Tadeusz Komorowski: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
MGmn200 (dyskusja | edycje)
lit.
MGmn200 (dyskusja | edycje)
drobne red.
Linia 29:
* Pomimo olbrzymich odległości, jakie oddzielały nas od baz brytyjskich, RAF walecznie popierał nas w walce przeciwko Niemcom. Jedna trzecia naszych dostaw broni pochodziła z Wielkiej Brytanii. Jestem przekonany, że przyjaźń pomiędzy mówiącymi po angielsku narodami a Polską, zrodzona z braterstwa broni we wspólnej walce przeciwko tyranii hitlerowskiej, przetrwa tę wojnę i że znajdziemy wspólne łączące nas więzy w naszym umiłowaniu wolności.
** Źródło: ''Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach'', opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 412.
 
* W ciągu 5 i pół lat Naród polski zachował niezłomną postawę w nieprzerwanej ani na chwilę walce z najeźdźcą niemieckim, dochowując wiernie przyjaźni naszym brytyjskim i amerykańskim aliantom. Świat cały wie, że wolność miłujemy ponad wszystko i że nie zawodzimy we wspólnych o nią zmaganiach. W was żołnierze pokładam wiarę, że dopomożecie mi do spełnienia moich ciężkich obowiązków, w was, którzy w r. 1939 mężnie i ofiarnie stawialiście czoło przygniatającej przewadze najeźdźcy. W was bohaterowie walk we Francji, spod Narviku, Tobruku, Monte Cassino, Ankony i Falaise, w was nieustraszeni marynarze i lotnicy, którzy walczycie nieprzerwanie od l września 1939 r., i w was drodzy żołnierze Armii Krajowej, którzy bez należytego uzbrojenia, głodni i obdarci umieliście w walce z Niemcami wysoko dzierżyć honor podziemnej Polski walczącej. Niezależnie od tego, z jakich formacji się wywodzicie, czy szliście z Polski, czy ze środowisk polskich za granicą, dziś obowiązkiem Was wszystkich żołnierzy jest stworzyć zwartą i nierozerwalną całość w oparciu o legalny Rząd Rzeczypospolitej. Tego wymaga od nas powaga sytuacji, tego oczekuje od nas Naród Polski.
** Źródło: ''Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach'', opracował Andrzej Krzysztof Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 425.
 
* W dniu 3 Maja święcimy tradycyjną rocznicę Wielkiej Konstytucji. W wolnym świecie będziemy mogli w tym dniu gromadzić się w kościołach i salach zebrań. Rodacy w Kraju obchodzić będą to święto tylko w swoich sercach. Dzień ten czcimy jako symbol osiągnięć narodu, który chce żyć i który jest gotów na ołtarzu tego nadrzędnego celu złożyć potrzebną ofiarę. 171 lat temu, w obliczu nieukrywanych zamiarów Rosji zawładnięcia Polską i dwuznacznego zachowania się obu innych naszych sąsiadów, przodkowie nasi porzucili ułudę rzekomej złotej wolności na rzecz państwa o silnej władzy opartej o demokratyczną wolę narodu. Czerwona Moskwa poszła śladem swej poprzedniczki, carskiej Rosji. Celem jej pozostaje niedopuszczenie do istnienia Polski prawdziwie wolnej i niepodległej. Odpowiedzią naszą, godną tradycji Majowej, jest wola przetrwania w niezłomnym oporze. Konstytucja Majowa była przepojona troską o podniesienie kultury i oświaty. Na obczyźnie przypomina nam to obowiązek wspierania szkolnictwa polskiego. Nieśmy pomoc jak najhojniejszą i jak najbardziej powszechną organizacjom, które z wysiłkiem i poświęceniem uczą dzieci nasze mówić i czuć po polsku. Przebywając w wolnym świecie stoimy na straży nigdy nie wygasłych praw Rzeczypospolitej. Prosimy Boga o przyśpieszenie dnia wolności i niepodległości dla Polski i gotowi jesteśmy poświęcić wszystkie nasze siły temu najwyższemu celowi.
Linia 34 ⟶ 37:
** Źródło: ''Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach'', opracował Andrzej Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 631.
** Zobacz też: [[Konstytucja]]
 
* W ciągu 5 i pół lat Naród polski zachował niezłomną postawę w nieprzerwanej ani na chwilę walce z najeźdźcą niemieckim, dochowując wiernie przyjaźni naszym brytyjskim i amerykańskim aliantom. Świat cały wie, że wolność miłujemy ponad wszystko i że nie zawodzimy we wspólnych o nią zmaganiach. W was żołnierze pokładam wiarę, że dopomożecie mi do spełnienia moich ciężkich obowiązków, w was, którzy w r. 1939 mężnie i ofiarnie stawialiście czoło przygniatającej przewadze najeźdźcy. W was bohaterowie walk we Francji, spod Narviku, Tobruku, Monte Cassino, Ankony i Falaise, w was nieustraszeni marynarze i lotnicy, którzy walczycie nieprzerwanie od l września 1939 r., i w was drodzy żołnierze Armii Krajowej, którzy bez należytego uzbrojenia, głodni i obdarci umieliście w walce z Niemcami wysoko dzierżyć honor podziemnej Polski walczącej. Niezależnie od tego, z jakich formacji się wywodzicie, czy szliście z Polski, czy ze środowisk polskich za granicą, dziś obowiązkiem Was wszystkich żołnierzy jest stworzyć zwartą i nierozerwalną całość w oparciu o legalny Rząd Rzeczypospolitej. Tego wymaga od nas powaga sytuacji, tego oczekuje od nas Naród Polski.
** Źródło: ''Tadeusz Bór-Komorowski w relacjach i dokumentach'', opracował Andrzej Krzysztof Kunert, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2000, s. 425.
 
* W lipcu 1943 r., po aresztowaniu mego poprzednika Gen. Stefana Roweckiego, uwięzionego przez Gestapo, objąłem dowództwo nad Armią Krajową. Żołnierze tej armii nie mieli dział, czołgów i samolotów, jak ich bardziej szczęśliwi Rodacy walczący u boku Sił Brytyjskich i Amerykańskich, ale równie gorąco pragnęli zderzyć się z Niemcami. Celem naszym było pracować na rzecz zwycięstwa Sojuszników, którzy jedynie mogli przywrócić niezależność naszemu Krajowi. Działalność nasza była skierowana przeciwko produkcji żywności, ekwipunku wojskowego, amunicji i wszystkich innych dostaw wojskowych dla Niemców, przede wszystkim zaś przeciwko niemieckim liniom komunikacyjnym. Przeciwdziałaliśmy terroryzmowi okupanta, przeciwstawialiśmy się jego nieludzkim metodom i pociągnęliśmy do odpowiedzialności sądowej brutalnych i kryminalnych przedstawicieli władz okupacyjnych. Nasz wywiad, który pracował dla Naczelnego Dowództwa Sojuszniczego, obejmował swym zasięgiem nie tylko całą Polskę, ale również wschodnie Niemcy oraz zajętą przez Niemców cześć Rosji sowieckiej. Informacje dostarczane przez nas sojusznikom dotyczyły w szczególności operacyjnych posunięć niemieckich na Wschodzie, ich przemysłu wojennego oraz ruchów marynarki w portach bałtyckich. Byliśmy wielce radzi mogąc w lipcu 1944 r. na krótko przed wybuchem bitwy o Warszawę przesłać Wielkiej Brytanii szczegółowy opis i nawet części bomb latających „V 2”.