Potop (powieść): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m Wycofano edycje użytkownika 78.30.66.66 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Alessia.
m drobne redakcyjne, sortowanie + źródło
Linia 3:
* A i król też był zmieszany, bo Zamość omylił jego nadzieję... Co najwięcej, mimo tego, co mu poprzednio mówiono, spodziewał się znaleźć gród takiej odpornej siły, jak Kraków, Poznań i inne miasta, których tyle już zdobył. Tymczasem znalazł twierdzę potężną, przypominającą duńskie i niderlandzkie, o której bez dział ciężkiego kalibru nie mógł nawet pomyśleć.
** Postać: król Karol X Gustaw
** Źródło: tom[[s:Potop/Tom V/Rozdział III|t. V, rozdziałrozdz. III]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 28-29.
** Zobacz też: [[Zamość]]
 
* Ale gdy pożyjesz dłużej, poznasz, że gdy ktoś chce czegoś na świecie dokazać, temu nie wolno ni własnej, ni cudzej słabości folgować, nie wolno większych spraw dla mniejszych poświęcać.
** Postać: Janusz Radziwiłł
** Źródło: tom I, rozdział XXI
 
* Ale jeśli taką masz ochotę do stanu małżeńskiego, to się nie martw. Przyjdzie i twoja kolej. Na nic tu szukanie i właśnie wtedy znajdziesz, kiedy nie będziesz szukał.
** Opis: Zagłoba do Wołodyjowskiego.
** Źródło: tom I, rozdział XII
 
* A przecie, gdy rozejrzę się po świecie, próżno pytam, gdzie jest taki drugi naród, w którym by chwała Boga starożytnej szczerości trybem trwała i pomnażała się coraz bardziej... Próżno patrzę, gzie drugi naród, w którym tak otwarty kandor żyje; gdzie państwo, w którym by o tak piekielnych bluźnierstwach, subtelnych zbrodniach i nigdy nie przejednanych zawziętościach, jakich pełne są obce kroniki, nigdy nikt nie słyszał... Niechże mi pokażą ludzie w dziejach świata biegli, inne królestwo, gdzieby wszyscy królowie własną spokojną śmiercią umierali. Nie masz tu nożów i trucizn, nie masz protektorów, jako u Angielczyków... Prawda, mój panie, zawinił ten naród ciężko, zgrzeszył przez swawolę i lekkość... Ale któryż to jest naród nigdy nie błądzący i gdzie jest taki, który by tak prędko winę swą uznał, pokutę i poprawę rozpoczął? Oto już się obejrzeli, już przychodzą, bijąc się w piersi, do twego majestatu... już krew przelać, życie oddać, fortuny poświecić dla ciebie gotowi... A ty zali ich odepchniesz? zali żałującym nie przebaczysz, poprawionym i pokutującym nie zaufasz?... dzieciom, które zbłądziły, ojcowskiego afektu nie wrócisz?... Zaufaj im, panie, bo oto tęsknią już za ojcowskimi rządami twymi... Jedź między nich... Ja, ja niewiasta nie lękam się zdrady, bo widzę miłość, bo widzę żal za grzechy i restaurację tego królestwa, na które cię po ojcu i bracie powołano. Ani mi się też podobna rzecz zdawa, by Bóg miał zgubić tak znaczną Reczypospolitę, w której światło prawdziwej wiary płonie. Do krótkiego czasu ściągnęła boska sprawiedliwość rózgę swoją na ukaranie, nie na zgubienie dziatek swoich, a zaś wkrótce potem utuli ich i pocieszy ojcowska tegoż niebieskiego Pana dobroć. Lecz ty nie gardź nimi, królu, i powierzyć się ich synowskiej dyskrecji nie lękaj, bo tylko tym sposobem złe na dobre, zmartwienia w pociechy, klęski w tryumfy zmienić się mogą.
** Postać: królowa Maria Ludwika
** Źródło: tom II, rozdział XXI
 
* Ale ostrożnym trzeba być. Kto chce, by go woda nie porwała, musi umieć pływać, a kto idzie lasem, w którym dróg nie ma, ten często musi stawać i miarkować, w którą mu stronę iść należy... Rozumiesz?
** Opis: Janusz Radziwiłł do Kmicica.
** Źródło: tom I, rozdział XXIII
 
* Bogatym zawsze lepiej na świecie.
** Opis: jedna z prządek w czeladnej Oleńki po poznaniu Kmicica jako narzeczonego szlachcianki.
** Źródło: tom[[s:Potop/Tom I/Rozdział I|t. I, rozdziałrozdz. I]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 19.
 
* Bóg stworzył nieprzyjaciół, aby mężowie wojenni łup z kogo brać mieli.
** Opis: Akbah-Ułan do Kmicica.
** Źródło: [[s:Potop/Tom IV/Rozdział XXI|t. IV, rozdz. XXI]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 301.
** Źródło: tom II, rozdział XL
 
* Choć są różne grzeczne nacje na świecie, przecie Bóg nasząnasze szczególnie w miłosierdziu swoimswojem przyozdobił.
** Źródło: tom[[s:Potop/Tom I/Rozdział VII|t. I, rozdziałrozdz. VII]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 119.
 
* – Chwalmy Boga i popędzajmy konie – rzekł na to pan podskarbi.
Linia 52 ⟶ 40:
** Źródło: tom III, rozdział III
 
* Dwoje nas było, Kasieńko, dwoje na świecie,<br />Ale mi się coś wydaje, że jedzie trzecie.
Ale mi się coś wydaje, że jedzie trzecie.
** Źródło: tom III, rozdział XXX
 
* Ale gdyGdy pożyjesz dłużej, poznasz, że gdy ktoś chce czegoś na świecie dokazać, temu nie wolno ni własnej, ni cudzej słabości folgować, nie wolno większych spraw dla mniejszych poświęcać.
** Postać: Janusz Radziwiłł
** Źródło: [[s:Potop/Tom II/Rozdział VII|t. II, rozdz. VII]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 128.
 
* (...) gdy się białogłowa przeciw tobie zaweźmie, choćbyś się w szparę w podłodze skrył, jeszcze cię stamtąd igłą wydłubie.
** Postać: Zagłoba
** Źródło: tom III, rozdział XXIXXVIII
** Zobacz też: [[kobieta]]
 
* Gdzie ojca nie ma, tam, Pismo mówi: wuja słuchał będziesz.
Linia 63 ⟶ 59:
** Opis: dialog Kmicica z Kiemliczem.
** Źródło: tom II, rozdział III
 
* (...) gdy się białogłowa przeciw tobie zaweźmie, choćbyś się w szparę w podłodze skrył, jeszcze cię stamtąd igłą wydłubie.
** Postać: Zagłoba
** Źródło: tom II, rozdział XXVIII
** Zobacz też: [[kobieta]]
 
* Głupich nigdzie na świcie nie brak, a szczególnie w tym kraju!
Linia 96 ⟶ 87:
** Źródło: tom II, rozdział XI
** Zobacz też: [[Polacy]], [[Polska]]
 
* Ale jeśliJeśli taką masz ochotę do stanu małżeńskiego, to się nie martw. Przyjdzie i twoja kolej. Na nic tu szukanie i właśnie wtedy znajdziesz, kiedy nie będziesz szukał.
** Opis: Zagłoba do Wołodyjowskiego.
** Źródło: [[s:Potop/Tom I/Rozdział XII|t. I, rozdz. XII]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 255.
 
* Jędruś! ran twoich niegodnam całować!
Linia 163 ⟶ 158:
* Ofiaruj wasza dostojność królowi szwedzkiemu w zamian Niderlandy.
** Źródło: tom III, rozdział III
 
* Ale ostrożnymOstrożnym trzeba być. Kto chce, by go woda nie porwała, musi umieć pływać, a kto idzie lasem, w którym dróg nie ma, ten często musi stawać i miarkować, w którą mu stronę iść należy... Rozumiesz?
** Opis: Janusz Radziwiłł do Kmicica.
** Źródło: [[s:Potop/Tom II/Rozdział IX|t. II, rozdz. IX]], wyd. Gebethner i Wolff 1888, s. 156.
 
* Pamiętasz, azalim ci nie prorokował, że jeżeli cię nie powieszą, to będzie z ciebie pociecha!