Strajk: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m popr. Link.
Trzeciak (dyskusja | edycje)
+, notka, , notka
Linia 19:
** Źródło: [http://www.praktykateoretyczna.pl/roza-luksemburg-o-nadludzkiej-walce-w-lodzi/ ''O nadludzkiej walce w Łodzi''], „Der Textil-Arbeiter” nr 31, 1913
 
* Punktualnie o jedenastej przed południem 1 lutego 1905 roku zawyły syreny fabryki kotłów parowych i konstrukcji mechanicznych „W. Fitzner i K. Gamper” w Sosnowcu. Tak w Zagłębiu rozpoczęła się rewolucja. Robotnicy zatrzymali maszyny i ruszyli do okolicznych zakładów pracy nawoływać do strajku powszechnego. (…) Po chwili zaczęły pruć powietrze gwizdki i syreny huty „Katarzyna”, „Deichsla” i inne. Robotnicy wychodząc z fabryk, składali zarządom swoje żądania. Po wręczeniu tych żądań gwarnie i wesoło wychodzono na ulicę, formowano pochód i ze sztandarem lub bez wstępowano do najbliższej fabryki, ogłaszając strajk.
* Rozwój wielkiego przemysłu, którego narodziny przypadły na wiek XVIII, poza wywołaniem kompletnego przewrotu w dziedzinie gospodarczej i społecznej, stał się źródłem wielu zjawisk nieznanych uprzednio ludzkości. Na widownię wystąpiły bowiem zwiększające się liczebnie z roku na rok masy robotnicze, które toczyć zaczęły spory z chlebodawcami, walcząc o najkorzystniejsze warunki pracy i płacy.
 
* W fabrykach Dietla i Schoena, gdzie majstrowie próbowali odwieść załogę od strajku, zdetonowano przygotowane wcześniej ładunki wybuchowe. Coraz więcej robotników opuszczało zakłady i wychodziło na ulice, tłum gęstniał (…) Olbrzymi pochód liczący ponad 10000 osób z rozwianymi sztandarami i ze śpiewem ''Czerwonego sztandaru'' ruszył do Dąbrowy, aby zatrzymać tamtejsze kopalnie i fabryki.
 
** Autor: [[Stanisław Andrzej Radek]], ''Rewolucja w Zagłębiu Dąbrowskim. 1894–1905–1914'', wyd. Oddziału Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych, Sosnowiec 1929.
 
* Rozwój wielkiego przemysłu, którego narodziny przypadły na wiek XVIII, poza wywołaniem kompletnego przewrotu w dziedzinie gospodarczej i społecznej, stał się źródłem wielu zjawisk nieznanych uprzednio ludzkości. Na widownię wystąpiły bowiem zwiększające się liczebnie z roku na rok masy robotnicze, które toczyć zaczęły spory z chlebodawcami, walcząc o najkorzystniejsze warunki pracy i płacy. Jednym ze środków prowadzących do tego celu było dobrowolne, gromadne zaprzestanie pracy, a więc strajk.
 
* We Francji kary za strajk zniesiono ustawą z dnia 25 maja 1864 r. Nie znaczy to jednak, by robotnicy, mimo dotkliwych niejednokrotnie represji, nie strajkowali i w tych odległych czasach, kiedy musieli za ten ostry środek walki odpowiadać. Przykładem takiego zdarzenia jest strajk, który wybuchł w roku 1690 w kopalniach soli w Wieliczce pod Krakowem. Strajk ten, bodajże najstarszy ze strajków w Polsce, wybuchł na podłożu gospodarczym. Górnicy wieliccy oprócz wynagrodzenia pieniężnego pobierali za swą pracę jako zapłatę pewną ilość soli (podobnie jak dzisiaj górnicy w kopalniach węgla otrzymują węgiel). Kto nie chciał brać deputatu solnego, mógł otrzymać równowartość w gotówce, według specjalnej taryfy. Większość górników rezygnowała z deputatu, woląc gotówkę. W roku 1690 zarząd kopalni z niewiadomych przyczyn obniżył taryfę, według której następowała, zmiana deputatu solnego na pieniądze, względnie, jak twierdzą inne źródła, zmniejszył sam deputat. Wywołało to niezadowolenie wśród rzesz górniczych, które po nieudanych pertraktacjach wyładowało się ostatecznie w postaci strajku. Nie przystąpili jednak do niego wszyscy. I wówczas znalazło się dwóch „łamistrajków”. Okrutnie zemścili się na nich strajkujący. Tłum napadł ich i zamordował.
** Źródło: [http://lewicowo.pl/pierwszy-strajk-w-polsce-przed-250-laty/ ''Pierwszy strajk w Polsce przed 250 laty''], „Oświata”, 1937
 
Jednym ze środków prowadzących do tego celu było dobrowolne, gromadne zaprzestanie pracy, a więc strajk.
 
* Strajkujący urzędnik nigdy nie ma racji. Po to jest urzędnikiem, żeby państwo mogło na niego liczyć.