Nutria i Nerwus: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
Alessia (dyskusja | edycje)
m int.
Linia 8:
** Źródło: s. 58
 
* Nie wiem, czy go kocham (...). A raczej wiem, że go nie kocham.
** Opis: o Antonim Ptaszkowskim (Tuniu)
** Źródło: s. 17.
Linia 15:
===Profesor Dmuchawiec===
{{osobne|Profesor Dmuchawiec}}
* Nocne strachy to nie głupstwo (...). Nie lekceważ tego, co widzisz w nocy. W nocy widać lepiej i ostrzej, bo dzień człowieka rozprasza.
** Źródło: s. 128
** Zobacz też: [[noc]], [[strach]]
 
* Pewien mędrzec (...) powiedział, że śmierć nadaje piękno życiu. Tylko sztuczne kwiaty nie umierają.
** Źródło: s. 129
** Zobacz też: [[śmierć]]
Linia 25:
===Ida Pałys===
{{osobne|Ida Pałys}}
* Drogi Tunio jest typem gastryka (...). Charakterystyczne bruzdy od nosa do ust i niżej. Za parę lat dosłownie to już będzie zgryźliwy zrzęda. Dalej: ma wyraźnie zarysowane odruchy starokawalerskie. Skąpiradło! Nigdy nie przyniósł Natalii kwiatów okazalszych niż pojedynczy fiołek alpejski. Jeśli w ogóle. No i ta drobiazgowość! Wszystko musi być na swoim miejscu. Przychodzi do niej i zaraz zaczyna ustawiać wazonik tam, gdzie go widział ostatnim razem. Ja bym z takim nie wytrzymała, a cóż dopiero ten flejtuch Nutria. Moim zdaniem, instynkt samozachowawczy zadziałał u niej dosłownie w ostatniej chwili. Tak czasem bywa, zwłaszcza z nią. Pamiętasz? – była malutka i cofnęła się na ułamek sekundy przed tym, jak z dachu zleciała cegła. (...) Cegła świsnęła jej koło nosa i roztrzaskała się pod nogami.
** Źródło: s. 95, 96
 
* Nie wiem, naprawdę, jak ty mogłaś tej niedojdzie powierzyć dzieci (...). Przecież ona samej siebie nie potrafi upilnować.
** Źródło: s. 111.
 
Linia 43:
===Róża Pyziak (Pyza)===
{{osobne|Róża Pyziak}}
* Wiem, że mnie rozumiesz (...). Zawsze to wiedziałam. Ty nic nie mówisz, a wszystko rozumiesz.
** Opis: do Natalii.
** Źródło: s. 141
 
* Zauważyłaś (...), że są ludzie, którym ciągle musimy wybaczać, a oni nam wcale nie muszą?
** Źródło: s. 142
** Zobacz też: [[przebaczenie]]
Linia 57:
** Zobacz też: [[złość]]
 
* Prokreacja bardzo absorbuje (...).
** Opis: pani Barbara
** Źródło: s. 143
Linia 67:
 
==Dialogi==
* – A jak ta twoja noga?<br />– Moja noga? – zdziwiła się Nutria. – Jaka noga?<br />– Ta skaleczona. Szkłem.<br />– Ach! Już jej nie mam, to jest – już o niej zapomniałam (...).
** Źródło: s. 154
** Zobacz też: [[noga]]
 
* – Moja ciocia Patrycja powiedziała kiedyś, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest niemożliwa (...). Chyba że...że…<br />– Chyba że występuje jako uczucie towarzyszące? – podpowiedział Filip.
** Źródło: s. 137
** Zobacz też: [[przyjaźń]]
 
* – Ostatni biuletyn był taki, że ona nie wyjdzie za mąż wcale.<br />– To się tylko tak mówi – machnęła ręką Ida – do czasu, gdy na widnokręgu nie zamajaczy właściwy żagiel. I potem nadal tak się mówi, dopóki nie wiadomo już na sto procent (...).
** Źródło: s. 96
** Zobacz też: [[małżeństwo]]
Linia 108:
** Źródło: s. 97
 
* (...) człowiek nigdy nie powinien być zbyt pewny tego, że wygrał. Zwłaszcza – z losem.
** Źródło: s. 51
** Zobacz też: [[los]]
 
* (...) do przedziału wkroczyła właśnie bardzo zgrzana, sympatyczna pani w różowej disneyowskiej koszulce. Jej duży biust rozpychał sylwetkę Miki tak, że zdawała się nie myszką, ale turem.
** Źródło: s. 27
** Zobacz też: [[biust]]
Linia 119:
** Źródło: s. 10
 
* Gabriela początkowo próbowała owinąć swe słowa w bawełnę taktu (...).
** Źródło: s. 61
** Zobacz też: [[takt]]
Linia 126:
** Źródło: s. 66
 
* (...) im bardziej okoliczności nie sprzyjały, tym bardziej Filip się upierał.
** Źródło: s. 55
 
Linia 133:
** Zobacz też: [[bliskość]]
 
* (...) jak wiadomo, głos, zwłaszcza w śpiewie, zdradza o człowieku bardzo wiele.
** Źródło: s. 72
** Zobacz też: [[głos]], [[śpiew]]
Linia 159:
** Zobacz też: [[nuta]]
 
* (...) właśnie mamusia obmyślała, jak by tu Laurę ukarać. Powiedziała, że musi bardzo dobrze się namyślić, bo wobec ohydy tego przewinienia kara musi być wyszukana i okrutna. Namyślała się tak już trzy dni. Znając wszakże usposobienie swej matki, Laura wiedziała, że może spać spokojnie: wyszukana i okrutna kara na pewno się odwlecze, a więc i uciecze.
** Źródło: s. 12
** Zobacz też: [[kara]]