Pod Mocnym Aniołem: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
→‎N: +1
m ort., lit.
Linia 1:
'''[[w:Pod Mocnymmocnym Aniołemaniołem|Pod Mocnymmocnym Aniołemaniołem]]''' – powieść autorstwa [[Jerzy Pilch|Jerzego Pilcha]].
{{IndeksPL}}
==A==
Linia 15:
* Chyba nie piję wtedy, kiedy jestem tak straszliwie pijany, że nie mam sił do picia, choć prawdę powiedziawszy, zawsze znajduję w sobie siłę, by pić dalej, albo nie piję, kiedy śpię straszliwym pijackim snem, choć kto wie, może wtedy także piję. Ja chyba piję i we śnie, i na jawie.
 
* Człowiek pisze książkę i wydaje mu się, że gdy książka pójdzie między ludzi, to zmieni się świat – a to jest (...) bardzo wielkie złudzenie. A pisać bez wiary, że pisanie zmieni świat, niepodobna.
 
==D==
* Deliryk prędzej ucieknie w śmierć, niż przyzna się do bezsilności wobec gorzały.
 
* Deliryzm jest podobno choroba uczuć. Delirycy nie umieją swych uczuć ani definiować, ani nimi sterować.
 
* Dla literatury myślenie całymi zdaniami ma znaczenie pierwsze.
Linia 43:
* Jednego pijaka, który postanowił wiekuiście rozstać się z gorzałką, zrozumieć może tylko drugi pijak, który również postanowił rozstać się z gorzałką.
 
* Jesteśmy sami, absolutnie sami, więc można powiedzieć: trwa lato życia, trwa jedyny sezon, w którym spełniają się najskrytsze zamiary. Idziemy w głąb ciemnego lasu, mijają nas schizofrenicy i samobójcy, kończy się ścieżka, niebo ciemnieje, idziemy zanurzeni po pas w mokrych zaroślach, obejmujemy się, jak nikt się nigdy na ziemi nie obejmował. Panie Boże, uczę się przy niej wolności, moje serce uczy się bić, oddycham, jestem, bo ona jest. Jaki to problem: żakiet porzucony w mokrej trawie? Jaki to problem: pomięte i wilgotne spodnie? Jaki to problem: iść boso i boso wsiadać do podmiejskiej kolejki? Chodź, chodź, teraz tak. Na twoją skórę pada cień liścia i kropla deszczu. Przestałem się bać. Ktoś we mnie przestał się bać. Nie boi się. (...)
 
==K==
Linia 66:
* Mówić umieją wszyscy, natomiast zapisać swe mówienie mało kto potrafi.
 
* Moją głowę i moje serce wypełniło intensywne uczucie, o którym nie wiedziałem, że może się zdarzyczdarzyć. Jeśli miłoścmiłość jest wszystkim, co istnieje, jak nazwacnazwać nasze nadistnienie?
 
==N==
* Nałóg (...) nieubłaganie wiedzie do bezsenności, potem bezsenność wzmacnia nałóg.
 
* Nie ma żadnej filozofii picia, jest jedynie technika picia.
Linia 107:
* Spojrzała na mnie z tym rodzajem czułości, z jakim kobieta patrzy na z natury głupszego od siebie mężczyznę.
 
* Szczęśliwy deliryk natychmiast wzbudza straszliwe podejrzenia, szczęśliwy deliryk bardzo kiepsko rokuje.<br />Dobrze rokuje deliryk zdołowany, deliryk w depresji, deliryk w rozpaczy. Deliryzm jest chyba jedyną chorobą, w której fatalne samopoczucie pacjenta daje nadzieję. Prawdziwy pełnokrwisty deliryk musi być na nieustannym wódczanym głodzie, pod nieustanną presją tęsknoty za butelką gorzkiej żołądkowej, w niżu psychicznym, w piekle.
 
* Szekspir dotknął istoty rzeczy, Newton dotknął istoty rzeczy, Tołstoj dotknął istoty rzeczy, Einstein dotknął istoty rzeczy. A pijak? Pijakowi zawsze trudniej.