Religia: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m Usunięto kategorię "Religia"; Dodano kategorię "Religie" za pomocą HotCat
m popr. Link., dr zmiana
Linia 15:
 
* Buddyzm nie obiecuje, lecz dotrzymuje, chrześcijaństwo obiecuje wszystko, lecz nie dotrzymuje niczego.
** Autor: [[Fryderyk Nietzsche]]
 
* Chrześcijaństwo to skierowanie całego świata ku człowiekowi, uczynienie człowieka centrum świata.
Linia 21:
 
* Człowiek bez wiary jest tylko półczłowiekiem.
** Autor: [[Johann Wolfgang von Goethe]]
** Zobacz też: [[wiara]] [[człowiek]]
 
* Czyj kraj, tego wyznanie.
** ''cuius regio, eius religio'' (łac.)
** Opis: przyjęta zasada podczas Augsburskiego Pokoju Religii w 1555 roku.
 
* Demokracja jest formą religii: polega ona na oddawaniu czci szakalom przez osły.
Linia 34:
** Autor: [[Seneka Młodszy]]
 
* Jeszcze jedno przykazanie, o którym nie mówiliśmy – „Nie zabijaj”. Morderstwo – piąte przykazanie. Ale, jeśli o tym pomyśleć...pomyśleć… religia w zasadzie nie miała nigdy wielkiego problemu z mordowaniem. Więcej ludzi zostało zabitych w imię boga niż z jakiegokolwiek innego powodu.
** Autor: [[George Carlin]]
 
Linia 69:
** Autor: [[Albert Einstein]]
 
* Nauka i religia nie są wrogami, tylko sojusznikami, dwoma różnymi językami opowiadającymi tę samą historię...historię… historię o symetrii i równowadze, niebie i piekle, nocy i dniu, gorącu i zimnie, Bogu i szatanie. Zarówno nauka jak i religia radują się stworzoną przed Boga symetrią...symetrią… niekończącym się zmaganiem jasności i ciemności.
** Autor: [[Dan Brown]], ''[[Anioły i demony]]''
** Zobacz też: [[nauka]]
Linia 77:
 
* Nie ma nic szczytniejszego i wspanialszego nad religię, a nic marniejszego i nikczemniejszego nad pojęcie, jakie mają o niej niektórzy bigoci.
** Autor: [[FrancoisFrançois FenelonFénelon]]
 
* Ogólnie rzecz biorąc, tajemniczość, cuda i proroctwa to dodatki, przynależne raczej do świata religijnych baśni, niż do prawdziwej religii. To dzięki nim różne efektowne szalbierstwa stały się znane na całym świecie, a religia przekształciła się w działalność zawodową. Powodzenie jednego oszusta zachęcało kolejnych, a ich wszystkich od wyrzutów sumienia chroniło kojące przekonanie, że dopuszczając się pobożnych oszustw czynią wiele dobrego.
Linia 107:
** Autor: [[Edward Abramowski]]
 
* Religia jest potwornym płodem wątpliwości co do jedności osoby, pewną ''altération'' osobowości. O ile wszystko wielkie i silne było wyobrażane przez człowieka jako ''nadludzkie'', jako obce, pomniejszał się człowiek – dwie strony, jedną bardzo nędzną i słabą, a drugą bardzo silną i zadziwiającą, rozkładał on na dwie strefy i pierwszą zwał „człowiekiem”, drugą „Bogiem”. (...) Religia poniżyła pojęcie „człowieka”; jej krańcową konsekwencją jest, że wszystko dobre, wielkie, prawdziwe jest nadludzkim i jeno darem łaski
** Autor: [[Fryderyk Nietzsche]]
 
Linia 143:
** Autor: [[Edward Gibbon]], ''The History of the Decline and Fall of the Roman Empire'' (1789), t. 1, przeł. Irena Szymańska
 
* Sakralizacja seksu była u zarania myśli religijnej bardzo ściśle związana z podstawami nowej formacji gospodarczej w dziejach człowieka – uprawą ziemi i hodowlą zwierząt. Oznaczało to afirmację tej przemożnej, życiodajnej siły przyrody, jaką jest rozrodczość. (...) Nowo odkryte dzięki opanowaniu hodowli zwierząt związki pomiędzy żeńską i męską siłą płodzenia ówczesnym ludziom musiały się wydawać zjawiskiem nadprzyrodzonym, cudownym, prawdziwym darem niebios, darem bogów.
** Autor: [[Jerzy Adam Kowalski]], ''Homo eroticus'', Wydawnictwo IBS, Opole 2011, s. 199–200.
 
Linia 171:
** Autor: [[David Hume]], ''Naturalna historia religii''
 
* Wraz ze wzrostem różnorodności amerykańskiego społeczeństwa, niebezpieczeństwo podziałów jest wyższe niż kiedykolwiek. A nie jesteśmy już chrześcijańskim narodem, przynajmniej nie tylko. Jesteśmy też narodem żydowskim, islamskim, buddyjskim, hinduistycznym i narodem niewierzących. I nawet, gdybyśmy byli tylko chrześcijanami i wykluczyli wszystkich innowierców ze społeczeństwa, to czyjego chrześcijaństwa uczylibyśmy w szkołach? Jamesa Dobsona czy Ala Sharptona? Które fragmenty Biblii kształtowałyby naszą politykę? Księga kapłańska, która pochwala niewolnictwo i uważa jedzenie skorupiaków za nieczyste? Czy może Księga Powtórzonego Prawa, która nakazuje ukamienować wątpiące dziecko? A może Kazanie na Górze, fragment tak radykalny, że chyba nawet nasz Departament Obrony nie przetrwałby jego stosowania. Więc zanim damy się porwać, poczytajmy Biblię. Wiara nie czyta Biblii...Biblii… Co prowadzi mnie do następnej kwestii.Demokracja wymaga, by ludzie religijni budowali postulaty w oparciu o wartości uniwersalne, a nie konkretnej religii. Mam na myśli to, że ich propozycje powinny być przedmiotem dyskusji i walki na argumenty. Mogę być niechętny aborcji z powodów religijnych. Ale jeśli chce jej zakazać, nie mogę odwoływać się wyłącznie do nauk Kościoła. Muszę wykazać, że narusza ona wartości ludzi o różnych poglądach, w tym niewierzących. Może to być trudne dla wierzących w nieomylność Biblii w tym dla wielu ewangelików, jednak w pluralistycznym społeczeństwie nie mamy wyboru. Polityka zależy od umiejętności działania na wspólnym polu. Wymaga kompromisu, szukania tego, co możliwe. Oczywiście, w pewnym stopniu religia nie pozwala na kompromis. Jest sztuką niemożliwego. Jeśli Bóg nakazuje, to spodziewa się wykonywania nakazów, niezależnie od konsekwencji. Opieranie życia na takich fundamentach może być szlachetne, jednak w polityce byłoby to niebezpieczne. Pozwólcie, że zobrazuję. Wszyscy znamy historię Abrahama i Izaaka. Abraham miał ofiarować Bogu swego jedynego syna. Zabiera go na szczyt góry i związuje. Ostrzy nóż, gotowy do wykonania Bożego rozkazu. Wiemy, jak to się skończyło. Bóg zsyła anioła, żeby powstrzymał Abrahama. Abraham zdał test lojalności. Jednak z pewnością każdy z nas wychodząc z kościoła i widząc Abrahama z nożem w ręku, bez wahania zadzwoniłby na policję i oczekiwał, że państwo pozbawi Abrahama praw rodzicielskich. Zrobilibyśmy to, bo nie słyszymy tego, co słyszy Abraham. I nie widzimy tego, co on. Jakkolwiek prawdziwe jest jego widzenie. Dlatego powinniśmy działać stosownie do rzeczy, które wszyscy widzimy – wspólnych praw i zdrowego rozsądku.
** Autor: [[Barack Obama]]
 
* W większości religii nawet Bóg ukazywany jest jako istota o cechach męskich, a teologia odznacza się skrajną maskulinizacją.
** Autor: [[Elizabeth Cady Stanton]]
** Opis: w 1895 r.
 
* Współczesna laickość jest „nową wartością” zrodzoną z burżuazyjnej entropii, w której religia zanika jako autorytet i forma władzy, trwa zaś jeszcze jako naturalny produkt ogromnej konsumpcji oraz daje się wciąż wykorzystać w postaci folklorystycznej.
Linia 187:
[[Kategoria:Religie|!]]
 
[[bg:Вяра — Религия — Набожност]]
[[id:Agama]]
[[bs:Religija]]
[[br:Relijion]]
[[bg:Вяра — Религия — Набожност]]
[[ca:Religió]]
[[cs:Náboženství]]
Linia 203 ⟶ 202:
[[hy:Կրոն]]
[[hr:Vjera]]
[[id:Agama]]
[[is:Trúarbrögð]]
[[it:Religione]]