Heinrich Heine: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m →‎G: lit.
m dr zmiana
Linia 2:
'''[[w:Heinrich Heine|Heinrich Heine]]''' (1797–1856) – niemiecki poeta, eseista i dramaturg.
==''Atta Troll. Sen nocy letniej'' (1843)==
<small>(wyd. T. Paprocki, Warszawa 1887, tłum. [[Maria Konopnicka]])</small>
* Czasem zdarza się, że człowiek<br />Najcnotliwszy – szewcem trąci,<br />Podczas kiedy duch służalczy<br />Ambrą pachnie i lawendą.<br />Są dziewicze czyste dusze,<br />A czuć od nich szare mydło,<br />Gdy występek się częstokroć<br />Różanemi wody myje.
** Źródło: [http://www.polona.pl/dlibra/doccontent?id=38982 rozdz. VIII], s. 26
Linia 61:
===B===
* Bóg mi wybaczy. To jego fach.
** ''Dieu me pardonnera, c'estc’est son métier.'' (fr.)
** Opis: [[ostatnie słowa]].
** Źródło: [[Władysław Kopaliński]], [http://www.slownik-online.pl/kopalinski/EC979C4B848D20E3412565B8001B7F3C.php ''Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych'']
Linia 99:
* Jak widzicie, w moim życiu nic właściwie się nie zmieniło. Kobiety wciąż jeszcze noszą mnie na rękach!
** Opis: do pielęgniarki w czasie przewożenia do szpitala, gdy pielęgniarki znosiły go do karetki.
** Źródło: Horacy Safrin, ''Przy szabasowych świecach…'', ''op. cit.'', s. 172.
 
* Jaki by nie był powód łez, w końcu i tak trzeba wytrzeć nos.
Linia 116:
 
* Mnie matka w dzieciństwie czytała bajki, jemu [stryjowi Solomonowi], jemu – opowieści zbójnickie. Toteż ja zostałem poeta, a on bankierem.
** Źródło: Horacy Safrin, ''Przy szabasowych świecach…'', ''op. cit.'', s. 172.
 
* My dzisiaj nie przymierzamy niczego do jakiejś innej, obcej nam twórczości ani nie mierzymy niczego według potrzeby, która jest w nas samych. Staramy się poznać jedynie na umiejętnościach, którymi Bóg obdarzył artystę dla objawienia swojej idei. W sztukach recytatorskich na środki te składają się dźwięki i słowa. W sztukach plastycznych – barwy i formy. Dźwięki i słowa, barwy i formy, to zwłaszcza, co widzialne; są to wszak symbole jedynie idei, symbole rodzące się w duszy artysty, kiedy podnieca go święty duch świata. Jego dzieła są symbolami, z których pomocą przekazuje on innym duszom swoje idee. Kto wyraża maksimum przeżyć, i to najgłębszych, za pomocą najmniejszej liczby symboli, najprostszych, ten jest największym artystą.
Linia 149:
 
===S===
* Swoje oświecenie zawdzięczam po prostu lekturze pewnej książki (…) [jest nią] ''Biblia''. Całkiem słusznie nazywa się ją Pismem Świętym; kto utracił swego Boga, może Go na nowo odnaleźć w  tej Księdze.
** Źródło: Solomon Goldman, ''The Book of Books. An Introduction'', 1948, s. 219.
 
Linia 163:
===W===
* Wściekłość na własne niedołęstwo, głupotę, błędy męczy mnie więcej jeszcze niż prawdziwa rozpacz.
** Źródło: „Przekrój”, Tomtom 2, Krakowskie Wydawnictwo Prasowe, 1977, s. 29.
 
* W epoce mroku i ciemnoty religia jest najlepszym przewodnikiem ludzi, tak jak w noc ciemną choć oko wykol najlepszym przewodnikiem będzie ślepiec. On zna wszystkie drogi i ścieżki lepiej aniżeli człek, który widzi. Kiedy jednak nastaje dzień, głupotą jest posługiwać się starymi ślepcami w roli tego, który idzie na przedzie.
Linia 170:
===Z===
* Z ogromnych mych boleści<br />Robię piosenki nieduże.
** ''Aus meinen grossen Schmerzen<br />Mach'Mach’ ich die kleinen Lieder.''. (niem.)
** Źródło: ''Intermezzo liryczne'', 39, tłum. Robert Stiller