Andrzej Sapkowski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m →‎Sezon burz: sortowanie
Linia 267:
 
==''Sezon burz''==
* – A może (...) twe przygnębienie z czego innego wypływa? Czyżby z faktu, że to ciebie wystawiono za drzwi, podczas gdy ty planowałeś finał we własnym stylu? Taki z ucieczką nad ranem i kwiatkami na stoliku? Ha, ha, w miłości jak na wojnie, przyjacielu, a twoja miła postąpiła jak wytrawny strateg. Zadziałała wyprzedzająco, atakiem prewencyjnym.
** Opis: Jaskier do Geralta.
 
Linia 274:
 
* Historia – uśmiechnął się wiedźmin – to relacja większością kłamliwa, ze zdarzeń, większością nieistotnych, zdawana nam przez historyków, większością durniów.
 
* Naturalnym porządkiem rzeczy tytuł i władza przechodzi z ojca na syna, nikogo więc nie zdziwiło, że po śmierci Osmyka na tronie zasiadł jego syn, Belohun. Synów Osmyk miał co prawda więcej, jeszcze czterech bodaj, ale wszyscy zrzekli się praw do korony, jeden nawet podobno dobrowolnie.
 
* Strzeżcie się rozczarowań, bo pozory mylą. Takimi, jakimi wydają się być, rzeczy są rzadko. A kobiety nigdy.
Linia 279 ⟶ 281:
 
* Wiedźmin westchnął. Zdarzyło mu się nie raz i nie dwa obejrzeć efekty działania bezpiecznych teleportów, uczestniczył też w segregowaniu resztek ludzi, którzy z teleportów korzystali. Stąd wiedział, że deklaracje o bezpieczeństwie portali teleportacyjnych, można było umieścić w tej samej przegródce, co twierdzenia: mój piesek nie gryzie, mój synek to dobry chłopiec, ten bigos jest świeży, pieniądze oddam najdalej pojutrze, noc spędziłam u przyjaciółki, na sercu leży mi wyłącznie dobro ojczyzny oraz odpowiesz tylko na kilka pytać i zaraz cię zwolnimy.
 
* Żem też od razu nie poznał. Przecież widać. Pólelfka.<br />– Twój kutas jest pół – warknęła Fryga – Pół tego co uchodzi z standard!
 
* Naturalnym porządkiem rzeczy tytuł i władza przechodzi z ojca na syna, nikogo więc nie zdziwiło, że po śmierci Osmyka na tronie zasiadł jego syn, Belohun. Synów Osmyk miał co prawda więcej, jeszcze czterech bodaj, ale wszyscy zrzekli się praw do korony, jeden nawet podobno dobrowolnie.
 
* – W areszcie – pani mecenas podniosła wreszcie wzrok – dopuściłeś się pobicia dwóch współwięźniów. Powinnam chyba znać powód?<br />– Primo, odrzuciłem ich seksualne awanse, nie chcieli zrozumieć, że nie znaczy nie. Secundo, lubię bić ludzi. Tertio, to fałsz. Oni sami się pokaleczyli. O ściany. By mnie oczernić.
 
* Żem też od razu nie poznał. Przecież widać. Pólelfka.<br />– Twój kutas jest pół – warknęła Fryga – Pół tego co uchodzi z standard!
 
==Trylogia husycka==