Feliks Koneczny: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Pio2009 (dyskusja | edycje)
Luxetowiec (dyskusja | edycje)
→‎O cywilizacjach: nowe cytaty
Linia 80:
 
==O cywilizacjach==
* Cywilizacya łacińska z emancypacyą rodziny, monogamiczna, posiada historyzm i poczucie narodowe, opiera państwo na społeczeństwie, od życia publicznego wymaga etyki, uznając supremacyę sił duchowych.
** Źródło: ''O wielości cywilizacyj'', Wydawnictwo Antyk - Marcin Dybowski, Warszawa 2002, s. 359. ISBN 83-87809-69-1
 
* Cywilizacja stanowi podmiot Historii, czyli ścisłe zespolenie kultury, praw, moralności, religii wyjątkowy dla danych ludów, ich metoda organizacji życia zbiorowego.
 
Linia 89 ⟶ 92:
** Uwaga: Reprint wydania z 1921 roku.
** Zobacz też: [[cywilizacja]], [[Rosja]]
 
* Niema syntez; są tylko trujące mieszanki. Cała Europa choruje obecnie na pomieszanie cywilizacyj; oto przyczyna wszystkich a wszystkich „kryzysów”. Jakżeż bowiem można zapatrywać się dwojako, trojako (a w Polsce nawet czworako) na dobro i zło, na piękno i szpetność, na szkodę i pożytek, na stosunek społeczeństwa i państwa, państwa i Kościoła; jakżeż można mieć równocześnie czworaką etykę, czworaką pedagogię?! Tą drogą popaść można tylko w stan acywilizacyjny, co mieści w sobie niezdatność do kultury czynu. Następuje kręcenie się w kółko, połączone ze wzajemnym zżeraniem się. Oto obraz dzisiejszej Europy!
** Źródło: ''O wielości cywilizacyj'', Wydawnictwo Antyk - Marcin Dybowski, Warszawa 2002, s. 365. ISBN 83-87809-69-1
 
* Nie można być cywilizowanym na dwa sposoby.
** Źródło: ''O wielości cywilizacyj'', Wydawnictwo Antyk - Marcin Dybowski, Warszawa 2002, s. 367. ISBN 83-87809-69-1
 
* Synteza możliwą jest tylko pomiędzy kulturami tej samej cywilizacyi, lecz między cywilizacyami żadną miarą.
** Źródło: ''O wielości cywilizacyj'', Wydawnictwo Antyk - Marcin Dybowski, Warszawa 2002, s. 363. ISBN 83-87809-69-1
 
* W cywilizacji turańskiej państwa znaczniejsze trwają tylko dopóty, póki rozszerzają swe granice; giną, gdy ich nie stać na dalsze zabory, a rozkwitnąć na nowo zdołają tylko wznowieniem zaborczości. Tak było z Mongołami, Tatarami, i z Turkami i okazało się to na dziejach Rosji. Ponieważ zabory muszą się wyczerpać, państwa takie nie mogą kwitnąć długo, lecz tylko epizodami. Metoda opryszkowska mieści w sobie zarodki upadku.