Czesław Miłosz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m lit., dr zmiana
m interwikidane, dr zmiana
Linia 82:
 
* Bić, bo Żyd. Chwalić, bo Wyspiański. Zrozumieć prawdę współczesności i przestraszyć się – to już za trudny kunszt.
** Opis: w 1932 r. w liście do [[Stanisław Stomma|Stanisława Stommy]].
** Źródło: rozmowa z Andrzejem Franaszkiem, ''Miłosza jazdy w dół. I w górę'', „Duży Format”, 5 maja 2011.
 
Linia 103:
 
* Czemużbym, matko, miał nie wierzyć w Piekło<br />Jeżeli uścisk wymieniałem dłoni<br />Z tymi, co w swoich nie patrzących oczach<br />Noszą niepokój i fałsz potępieńców?<br />O psy przeklęte, oprawcy człowieka<br />Zapytujący ze śmiechem: cóż człowiek?
** Źródło: ''Grób matki'', w: ''Światło dzienne'', wyd. Instytut Literacki, 1953.
** Źródło: [http://books.google.pl/books?id=lC4dAAAAIAAJ&q=Nosz%C4%85+niepok%C3%B3j+i+fa%C5%82sz+pot%C4%99pie%C5%84c%C3%B3w%3F++O+psy+przekl%C4%99te,+oprawcy+cz%C5%82owieka&dq=Nosz%C4%85+niepok%C3%B3j+i+fa%C5%82sz+pot%C4%99pie%C5%84c%C3%B3w%3F++O+psy+przekl%C4%99te,+oprawcy+cz%C5%82owieka&hl=pl&ei=26odTYLJBYKaOojPsaoJ&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=4&ved=0CDgQ6AewAw ''Grób matki'', w: ''Światło dzienne'', wyd. Instytut Literacki, 1953].
 
* Do wyboru mając śmierć własną i śmierć przyjaciela<br />Wybieraliśmy jego śmierć, myśląc zimno: byle się spełniło.<br /><br />Uszczelnialiśmy drzwi gazowych komór, kradliśmy chleb,<br />Wiedząc że dzień następny cięższy będzie od poprzedniego.<br /><br />Jak należy się ludziom poznaliśmy dobro i zło.<br />Nasza złośliwa mądrość nie ma sobie równej na ziemi.<br /><br />Należy uznać za dowiedzione, że jesteśmy lepsi od tamtych,<br />Łatwowiernych, zapalnych a słabych, mało sobie ceniących<br />życie.
Linia 132:
 
* Jest to rodzaj tajnego bractwa mającego własne obrzędy obcowania z umarłymi, gdzie płacz i śmiech, patos i ironia współistnieją na równych prawach. Przejęta historią, zawsze aluzyjna, w tym stuleciu tak jak dawniej towarzyszyła ludowi w jego ciężkich przejściach. Linie polskiego wiersza krążyły w podziemiu, były pisane w barakach koncentracyjnych obozów i w żołnierskich namiotach, w Azji, Afryce i Europie. Reprezentować tutaj taką literaturę znaczy czuć się pokornym wobec świadectw miłości i poświęcenia zostawionych przez tych, którzy już nie żyją.
** Opis: o literaturze polskiej, przyjmując w 1980 r. Nagrodę Nobla.
** Źródło: [[Adam Michnik]], ''Rozpacz Miłosza'', „Gazeta Wyborcza”, 31 grudnia 2010.
 
Linia 140:
 
* Lubiłem twoją aksamitną yoni, Annalena, długie podróże w delcie twoich nóg
** Źródło: ''Annalena'', w: ''Nieobojętna ziemia'', Instytut Literacki, 1984
** Źródło: [http://books.google.pl/books?id=qHdhAAAAMAAJ&q=%22Lubi%C5%82em+twoj%C4%85+aksamitn%C4%85+yoni,+Annalena,+d%C5%82ugie+podr%C3%B3%C5%BCe+w+delcie+twoich+n%C3%B3g%22&dq=%22Lubi%C5%82em+twoj%C4%85+aksamitn%C4%85+yoni,+Annalena,+d%C5%82ugie+podr%C3%B3%C5%BCe+w+delcie+twoich+n%C3%B3g%22&hl=pl&ei=4SJFTqmuLYjHsgaRiqGoBw&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=2&ved=0CDIQ6AEwAQ ''Annalena'', w: ''Nieobojętna ziemia'', Instytut Literacki, 1984]
 
* Mając znajomość z nocy kresem<br />Zasiadaj nad Tukidydesem <br />I purpurowy sok destyluj, <br />Aż palcem dotkniesz <br />ziarna stylu<br />I szukaj, jaki wtedy będzie <br />Ślad stopy ludzkiej na legendzie.
** Źródło: ''Traktat moralny'', Waszyngton, 1947.
** Zobacz też: [[Tukidydes]]
Linia 209:
 
* To jasne, że nie mówiłem, co naprawdę myślę,<br />Ponieważ na szacunek zasługują śmiertelni,<br />I nie wolno wyjawiać, w mowie ani na piśmie<br />Sekretów naszej wspólnej cielesnej mizerii.<br />Chwiejnym, słabym, niepewnym wyznaczona praca:<br />Wznieść się dwa centymetry nad swoją głową<br />I móc powiedzieć komuś, kto rozpacza:<br />„Ja też tak samo płakałem nad sobą”.
** Źródło: ''To jasne''.
 
* To, że w buddyzmie nie istnieje pojęcie Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą.
Linia 217:
** Zobacz też: [[koniec świata]]
 
* …w nasze dni zamglone, <br />Stylem zasnute jak kokonem, <br />Sięgaj <br /> I przędzę bierz za przędzą, <br />Aż kruche nitki się rozkręcą <br /> I na dnie z wolna się ukaże <br />Poczwarka nietykalna zdarzeń. <br />I przędzę zwiń. I z pełną wiedzą, <br /> Że tylko przez nią oczy śledzą <br />Tę gwiazdę przeobrażeń wrzącą –<br />Czyń, póki dni ci się nie skończą
** Źródło: ''Traktat moralny'', Waszyngton, 1947.
 
Linia 270:
** Źródło: ''Filuterny samuraj'', „Alma Mater” nr 139, październik 2011, s. 47.
 
* Na bezludną wyspę zabrałbym ''Biblię'' i wiersze Czesława Miłosza. Jego twórczość daje mi spokój i pocieszenie.
** Autor: [[Nadeem Aslam]], brytyjski pisarz pochodzenia pakistańskiego
** Źródło: „Forum”, 13 września 2013.
Linia 281:
 
[[Kategoria:Czesław Miłosz|!]]
 
[[cs:Czesław Miłosz]]
[[de:Czesław Miłosz]]
[[en:Czesław Miłosz]]
[[hu:Czesław Miłosz]]
[[pt:Czesław Miłosz]]