Bitwa o Monte Cassino: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Absmoup (dyskusja | edycje)
+1
Absmoup (dyskusja | edycje)
+1
Linia 52:
* Patrol 3. szwadronu tak śpieszył, że przeszedł, nie spostrzegając Niemców, koło dużego bunkru. Dwunastu tam siedzących Niemców oddziału przesłonowego, mającego ubezpieczać odwrót, zobaczywszy przez szczelinę orzełki, wolało się nie zdradzać. Wszyscy oni miarkowali trafić do niewoli do Anglików. Dopiero patrol 2. szwadronu ich powyciągał. W swoich maskowniczych w łaty kombinezonach wyglądali jak jakieś wielkie brązowo-zielone jaszczurki wyciągane ze szczeliny skalnej.
** Autor: [[Melchior Wańkowicz]], ''Bitwa o Monte Cassino'', tom II, wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1989, s. 324
 
* Poprzez Inferno – Track, poprzez chrzęst stalowej siatki,<br />Ludzie, muły i stal. Mięśnie, motor i ropa.<br />Pękliwy szrapnela jęk. Grochot salw armatnich.<br />Na drodze srebrny pył i brzęk upartych łopat. (…)<br />Natarcie dalej trwa. Batalion pnie się zboczem<br />Tam, gdzie się siwy dym w daleką zieleń ściele.<br />Żmudnaś jest, drogo bitewna przez Monte Croce,<br />Przez zwarty żelbeton schronów na San Angelo. (…)<br />Twoja jest walka zaciekła, ostre natarcie<br />I szlak przez Inferno – Track w szalonych konwojach.<br />I twoje jest jeszcze słowo, słowo o ziemi,<br />Rozkołysane dalą i twarde jak krzemień.
** Opis: pod Monte Cassino, przed 26 maja 1944.
** Autor: [[Artur Międzyrzecki]], ''Inferno – Track'', [w]: ''Nasze granice w Monte Cassino… Bitwa o Monte Cassino w poezji 1944-1969'', opracował [[Andrzej Kunert]], Wydawnictwo LTW, Warszawa 2007, s. 58
 
* Ppor. Biliński z 3. kompanii 5. batalionu, pierwszy trafił ze swym patrolem na patrol angielski, który już był nabrzmiały w jeńców. - Od was tak zmykali! - krzyczą tommies, którzy również są w różowych humorach. Obustronny entuzjazm, obdzielanie się papierosami i konserwami. Jeńcy trzęsą się z przerażenia, proszą, żeby ich nie wydawać Polakom.