Andrzej Rodan: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
drobne merytoryczne
m us. powt. link, dr zmiana
Linia 24:
 
* Gdyby Bóg żył na ziemi, ludzie wybijaliby mu szyby.
** Zobacz też: [[Bóg]], [[szyba]]
 
* Ja tworzę poza wszelkimi koteriami literackimi i wydawniczymi, nie biorę żadnego udziału w życiu literackim kraju, bo tu nie ma życia literackiego, ani w ogóle życia. Czasem czuję się analogowym facetem w cyfrowym świecie. Zresztą w Polsce sukces jest rodzajem kontrabandy, którą należy ukrywać przed zawistnymi, bo zażądają świadectwa odprawy celnej.
Linia 90:
 
* Ona należy do tych kobiet, którym jeśli nie powiesz stanowczo dobranoc, to będziesz musiał powiedzieć jej dzień dobry…
** Zobacz też: [[dobranoc]], [[kobieta]]
 
* Ona wiedziała, czego chce, ale robiła wszystko, żeby tego nie mieć.
 
* Pisarz jest wampirem. Umiem słuchać, inspiruję się opowieściami ludzi, których spotkałem, historiami zasłyszanymi, które zakonotowałem w pamięci jako warte wykorzystania, i wysysam z tych historyjek krew, czyli samo życie. Picie krwi przez wampiry jest tym, czym picie alkoholu przez ludzi. Tym samym jest dla pisarza umiejętność obserwacji i słuchania ludzi.
** Zobacz też: [[pisarz]], [[wampir]], [[krew]], [[alkohol]], [[obserwacja]], [[umiejętność]]
 
* Pisarz musi kłamać, bo kłamstwo jest wliczone w jego zawód. Przecież sama powieść to gra wyobraźni, zmyślanie, preparowanie półprawd i fikcji, koloryzowanie, manipulowanie. Pisarz kluczy, blefuje, zaciera za sobą ślady, przywdziewa maski, zmienia życiorysy, bajeruje, a często wręcz struga wariata. Nie jestem nałogowym kłamcą, ale szachrajem czasem bywam.
** [[pisarz]],Zobacz też: [[kłamstwo]], [[manipulacja]]
 
* Pisarz musi mieć wrażliwość, ale na zewnątrz skórę słonia. Świat nie jest przecież wybiegiem dla modelek. Są tylko cztery zawody na świecie zdolne całkowicie odmienić człowieka: gwiazda filmu, gwiazda pop-music, prostytutka i pisarz. Niekoniecznie w tej samej kolejności.
Linia 116:
 
* Samotny mężczyzna z wolna zaczyna czuć się jak facet, który usiłuje otworzyć skrzynkę na listy, a skrzynka mówi do niego: „Nie otwieraj! Nie ma listów!”
** Zobacz też: [[mężczyzna]], [[samotność]], [[skrzynka na listy]]
 
* Tak zwana prasa narodowa to nie jest moja chemia, oni nie są z mojego romansu tylko z Latającego Cyrku Monty Pythona. Każdy ma prawo narzucać swe dogmaty własnej rodzinie, żonie, dzieciom i we własnym domu, ale niech nie waży się narzucać to innym.
Linia 143:
 
* Z polską współczesną literaturą jest jak z grzybami: wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz!
** Zobacz też: [[grzyb]], [[literatura polska]], [[literatura współczesna]], [[zatrucie]]
 
* Z zażywaniem narkotyków jest jak z onanizmem, wielu to robi, nikt się nie przyznaje.
Linia 155:
 
* Złoty środek? Coś takiego nie istnieje w literaturze, bo wtedy będą to problemy torreadora, który nie lubi zabijać byków. W mojej wsi Mokre Pyski chłopy mówią w takowych przypadkach: będziesz za słodki – połkną cię, będziesz za gorzki – wyplują.
** Zobacz też: [[złoty środek]], [[literatura]], [[torreador]], [[korrida]]
 
{{wulgaryzmy}}
Linia 164:
* Wcale nie uważam, że feministki mają wąsy. Chociaż niektóre mogłyby zakładać dłuższe spódnice, bo wystają im jaja.
** Zobacz też: [[feminizm]], [[stereotyp]], [[spódnica]], [[wąsy]], [[jaja]]
 
 
{{DEFAULTSORT:Rodan, Andrzej}}