Pius X: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
+1
+2
Linia 3:
==Encyklika ''Pascendi dominici gregis'' o zasadach modernistów==
* Bezpośrednia przyczyna modernizmu leży w wypaczeniu umysłu.
 
* Do tłumu modernistów można zastosować słowa, pisane z wielką goryczą przez Naszego poprzednika: „Aby ściągnąć oburzenie i nienawiść do mistycznej Oblubienicy Chrystusowej, która jest światłością prawdziwą, synowie ciemności zwykli używać w obliczu świata całego, obłudnej potwarzy, i przeinaczając sens oraz wartość rzeczy i słów, ukazują ją jako przyjaciółkę ciemności, szerzycielkę ignorancji, wroga nauk, światła i postępu". Nic też dziwnego, Czcigodni Bracia, że moderniści z całą swą złą wolą i z całą cierpkością prześladują katolików, walczących mężnie w obronie Kościoła.
 
* Moderniści mówią, iż władza w Kościele, jako że jej cel jest czysto duchowy, powinna pozbyć się całego tego zewnętrznego przepychu, wszystkich tych pretensjonalnych zdobień, którymi się publicznie afiszuje. Zapominają przy tym, że religia, choć przynależy duszy, nie jest wyłącznie dla duszy i że cześć oddawana władzy przenosi się na Chrystusa, który tę władzę ustanawia.
 
* [Moderniści] pisząc historię, starają się wydobyć na światło dzienne wszystko, to, co stanowi – wedle ich zapatrywania – ciemną plamę w dziejach Kościoła, a czynią to pod pretekstem mówienia całej prawdy – z pewnego rodzaju zadowoleniem. Ulegając pewnym z góry postawionym sobie twierdzeniom, niszczą o ile mogą całkiem apriorycznie pobożne tradycje, będące w powszechnym użyciu. Ośmieszają święte relikwie czczone dla ich starożytności. Wreszcie pożera ich żądza sławy: rozumieją też, że nikt o nich nie będzie wiedział, jeżeli będą mówić to, co dotychczas mówiono. Tymczasem przekonani są, że w ten sposób służą Bogu i Kościołowi: w rzeczywistości jednak wyrządzają mu nieobliczalne szkody, nie tylko może tym, co czynią, ile duchem, który ich ożywia oraz poparciem, jakiego doznają zewsząd zawodne ich wysiłki.
 
* Moderniści pozbawieni podstawy filozoficznej i teologicznej, przepojeni natomiast do gruntu doktrynami głoszonymi przez wrogów wiary katolickiej, mienią siebie, z pogardą dla wszelkiej skromności, odnowicielami tegoż Kościoła.