Potwory i spółka: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m formatowanie automatyczne, drobne merytoryczne
Linia 1:
{{Dopracować|Brak postaci wypowiadających kwestie.}}
'''[[w:Potwory i spółka|Potwory i spółka]]''' (ang. ''Monsters Inc'') – film produkcji amerykańskiej z 2001 roku, w reż. [[Pete Docter|Pete Doctera]]a, [[David Silverman|Davida Silvermana]]. Autorami scenariusza są Daniel Gerson i Andrew Stanton.
==Wypowiedzi postaci==
===Michael „Mike” Wazowski===
* Alua ti ti ti!
 
* A teraz wrzuć to tam z powrotem bo naprawdę... naprawdę... naprawdę... kurtyna!
 
* Co, ja jestem okrągły? Ty lepiej na siebie popatrz! Masz figurę ZAMRAŻARKI.
** Opis: do Jamesa P. „Sulleya” Sullivana.
 
* O moja kwitnąca Bruxelio. Jesteś dziś boską, wiesz? Zrobiłaś trwałą? No powiedz, zrobiłaś, prawda? To musi być kwestia trwałej albo henny. Nie, to lifting albo przeszczep, coś na pewno, coś z twoją skórą, co sprawia, że wyglądasz jak... yyy... (''Roz zamyka okienko, przy którym pracuje, w czego efekcie palce Mike'a zostają przytrzaśnięte'').
 
===Inne postacie===
* Alua ti ti ti!
 
* Dzień dobry, ślimaczku ty mój najdorodniejszy.
Linia 23 ⟶ 28:
 
* No proszę – boją się mnie dzieci i koledzy straszni inaczej.
 
* O moja kwitnąca Bruxelio. Jesteś dziś boską, wiesz? Zrobiłaś trwałą? No powiedz, zrobiłaś, prawda? To musi być kwestia trwałej albo henny. Nie, to lifting albo przeszczep, coś na pewno, coś z twoją skórą, co sprawia, że wyglądasz jak... yyy... (''Roz zamyka okienko, przy którym pracuje, w czego efekcie palce Mike'a zostają przytrzaśnięte'').
** Postać: Mike
 
* Ona tu nie może zostać, to męska szatnia!
Linia 54 ⟶ 56:
* Zawsze! Nie. Nigdy nie wychodź, kiedy pada.
 
* Zrzucaj ten boczek , co się bokami z wyrka wylewa!
 
==Dialogi==
: – Co oni tutaj robią?
: – Zarysy szlifują.
 
----
: – Masz może odorant?
: – A co chcesz?
: – Matias z beki, Trupi jad, Szalet N°5.
: – Masz śmierdnij se.
 
----
: – Matka, znów nam wlazł aligator.
: – Mówisz synuś? Daj łopatę, i w łeb.
 
----
: – Mówię ci stary, tę twarz zobaczysz jeszcze nie jeden raz.
: – Tak. Na przykład w kronice policyjnej.
 
----
: – Niech zwycięży najlepszy.
: – Taki mam zamiar.
 
----
: – No dobrze panie Flegma.
: – Koledzy mówią mi Gluciu.
: – Panie Flegma, gdzie popełnił pan błąd?
: – Że się potkłem?
 
----
:'''Sullivan:''' No widzisz Mike. Ted chodzi do pracy pieszo.
:'''Mike:''' Chodzi! Facet robi trzy kroki i dochodzi.
 
----
: – Opracowałem szczegółowy plan: bierzemy łyżki do zupy, kopiemy tunel pod miastem i wypuszczamy draństwo w lesie.
: – Łyżki?
: – No dobra, projekt upadł.
 
==Zobacz też==