Hanna Gronkiewicz-Waltz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
aktwaad
drobne redakcyjne
Linia 2:
* '''Monika Olejnik''': A dlaczego nie ma szefa ZTM?<br />'''Hanna Gronkiewicz-Waltz''': Dlatego, że poszukujemy osoby, które zgodziłyby się tutaj przyjść i potem ogłosimy konkurs<br />
** HGW, o tym jak rozstrzyga się konkursy, na stanowiska publiczne w Warszawie, za jej kadencji.
** Źródło:Radio Zet, 20 września 2013r.
* Bywałam uwodzona na uniwersytecie, gdy studenci próbowali ode mnie wycisnąć tym sposobem zaliczenie. W życiu politycznym próbuję się na to uodpornić, ale cóż, człowiek jest próżny. Mobilizuję się jednak i gaszę takie zapędy, bo w atmosferze erotyzmu trudno się pracuje. Obserwuję w świecie, że kobiety, robiąc karierę polityczną, maskują swoją płeć: nie malują się, nie farbują włosów. Ja uważam, że kobita jest kobita. Codziennie walczę ze sobą przed lustrem, by zachować w wyglądzie coś z kobiecości, a jednocześnie wyglądać nobliwie. W korespondencji bankowej zdarzają się miłosne listy do prezesa. Ale pojedyncze. Osoba publiczna, która ma rodzinę, nie powinna pozwalać sobie na romanse. Choć pewnie ludzie by coś takiego politykowi wybaczyli w myśl zasady: swój chłop, i wypije trochę, i skoczy w bok, to ludzka rzecz. Największą umiejętnością jest prowadzić grę z wyczuciem granic. Mistrzem czarującej rozmowy jest premier Buzek. Widziałam, że świetnie tańczy, choć mnie nigdy nie poprosił. Gdy pierwszy raz powiedział: „Jest pani genialna”, zrobił na mnie wrażenie. Dopiero kiedy usłyszałam, że mówi to także innej, zwątpiłam.
** Źródło: ankieta ''Czy władza jest sexy?'', „Twój Styl”, październik 2000