Koleś (Postal): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie automatyczne
Nie podano opisu zmian
Linia 5:
* Broń nie zabija ludzi – ja to robię!
 
* DziśDzisiaj jest pierwszy dzień końca waszego życia.
 
* Dziadek Zdzicha… Wiesia, Zygi, kuzyn Stefka Zdzicha Zygi Stefka?
 
* To na pewno szkodliwe, ale... czuję się świetnie.
 
* A podobałoby ci się, gdyby to ciebie ktoś nazwał świrem ?!
 
* Misja wypełniona. Z całą starannością...
 
* Czas do domu.
 
* Miłego dnia.
 
* Hahaha, stary... czego ci producenci gier dzisiaj nie wymyślą, żeby zarobić parę groszy. Ale przynajmniej ma to „walory edukacyjne”.
Linia 20 ⟶ 28:
 
* Jezu… ten, kto projektował to miasto, musiał być ostro nadźgany!
 
* Prosto w te sprawy...
 
* Ktoś mi rąbnął pączki. Teraz wszyscy za to zapłacicie.
Linia 73 ⟶ 83:
** Opis: odzywki do przypadkowych kobiet w różnych denerwujących Kolesia sytuacjach.
 
* RanyO Jezu, co tak capi? Czy ktoś tu zarżnął kozę? Nie no, pytam serio.
** Opis: Koleś wchodzi do sklepu spożywczego po mleku i czuje nieprzyjemny zapach.
 
Linia 79 ⟶ 89:
** Opis: Koleś zwraca się do gracza, który robił szybki zapis chwilę wcześniej.
 
* O rany, znowuZnowu sejwujesz?
** Opis: Gdy użytkownik szybko sejwuje wkrótce potem, Koleś zwraca się do niego w ten sposób.
 
Linia 90 ⟶ 100:
 
* Syfnie się czuję.
 
* Bez dwóch zdań, potrzebuję tego więcej.
 
* Już mi lepiej.
 
* Ochh... teraz czuję nogi.
 
* W mordę...
 
* Faja zdrowia... Jasny gwint, ten syf uzależnia!
 
* Nie czuję się za dobrze...
 
* Uuuuuchhh... zejście jest do bani.
 
* Chyba powinienem uważać na tych ludzi. Bez dwóch zdań, stanowią zagrożenie dla mojego zdrowia.
** Opis: Opinia Kolesia o rodzicach protestujących przeciwko grom komputerowym zawierającym przemoc.
 
===Dialogi===
Linia 99 ⟶ 124:
* – Ej, stary, nie bierz tego do siebie, ale jesteś zwolniony! Hahaha.<br />– Przecież dopiero wczoraj zacząłem.<br />– Hahahaha! Twój czek jest u mnie na biurku. Idź go sobie weź.
** Opis: Koleś zostaje zwolniony.
 
* - Chodziłeś za pracą ?<br />- Ta, najwyraźniej mam ten... bezpłatny urlop czy coś...<br />- No to może zrobiłbyś dla mnie jeszcze parę rzeczy ?<br />- Parę rzeczy to ja tobie zrobię, kobieto...<br /> Co mówiłeś ?!<br />- N-nic kochanie, częstuj się mlekiem.