Krzyż przed Pałacem Prezydenckim: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m format, dr zmiana
Rotlink (dyskusja | edycje)
m martwy link
 
Linia 18:
 
* Hierarchowie kościelni tam, kiedy trzeba pouczać zawsze są obecni i zawsze możemy wysłuchiwać ich, jak każdy powinien z nas postępować. Ale, kiedy trzeba wziąć odpowiedzialność za to, żeby nie było konfliktów w Polsce na tle religijny hierarchów kościelnych nie było. Kiedy patrzyliśmy na młodych księży, którzy byli pod pałacem, to chciało się zapytać: Gdzie byli biskupi? Dlaczego żadnemu z nich nie starczyło odwagi, żeby się pojawić i powiedzieć: nie warto się o krzyż wadzić, trzeba go szanować. Wygląda na to, że takiej odpowiedzialności brakuje. Kościół, kiedy trzeba rozstrzygać o ważnych sprawach, kiedy trzeba być orędownikiem pokoju, to chowa głowę w piasek.
** Autor: [[Jerzy Wenderlich]], [http://web.archive.org/web/20100804203958/http://www.tvn24.pl/0,1667775,0,1,gdzie-sa-biskupi-kosciol-chowa-glowe-w-piasek,wiadomosc.html tvn24.pl]
 
* Istotne jest to, że władza okazuje taką bezradność, a Kościół w osobach swoich hierarchów umywa ręce, tchórzliwie oddając inicjatywę „obrońcom krzyża”. Nie potępiając, milcząco zezwala na szermowanie hasłami: „Polska”, „wiara”, „Katyń”, przez ludzi, którzy depczą demokratyczną tradycję i działają na szkodę Polski, stając się symbolem anarchii. Ci sami hierarchowie, którzy z taką pasją występują przeciwko liberalnemu prawu, teraz, umywając ręce. Budzi to podejrzenie, że myślą podobnie jak tamci spod krzyża.