Dietrich von Hildebrand: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
+4 |
|||
Linia 1:
'''[[w:Dietrich von Hildebrand|Dietrich von Hildebrand]]''' (1889–1977) – niemiecki [[filozof]] i [[teolog]] katolicki.
==''Koń trojański w
<small>(Fronda
* Kiedy z powodu błędnie pojętego miłosierdzia, miękkości serca lub płytkiej życzliwości sądzimy, że powinniśmy pozwolić, aby człowiek błądzący trwał w błędzie, znaczy to, że przestaliśmy go traktować poważnie jako osobę, i że nie interesuje nas jego obiektywne dobro.
** Źródło: 264
* Klątwa przeciwko wszelkim błędom, które są zasadniczo niezgodne z Chrystusowym objawieniem, jest nie tylko świętą misją, wyrazem wierności Mu, lecz również uczynkiem miłości Kościoła. Imperatywne wezwanie do odrzucenia błędu wypływa ze świętej miłości do wszystkich członków Mistycznego Ciała Chrystusa, których Kościół ma obowiązek chronić przed trucizną błędu, a zatem - przed odłączeniem się od Jezusa. Powoduje się on również miłością do wszystkich, którzy są poza jego owczarnią i którym ma on obowiązek nieść światło Chrystusa. Klątwy są prawdziwym sprawdzianem, czy ktoś poddaje się kierownictwu Ducha Świętego.
** Źródło: 263
* Miłość w sposób konieczny wymaga tego, żeby zwalczać błąd (...) Najwyższa miłość Kościoła do wszystkich ludzi stawia przed nim wymóg potępienia błędu i że te akty potępienia stanowią podstawową odpowiedź na wymóg chwili.
** Źródło: 109, 110
<small>(Fronda, tłum. Jerzy Wocial, wydanie III)</small>
* Choć serce mi się kraje, gdy widzę spustoszenia dokonywane w winnicy Pańskiej oraz profanację sanktuarium Kościoła, jestem przecież pełen nadziei, ponieważ Pan nasz powiedział: ''bramy piekielne go nie przemogą''.
** Źródło: s. 346
Linia 60 ⟶ 70:
==''Spustoszona winnica''==
<small>(Fronda
* Oderwanie się każdego, pojedynczego człowieka, który opuszcza Kościół, jest samo w sobie wielkim złem, przede wszystkim dla jego duszy, gdyż stanowi zagrożenie dla jego zbawienia. Lecz rzeczą o wiele gorszą jest pozostawanie na łonie Kościoła, mimo iż utraciło się prawdziwą wiarę, a swoim wpływem zatruwa się wiernych. Także dla niego samego jest to o wiele gorsze, ponieważ oprócz okropnego grzechu herezji popełnia jeszcze grzech kłamstwa, oszukuje innych, nadużywa godności katolika, a w przypadku kapłana - także zaufania, jakie ma jako przedstawiciel Kościoła.
** Źródło: 122
<small>(Fronda, tłum. Tomasz G. Pszczółkowski, wydanie III)</small>
* Całkiem inaczej natomiast postępują ci, którzy nie chcą zniszczyć Kościoła jako takiego, to znaczy dążą nie do jego likwidacji, lecz chcą go przekształcić w coś, co jest z gruntu sprzeczne z jego sensem i istotą. Są to ci wszyscy, którzy chcą uczynić z Kościoła Chrystusowego czysto humanitarną wspólnotę, którzy pozbawiają go jego nadprzyrodzonego charakteru, chcą go zsekularyzować i pozbawić świętości. Konspirują oni wraz z wrogami Kościoła pod hasłami reformy, postępu dostosowania do nowoczesnego człowieka.
** Źródło: s. 9
Linia 136 ⟶ 150:
==''Przemienienie w Chrystusie''==
<small>(Znak,
* Koncepcja jakiegoś absolutu nieosobowego stanowiłaby ''contradictio in adiecto'', bowiem byt osobowy z racji swojej istoty jest wyższy od wszystkiego, co nieosobowe.
|