Trylogia o Reynevanie: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 57:
 
* - A jeśli nawet - burknął - to co? Wielmożny panie szlachcic?
<br />- Koń mi okulał. A trzeba mi do Wrocławia.
<br />Polak żachnął się, charknął, splunął znowu.
<br />- No - ne rezygnował Reynevan. - Jakże tedy będzie?
<br />- Nie wożę Niemców.
<br />- Nie jestem Niemcem. Jestem Ślązakiem.
<br />- Aha?
<br />- Aha.
<br />- To powiedz: soczewica, koło, miele, młyn.
<br />- Soczewica, koło, miele, młyn. A ty powiedz: stół z powyłamywanymi nogami.
<br />- Stół z powy... myła... wały... Wsiadaj.
 
** Opis: Rozmowa Reynevana z PolskimiPolskim przewoźnikamiprzewoźnikiem.
 
==''Boży bojownicy''==