Rodzina: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
nowy cytat
+2
Linia 1:
'''[[w:Rodzina|Rodzina]]''' – zazwyczaj oznacza grono ludzi ze sobą spokrewnionych.
* A jest straszliwym nadużyciem, które za wszelką cenę należy usunąć, jeśli matki z powodu szczupłości zarobku ojca muszą poza domem szukać pracy zarobkowej z zaniedbaniem właściwych swych prac i obowiązków, przede wszystkim wychowania dzieci.
** Źródło: [[Pius XI]], encyklika ''Casti connubii'' o małżeństwie chrześcijańskim.
 
* Bardzo cenię rodzinę, ale na człowieka należy spoglądać jako na kogoś indywidualnego, nie zaś cząstkę rodziny.
** Autorka: [[Maria Szyszkowska]]
Linia 15 ⟶ 18:
* Jeśli np. rodzina będzie oznaczała albo ojca, matkę i dzieci, albo dwóch mężczyzn lub dwie kobiety bez dzieci, albo dwóch mężczyzn z dziećmi, albo dwie kobiety z dzieckiem, albo wreszcie mężczyznę i szympansicę, albo kobietę i szympansa z dzieckiem (przywódca hiszpańskich socjalistów pan Zapatero zupełnie serio zaproponował przyznanie specjalnych praw małpom człekokształtnym: szympansom i gorylom), to słowo ''rodzina'' przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie i wyjdzie z potocznego języka razem z cała instytucją. W ten sposób w miejscu dotychczasowej instytucji rodziny, będącej ważnym elementem cywilizacyjnej struktury, powstanie chaotyczny bezład, w którym kierunki działania będzie wyznaczała już tylko biologia, czyli ''natura'', awansowana do rangi ostatecznej instancji.
** Autor: [[Stanisław Michalkiewicz]]
 
* Należy przezwyciężyć myślenie, zgodnie z którym większym zaszczytem dla kobiety jest praca poza domem niż zajmowanie się domem.
** Autor: [[Jan Paweł II]], ''DC'' z 3 stycznia 1982, s. 9.
 
* Póki człowiek utrzymuje się przeważnie z tego, co w ten czy inny sposób innym ludziom wydrze, rodzina nie przestanie być tym laboratorium uczuciowym, w którym najdrapieżniejsze, najbardziej egoistyczne, zaborcze, antyludzkie instynkty przetwarzane są na modłę sielankową, nie zmieniając swej zasadniczej treści. W imię rodziny popełnia się najwięcej podłości. Ona dostarcza największej ilości usprawiedliwień.