Potwory i spółka: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian |
m formatowanie automatyczne, drobne merytoryczne |
||
Linia 1:
{{Dopracować|Brak postaci wypowiadających kwestie.}}
'''[[w:Potwory i spółka|Potwory i spółka]]''' (ang. ''Monsters Inc'') – film produkcji amerykańskiej z 2001 roku, w reż. [[Pete Docter
==Wypowiedzi postaci==
===Michael „Mike” Wazowski===
* Alua ti ti ti!▼
* A teraz wrzuć to tam z powrotem bo naprawdę... naprawdę... naprawdę... kurtyna!
* Co, ja jestem okrągły? Ty lepiej na siebie popatrz! Masz figurę ZAMRAŻARKI.
** Opis: do Jamesa P. „Sulleya” Sullivana.
* O moja kwitnąca Bruxelio. Jesteś dziś boską, wiesz? Zrobiłaś trwałą? No powiedz, zrobiłaś, prawda? To musi być kwestia trwałej albo henny. Nie, to lifting albo przeszczep, coś na pewno, coś z twoją skórą, co sprawia, że wyglądasz jak... yyy... (''Roz zamyka okienko, przy którym pracuje, w czego efekcie palce Mike'a zostają przytrzaśnięte'').▼
===Inne postacie===
▲* Alua ti ti ti!
* Dzień dobry, ślimaczku ty mój najdorodniejszy.
Linia 23 ⟶ 28:
* No proszę – boją się mnie dzieci i koledzy straszni inaczej.
▲* O moja kwitnąca Bruxelio. Jesteś dziś boską, wiesz? Zrobiłaś trwałą? No powiedz, zrobiłaś, prawda? To musi być kwestia trwałej albo henny. Nie, to lifting albo przeszczep, coś na pewno, coś z twoją skórą, co sprawia, że wyglądasz jak... yyy... (''Roz zamyka okienko, przy którym pracuje, w czego efekcie palce Mike'a zostają przytrzaśnięte'').
* Ona tu nie może zostać, to męska szatnia!
Linia 54 ⟶ 56:
* Zawsze! Nie. Nigdy nie wychodź, kiedy pada.
* Zrzucaj ten boczek
==Dialogi==
: – Co oni tutaj robią?
: – Zarysy szlifują.
----
: – Masz może odorant?
: – A co chcesz?
: – Matias z beki, Trupi jad, Szalet N°5.
: – Masz śmierdnij se.
----
: – Matka, znów nam wlazł aligator.
: – Mówisz synuś? Daj łopatę, i w łeb.
----
: – Mówię ci stary, tę twarz zobaczysz jeszcze nie jeden raz.
: – Tak. Na przykład w kronice policyjnej.
----
: – Niech zwycięży najlepszy.
: – Taki mam zamiar.
----
: – No dobrze panie Flegma.
: – Koledzy mówią mi Gluciu.
: – Panie Flegma, gdzie popełnił pan błąd?
: – Że się potkłem?
----
:
:
----
: – Opracowałem szczegółowy plan: bierzemy łyżki do zupy, kopiemy tunel pod miastem i wypuszczamy draństwo w lesie.
: – Łyżki?
: – No dobra, projekt upadł.
==Zobacz też==
|