Zahir: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
mNie podano opisu zmian
Kaariokaa (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Linia 13:
*Co to jest wierność? Poczucie, że posiadam na zawsze czyjeś ciało i duszę?
 
*Każdy z nas jest katedrą. Rośniemy, zmieniamy się, natrafiamy na slabesłabe punkty, które trzeba naprawić, nie zawsze wybieramy najlepsze rozwiązania, ale pomimo wszystko wciąż przemy naprzód, próbujemy trzymać pion i padać na kolana nie przed ścianami, oknami czy drzwiami, ale przed pustą przestrzenią, która jest wewnątrz, przestrzenią, w której czcimy i podziwiamy to, co jest dla nas cenne i ważne.
Tak, bez wątpienia jesteśmy katedrą. Ale co takiego znajduje się w pustej przestrzeni mojej wewnętrznej katedry?
 
Linia 20:
*Energia nienawiści nie zaprowadzi cię donikąd. Energia przebaczania, która jest wyrazem miłości, może pozytywnie wpłynąć na twoje życie.
 
*[...] z dwóch różnych pierwiastków rodzi się miłosćmiłość. Wobec sprzeczności miłość się umacnia. W konfrontacji i przemianach miłość się utrwala.
 
*Kiedy Dante napisał "Boska komedię", powiedział, że w dniu, w którym człowiek otworzy serce na prawdziwą miłość, to. co dotąd zdawało się dobrze poukładane, rozsypie się i wstrząśnie tym, co uważamy za prawdę. SwiatŚwiat stanie się prawdziwy dopiero wtedy, gdy ludzie nauczą się kochać, bo na razie łudzą się jedynie, że znają miłość, a w rzeczywistości nie mają odwagi spotkać się z nią naprawdę.
Miłość ma dziką siłę. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach.
 
Linia 35:
*Istnieją dwa światy: wymarzony i rzeczywisty.
 
*Po pierwsze: w chwili, kiedy człowiek postanowi zmierzyć się z problemami, odkrywa, że ma o wiele więcej siły, niż przypuszczał. Po drugie: energia i mądrość pochodzą z tego samego nieznanego źródła, które zazwyczaj nazywamy Bogiem. Przez całe życie, odkąd wszedłem na drogę, którą uważam za własną, próbuję oddawać cześć tej energii, podłączać się do niej każdego dnia, kierować się znakami, uczyć się robiąc coś, a nie tylko myśląc, że robię. Po trzecie: nikt nie jest samotny w swoich troskach. Zawsze istnieje ktoś, ko martwi się, cieszy albo tak samo cierpi jak ty. To dodaje ci sił, żeby stawić czoło wyzwaniom.
 
*Jeśli przyszło cierpienie, lepiej je przyjąć, bo nie zlikwidujesz go, udając, że go nie ma. Jeśli przyszła radość, lepiej ją przyjąć, niż bać się, ze pewnego dnia się skończy. Są ludzie, którzy spełniają się tylko dzięki poświęceniu i wyrzeczeniom. Są tacy, którzy czują się częścią ludzkości tylko wtedy, kiedy myślą, że są szczęśliwi.
Linia 53:
*Najważniejsze spotkania nie zawsze odbywają się przy elegancko zastawionych stołach, w klimatyzowanych restauracjach.
 
*[...] dlaczego ludzie są nieszczęśliwi. [...] Są uwięcieniuwięzieni w swojej historii osobistej. Wszyscy sądzą, że głównym celem zyciażycia jest wypełnianie planu. Nikt nie zadaje sobie pytania, czy to jego własny plan, czy raczej wymyślony przez kogoś innego. Gromadzą doświadczenia, wspomnienia, przedmioty, pomysły, a to zbyt wiele do udżwignięciaudźwignięcia. I w ten sposób zapominają o własnych marzeniach.
 
*Ile znasz osób, które mówią: "Nie spełniłem nic z tego, co chciałem. Cóż, taka jest rzeczywistość". Skoro twierdzą, że nie zrobili tego, co chcieli, muszą zatem wiedzieć, czego chcieli. Natomiast rzeczywistość to tylko opowieść innych o świecie i o tym, jak powinnyśmy w nim postępować.
Linia 85:
*Myśl, że tylko miłość daje szczęście, zrodziła się dosyć niedawno, w końcu siedemnastego wieku. Od tej pory ludzie uczą się wierzyć, że miłość powinna trwać wiecznie, a małżeństwo to najlepszy sposób jej praktykowania. Dawniej nie było tyle optymizmu w kwestii długotrwałej namiętności. Historia Romea i Julii nie jest opowieścią o szczęściu lecz tragedią. W ostatnich latach oczekiwania wobec małżeństwa, jako drogi rozwoju osobistego, bardzo wzrosły. Wraz z nimi nasiliły się też rozczarowania i frustracje.
 
*[...] zawsze pojawia się w naszym życiu takie wydarzenie, które sprawizasprawia, eże przestajemy się rozwijać. Jakiś wstrząs, gorzka porażka, zawód miłosny, a nawet zwycięstwo, którego sens zrozumieliśmy opaczni, powoduje, że budzi się w nas tchórzostwo i stajemy w miejscu.
 
*[...] chociaż Kohelet mówi, że po czasie rozdzierania nadchodzi czas zszywania, to zdarza się, że czas rozdzierania zostawia bardzo głębokie blizny. A o wiele gorzej jest dać odczuć komuś bliskiemu, że nic dla nas nie znaczy, niż w samotności spacerować po Genewie.
Linia 93:
*Chodzi o to, by być miłością, a nie mieć miłość. Wtedy mamy pewność, że tego chcemy, a nie dlatego, że tego wymagają konwenanse.
 
*[...] czy elektroniczne impulsy, które mamy na kontach w banku, mogą nam zapewnić dodatkową godzinę życia? Nie. Czy mogamogą przywrócić do życia drogie nam istoty? Nie. Czy mogą zapewnić nam miłość?
 
*[...] miłość mówiła mi "Jestem wszystkim i niczym. Jestem jak wiatr i nie mogę wejść tam, gdzie okna i drzwi są zamknięte."
Tłumaczyłem miłości "PrzeciezPrzecież jestem otwarty!"
 
"Wiatr jest utkany z powietrza - szeptała. - W twoim domu jest powietrze, lecz wszsytkowszystko zaryglowałeś na cztery spusty. Meble pokrywa kurz, wilgoć niszczy obrazy i plami ściany. Ty nadal oddychasz i znasz jakąś część mnie, ale ja nie jestem częścią, jestem całością, a tej nie poznasz nigdy".
 
*[...]miłość jest chorobą, z której nikt nie pragnie się wyleczyć. Ten, kogo dotknęła, nie chce wrócić do zdrowia, kto cierpi z jej powodu, nie szuka lekarza.