyż przekazują drgania powietrza w postaci dźwięcznych tonów.
Linia 29 ⟶ 32:
 
* Małżeństwo stanowi nieraz doskonałe wyjście z trudnych sytuacji. Wyjście i fortecę, w której można się zabarykadować przeciw zbyt uporczywej rozpaczy...
 
* Miała wdzięk i świeżość, wdzięk trochę niezdarny, a świeżość trochę pospolitą, ale ostatecznie była to ładna dziewczyna, mogąca zarówno wzbudzić pożądanie, jak je zaspokoić.
** Postać: panna Cordier
** Źródło: ''Posag'' (tłum. K. Dolatowska)
 
* Można kochać kilka razy i to ze wszystkich sił i z całej duszy.
Linia 39 ⟶ 46:
 
* Niezależnie od rzeczy, którą chce się wyrazić, istnieje tylko jeden czasownik, by ją ożywić i jeden przymiotnik, by ją zakwalifikować.
 
* (...) Obcowanie z kimś może być przyjemne tylko wtedy, gdy nie znamy go całkowicie, gdy pozostało w nim jeszcze coś z tajemnicy, coś niedocieczonego, gdy jest on dla nas odrobinę niepokojący i niedostępny.
** Źródło: ''Duchoux'' (tłum. K. Dolatowska)
 
* Odkąd człowiek myśli i odkąd umie swe myśli wypowiadać i pismem utrwalać, czuje, że ociera się nieustannie o tajemnice, niezbadane dla jego grubych i niedoskonałych zmysłów i stara się wysiłkami inteligencji uzupełnić bezsilność swoich organów. Kiedy ta inteligencja pozostawała jeszcze w stanie pierwotnym, obcowanie człowieka z fenomenami niewidzialnego świata przybierało formy banalnych okropieństw. Stąd wzięła początek ludowa wiara w rzeczy nadnaturalne, legendy o duszach pokutujących, o wróżkach, gnomach, straszydłach itp.
Linia 75 ⟶ 85:
 
* Z zakochanymi to tak jak z pijakami – kto pił, pić będzie, kto kochał, kochać będzie. Jest to kwestia temperamentu i tyle.
 
* Żałuję ludzi, którzy nie znają miodowego miesiąca kolekcjonera z świeżo nabytym bibelotem. Pieścisz go oczyma i dłonią, jak gdyby był ciałem, co chwila powracasz do niego, myślisz o nim stale, niezależnie od tego, dokąd pójdziesz, co robisz. Wszędzie towarzyszy ci jego drogie wspomnienie, na ulicy, u znajomych; a kiedy wracasz do siebie, biegniesz, aby wpatrywać się weń z czułością kochanka, zanim jeszcze zdjąłeś rękawiczki i kapelusz.
** Źródło: ''Włosy'' (tłum. I. Wieczorkiewicz)
 
* Życie? Ciężki kwadrans złożony z uroczych chwil.