Tymoteusz Karpowicz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m format, dr zmiana
 
Linia 1:
'''[[w:Tymoteusz Karpowicz|Tymoteusz Karpowicz]]''' (1921–2005) – polski poeta, prozaik, dramaturg, tłumacz.
* Ciągle jestem przy sprawie najważniejszej, to jest przy badaniu możliwości uwalniania się od stanów lękowych, a tym samym zabezpieczania sobie tej najwyższej formy wolności. Bo być bez lęku znaczy być wolnym.
** Źródło: Mirosław Spychalski, Jarosław Szoda, ''Mówi Karpowicz'', WrocławBiuro 2005Literackie, BiuroWrocław Literackie2005, s. 70.
 
* Jest w moim krajobrazie<br />błąd barw i zapachu<br />lecz ciągle<br />ciągle kocham<br />to co wciąż się<br />zmienia
Linia 7:
 
* kiedy moja łódka dobije do słońca<br />zaczekam chwilę nie wysiądę z brzegu<br />popatrzę stąd na wszystkie zachody<br />światła na jego nazwy i na synonimy
** Źródło: ''Odwrócone światło'' z tomu ''Odwrócone światło'', Ossolineum, Wrocław 1972, Ossolineum, s. 402.
 
* (...) odbiorca nie istnieje u mnie w procesie twórczym. Ja go nie mogę uwzględniać, ponieważ moje pisanie jest rozprawą z sobą samym. Ja chcę dowiedzieć się wyłącznie czegoś o sobie. A każde myślenie o tym, jak to będzie odebrane, unieruchomiłoby mnie zupełnie.
** Źródło: ''Świat niemożliwy'' (rozmowa [[Stanisław Bereś|Stanisława Beresia]] z Tymoteuszem Karpowiczem), „Polityka” nr 200, 27 sierpnia 2005.
 
* Trafiony gołąb<br />rozpaloną kulą<br />z skrzydła na skrzydło<br />śmierć swoją przerzuca<br />(...) Pióra leciutkie<br />lżejsze od promienia<br />lecz się pod nimi<br />grzbiet ziemi ugina
** Źródło: ''Pióra'' (1958)
 
==O Tymoteuszu Karpowiczu==
* Nb. 400 stron tomu Karpowicza w PRL to dla mnie dziw nad dziwy. Bo to wejście jest absolutnie bezużyteczne i ten luksus w kraju, gdzie brak chleba najprostszej prawdy, ça fait rever [to daje do myślenia]. No i zajadają się lingwistycznymi i strukturalistycznymi ciastkami do tego stopnia, że jak ktoś powie: „stół ma cztery nogi” będą od niego uciekać, jakby pierdnął publicznie.
** Autor: [[Czesław Miłosz]], [http://www.kwartalnik.art.pl/2007/3/kwartalnik.pdf „Kwartalnik Artystyczny” 2007, nr 3(55), 2007], s. 29.
 
* W poezji, w wyciskaniu słowa i sensów jest Karpowicz gladiatorem. To jego walka na śmierć i życie. Jak w prehistorii języka, opisanej przez Giambattistę Vico, tak i współcześnie poeta zmaga się – widać to na przykładzie Karpowicza – z bestią, by ją uczłowieczyć: poeta jest tym, kto „logarytmizuje” rzeczywistość i podnosi zwierzę – samego siebie -- do estetycznej i moralnej potęgi. W tym nieustannym procesie wydźwigania zwierzęcia język jest epistemologiczny. Trzeszczą granice wyobraźni, trzeszczy gramatyka. Trzeszczy świadomość. Trzeszczy świat.
** Autor: [[Tomasz Tabako]], ''Karpowicz na Kaukazie'', „Polityka”, 18 lipca 1998.
 
* Życie Karpowicza, rozpięte między zapadłą wsią a amerykańskim uniwersytetem, między Wileńszczyzną, Szczecinem, Wrocławiem, Berlinem i Chicago, wydaje się tak samo nie do ogarnięcia, jak jego poezja.