Anne Brontë: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie automatyczne, łamanie wierszy, sortowanie
Linia 3:
==''Lokatorka Wildfell Hall''==
(ang. ''The Tenant of Wildfell Hall'', tłum. Magdalena Hume)
* Nadzieja kończy się dopiero wtedy, gdy kończy się życie.
 
* – Często, kiedy od długiego już czasu wpatruję się w jakiś przedmiot i zaczynam tracić zaufanie do własnego umysłu i własnych oczu, ubolewam nad tym, że nie mogę tak po prostu poprosić kogoś o radę.<br />– To jedna z niewygód, na jaką naraża nas samotne życie.
 
* Czy silnym jest ten, który przezwyciężając wielkie trudności, dokonuje zadziwiających czynów, choć robiąc to z wielkim wysiłkiem i narażając się na zmęczenie, czy ten, który spędza cały dzień, siedząc w fotelu, przegrzebując tylko od czasu do czasu żar w kominku i wkładając jedzenie do ust?
 
* Jeśli mama naprawdę chciałaby zrobić mi przyjemność, powinna zacząć więcej myśleć o sobie i własnej wygodzie.
Linia 12 ⟶ 16:
 
* Kiedy dama decyduje się przeprosić, wszelkie żale, rzecz jasna, muszą pójść w niepamięć.
 
* Czasem spoglądając komuś głęboko w oczy można poznać jego duszę na wskroś i dowiedzieć się o nim więcej w ciągu godziny niż o innych w ciągu całego życia.
 
* W całkowitym osamotnieniu nikt nie mógłby być szczęśliwy.
 
* Męskim głupcom i grzesznikom nigdy nie zabraknie kandydatek na zony, skoro tak wiele kobiet dorównujących im charakterem chodzi po świecie.
 
* – W pewnym sensie żałuję, że jestem malarką – zauważyła moja towarzyszka.<br />– Dlaczego? Wydawałoby się, że w takich chwilach umiejętność przenoszenia na płótno podobnych subtelności przyrody sprawiać będzie pani największą satysfakcję.<br />– Ale wówczas, zamiast zatracać się w nich tak, jak inni, zadręczam się zawsze pytaniem, czy mogłabym odtworzyć taki sam efekt na płótnie. A ponieważ uczynienie tego jest niemożliwością, wszystkie te rozterki są daremnym utrapieniem.
 
* W sprawach miłości nie istnieje lepszy pośrednik od radosnego, prostodusznego dziecka – zawsze gotowego złączyć dwa rozdzielone serca, wybudować most ponad otchłanią sztywnych konwenansów, roztopić lód powściągliwości i zburzyć wysokie mury dumy.
 
* Nawet największa przepaść społeczna dzieląca dwoje kochających się ludzi jest niczym wobec zgodności myśli i uczuć oraz jedności serc i dusz.
 
* Zarówno w ciszy, jak i w rozmowie potrafię cieszyć się towarzystwem tych, których… tych, którzy są moimi przyjaciółmi.
 
* Zdarza się, że rodzice kategorycznie zabraniają swym pociechom nawet posmakowania alkoholu. Ich władza rodzicielska jednak nie trwa wiecznie, a dziecko łaknie zakazanego owocu, bo taka już jego natura. I ciekawość tego, co jest mu tak surowo zabronione i czym jednocześnie delektują się inni zaspokaja często przy pierwszej nadarzającej się okazji. A raz złamany zakaz łatwo jest złamać ponownie i wszystko to może skończyć się nieszczęśliwie.
 
* Nasamprzód przyjrzyj się jego wnętrzu i kochaj dopiero wtedy, gdy spodoba ci się to, co tam widzisz.
 
* Że mądrzej jest wyposażyć swego wojownika w broń i zbroję niż próbować osłabić wroga. Czy z hodowanej w oranżerii sadzonki dębu, pielęgnowanej pieczołowicie każdego dnia i osłanianej przed każdym podmuchem wiatru, wyrosłoby odporne na mróz drzewo? Takie, jak to stojące na zboczu góry, wystawione na działanie wszystkich żywiołów?