Włodzimierz Sokorski: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m int. |
m sortowanie, formatowanie automatyczne |
||
Linia 1:
[[Plik:Bundesarchiv Bild 183-18029-0001, Berlin, Bau Karl-Marx-Allee, Besuch Sokorsky.jpg|mały|<center>Włodzimierz Sokorski (po prawej)]]
'''[[w:Włodzimierz Sokorski|Włodzimierz Sokorski]]''' (1908 –1999) – [[Polska|polski]] wojskowy, [[pisarz]], [[polityk]], [[publicysta]], minister kultury i sztuki (1952–1956), prezes Komitetu ds. Radia i Telewizji (1956–1972).
* Kiedyś złożył mi wizytę Andrzej Wajda i po krótkim wstępie na temat jego koncepcji filmowej inscenizacji ''Uczty'' Platona zaproponował mi rolę Sokratesa. Byłem zdumiony? Nie.
** Źródło: ''Notatki'', Warszawa 1976.
** Zobacz też: [[Andrzej Wajda]]
Linia 9:
** Zobacz w Wikipedii: [[w:Mieczysław Gracz|Mieczysław Gracz]]
* Nie bez wpływu na panującą atmosferę była ostra walka frakcyjna w partii między większością kierowaną przez Koszutską-Kostrzewę i mniejszością Leńskiego-Leszczyńskiego. Osobiście (...) byłem związany z
* Przybyszewski nie pozostawił we mnie głębszych śladów, lecz Miciński - tak. Byłem bliższy Kropotkina, niż Marksa. Zresztą poza "Manifestem Komunistycznym" Karol Marks nigdy nie przemawiał do mojej wyobraźni. Prędzej Engels, i to w późniejszym czasie.▼
** Źródło: ''Romans z komuną'', Wydawnictwo Res Polona, Łódź 1991, s. 11.▼
▲* Nie bez wpływu na panującą atmosferę była ostra walka frakcyjna w partii między większością kierowaną przez Koszutską-Kostrzewę i mniejszością Leńskiego-Leszczyńskiego. Osobiście (...) byłem związany z "większością", oskarżoną o prawicowonacjonalistyczne odchylenie. Wkrótce po przewrocie majowym odsunięto "większość" od kierownictwa.
** Źródło: ''Wspomnienia'', Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1990, s. 21.
▲* Przybyszewski nie pozostawił we mnie głębszych śladów, lecz Miciński
▲** Źródło: ''Romans z komuną'', Wydawnictwo Res Polona, Łódź 1991, s. 11.
* Złudzenie Marksa, potem złudzenie setek, nawet milionów, nie zmienia sytuacji, że komunizm ani jako nauka, ani jako praktyka, ani jako historia nie sprawdził się, gdyż będąc utopią sprawdzić się nie mógł. Natomiast jako religia poruszał miliony. Wcielał się w demiurga historii, walcząc z kapitalizmem, układami świata państw rozwiniętych, a nawet z Bogiem, któremu chciał ukraść ludzką nadzieję. Madzieja jednak też sprawdzić się nie może, gdyż jest sprzeczna z uniwersalnymi prawami bytu. Dlatego Chrystus dał się ukrzyżować, podczas gdy Lenin, Mao Tsedung, Pol Pot krzyżowali ludzi, którzy nie chcieli w nich uwierzyć.
|