Ryszard Kapuściński: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Einsbor (dyskusja | edycje)
m Reverted 1 edit by 37.190.129.185 (talk) identified as vandalism to last revision by Zero. (TW)
Linia 91:
* Nie wierzę, aby można było zdemokratyzować Imperium, które tworzono setki lat drogą podboju i aneksji.
 
* Stalin poleca zburzyć największy obiekt sakralny Moskwy. Dajmy na chwilę pole naszej wyobraźni. Jest rok 1931. Wyobraźmy sobie, że Mussolini, który w tym czasie rządzi Włochami, poleca zburzyć w Rzymie Bazylikę Świętego Piotra. Wyobraźmy sobie, że Paul Doumer, który jest w tym czasie prezydentem Francji poleca zburzburzyć takąw bez-miaręParyżu Katedrę Notre Dame. Wyobraźmy sobie, że Marszałek Piłsudski poleca zburzyć w Częstochowie Klasztor Jasnogórski. (…) Czy możemy sobie coś takiego wyobrazić? (…) Nie.<br />A co o tym mówią mieszkańcy Moskwy (jest ich w tym czasie trzy miliony)? Przecież burzą ich Bazylikę Świętego Piotra, ich Katedrę Notre Dame, ich Klasztor Jasnogórski.<br />Co mówią?<br />Nic nie mówią.
** Opis: o zburzeniu Świątyni Chrystusa Zbawiciela.
 
* Stalin za kontakt z cudzoziemcem zsyłał na pięć, dziesięć lat do łagru, a często kazał rozstrzeliwać, jak się więc dziwić ludziom, że boją się cudzoziemca jak ognia.
 
* Światu grożą trzy plagi, trzy zarazy.<br />Pierwsza – to plaga nacjonalizmu.<br />Druga – to plaga rasizmu.<br />Trzecia – to plaga religijnego fundamentalizmu.<br />Te trzy plagi mają tę samą cechę, wspólny mianownik – jest nim agresywna, wszechwładna, totalna irracjonalność. Do umysłu porażonego jedną z tych plag nie sposób dotrzeć. W takiej głowie pali się święty stos, który tylko czeka ofiary. Wszelka próba spokojnej rozmowy będzie mijać się z celem. Nie o rozmowę mu chodzi, tylko o deklarację. Żebyś mu przytaknął, przyznał rację, podpisał akces. Inaczej w jego oczach nie masz znaczenia, nie istniejesz, ponieważ liczysz się tylko jako narzędzie, jako instrument, jako oręż. Nie ma ludzi – jest sprawa. Umysł tknięty taką zarazą to umysł zamknięty, jednowymiarowy, monotematyczny, obracający się wyłącznie wokół jednego wątku – swojego wroga. Myśl o wrogu żywi nas, pozwala nam istnieć. Dlatego wróg jest zawsze obecny, jest zawsze z nami.
 
* Zachód, który Rosja fascynuje, ale i napawa lękiem, gotów jest zawsze przyjść jej z pomocą, choćby w interesie własnego spokoju. Zachód odmówi innym, ale Rosji pomoże zawsze.
 
* Zamieniam się w słuch, kiedy jeden z delegatów rozważa, która dominacja jest dla Białorusi groźniejsza – Rosji czy Polski? I dochodzi do wniosku, że Polski, bo Polska jest bardziej atrakcyjna.
 
* Zasieki. Zasieki to jest to, co najpierw się widzi. Wystają ze śniegu, jak gdyby unoszą się ponad śniegiem linie, kozły, płoty zasieków. Jakież przedziwne kombinacje, zwęźlenia, skłębienia, całe konstrukcje tych zasieków spinających niebo i ziemię, wczepionych w każdy skrawek zamarzniętego pola, w biały pejzaż, lodowaty horyzont. Z pozoru ta kolczasta, drapieżna zapora rozciągnięta wzdłuż granicy wygląda na pomysł niedorzeczny i surrealistyczny, bo gdzie tu kto będzie się przedzierać, jak okiem sięgnąć śnieżna pustynia, żadnych dróg, żadnych ludzi, a śnieg dwumetrowy, nawet kroku nie można zrobić, a jednak te zasieki coś ci chcą powiedzieć, coś zakomunikować. One mówią ci: uważaj przekraczasz granice innego świata.
 
* Ziemia nie ma tu końca, świat nie ma końca. Człowiek nie jest stworzony na taką bez-miarę.
** Opis: o Syberii