Potop (powieść): Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne
Linia 116:
** Zobacz też: [[pieniądze]], [[Szwedzi]]
 
* Miłość jak nasionko leśne z wiatrem szybko leci, ale gdy drzewem w sercu wyrośnie, to chyba razem z sercem wyrwać je można.
 
* Miłość tę przywaliła góra goryczy, rozczarowania i boleści, ale miłość żyła, gotowa zawsze wierzyć i przebaczać bez końca.
Linia 263:
** Źródło: tom I, rozdział XX
 
* - Pogawędzimy - rzekł - nie będzie nam się czas dłużył... Aha! to to orszańska metoda?... widać, tam sami musicie groch młócić, bo waćpan machasz jak cepem... Okrutnie się zmachasz. Zaliś to naprawdę w Orszańskim najlepszy?... Ten cios to jeno u pachołków trybunalskich w modzie... Ten kurlandzki... dobrze się nim od psów opędzać. Uważaj waćpan na koniec szabli... Nie wyginaj tak dłoni, bo patrz, co sie stanie... Podnieś!...
** Opis: Wołodyjowski wytrąca szablę Kmicicowi
*** Źródło: tom I, rozdział VII