Wymarzony dom Ani: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
m ort. link
Alessia (dyskusja | edycje)
drobne redakcyjne, poprawa linków
Linia 1:
'''[[w:Wymarzony dom Ani|Wymarzony dom Ani]]''' (ang. ''Anne's House of Dreams'') – powieść z 1917 roku autorstwa kanadyjskiej pisarki [[Lucy Maud Montgomery]] z 1917 roku; tłum. Stefan Fedyński.
** Postać: panna ==Kornelia Bryant==
* Był to brzeg, któremu nieobce były tajniki burz szalonych i pogodnych nocy gwiaździstych. Na takich wybrzeżach panuje zawsze wielka samotność. Lasy nigdy nie znają takiej samotności. Wiecznie w nich coś szepcze i woła i pełne są wciąż radosnego życia... Ale morze to potężna dusza, nieustannie skarżąca się na jakąś wielką, nie dającą się utulić boleść, zamkniętą w nim po wsze czasy. Nigdy nie będziemy w sarnie zgłębić tej nieskończonej tajemnicy, możemy tylko wędrować z uczuciem głębokiej czci i oczarowania po jej wąskim skraju. Lasy przemawiają do nas tysiącem głosów; morze zna tylko jeden głos, potężny, urzekający naszą duszę swą wspaniałą harmonią. Lasy są ludzkie, natomiast morze zdaje się mieć w sobie coś z potęgi niebios.
* Polityka jest to coś takiego, do czego żaden porządny człowiek nie powinien się wtrącać.
** Zobacz też: [[morze]], [[las]]
** Zobacz też: [[polityka]]
 
* Wie pani, ja stoję na tym stanowisku, że my, kobiety, powinnyśmy pomagać jedna drugiej. Dość musimy znosić przykrości ze strony mężczyzn. Bóg to jeden wie. I trzymam się zasady, że nie powinnyśmy napadać jedna na drugą.
* Czy to nie straszne, jak czasem ludzie nie zasługujący na to są kochani, a obok innych, stokroć bardziej godnych miłości, przechodzi się obojętnie?
 
==Owen Ford==
* Pokochać ją, a potem być zmuszonym do odejścia, to ból okropny. Ale stokroć gorzej nie zobaczyć jej nigdy i nie mieć możliwości pokochania!
 
* Zdaje mi się, że mówię szalone rzeczy, ale tego rodzaju zwierzenia zawsze brzmię jak szaleństwo, jeżeli je chcemy ubrać w słowa, bo ich nam nie dostaje. To są sprawy, które się tylko czuje, i z powodu których się cierpi.
 
==Kapitan Jakub==
* Lepiej, aby nas od razu pochowano, aniżeli odebrano możność snucia marzeń.
** Postać: kapitan Jakub
 
* Niektórzy z mieszczuchów, co to mają letnie mieszkania nad przystanią, są tak bezmyślni, że dochodzą w tym do okrucieństwa. Jest to najdroższy rodzaj zbrodni, takie bezmyślne okrucieństwo. Nie sposób z tym walczyć. W lecie trzymają sobie koty, żywią je i pieszczą, ubierają we wstążeczki i kryzy, a kiedy zbliża się zima, odjeżdżają do miasta, zostawiając biedne stworzenia bez opieki na głód i zimno. Krew się we mnie burzy, jak o tym myślę. Pewnego razu znalazłem na brzegu zmarzniętą kotkę, leżącą obok ciałek swych trojga wygłodzonych kociąt. Zamarzła starając się otulić je swoją drobną posturą. Obejmowała je małymi łapkami. (...) Znałem panią, która je taj porzuciła. Poszedłem do niej do domu i powiedziałem jej prosto w oczy moje o tym zdanie.(...) Rozpłakała się i powiedziała, że „nie myślała o tym”.
** Postać: kapitan Jakub
** Zobacz też: [[zbrodnia]]
 
* Niestety, w życiu nie możemy się powodować naszymi uczuciami. Nie, nie, zawiodły by one nas bardzo szybko na bezdroża. Istnieje jedyny drogowskaz, którego zawsze musimy się trzymać w życiu, a jest nim poczucie słuszności.
** Postać: kapitan Jakub
 
* Śmierć staje się sympatyczniejsza, w miarę, jak się starzejemy.
* Pokochać ją, a potem być zmuszonym do odejścia, to ból okropny. Ale stokroć gorzej nie zobaczyć jej nigdy i nie mieć możliwości pokochania!
** Zobacz też: [[starość]], [[śmierć]]
** Postać: Owen Ford
 
* W dobrym psie nie ma złości. I jest to przyczyna, dlaczego psy bardziej dają się lubić aniżeli koty. Inna rzecz, że nie są tak interesujące.
* Polityka jest to coś takiego, do czego żaden porządny człowiek nie powinien się wtrącać.
** Zobacz też: [[pies]], [[kot]]
** Postać: panna Korneli Bryant
** Zobacz też: [[polityka]]
 
* Wy, kobiety, jesteście najmilszymi krytykami, macie tylko odrobinę za mało logiki.
* Śmierć staje się sympatyczniejsza, w miarę, jak się starzejemy.
 
** Postać: kapitan Jakub
* Życie jest padołem łez, ale zdaje mi się, że są na nim ludzie, co lubią płakać.
** Zobacz też: [[starość]], [[śmierć]]
 
==Inne cytaty==
* Był to brzeg, któremu nieobce były tajniki burz szalonych i pogodnych nocy gwiaździstych. Na takich wybrzeżach panuje zawsze wielka samotność. Lasy nigdy nie znają takiej samotności. Wiecznie w nich coś szepcze i woła i pełne są wciąż radosnego życia... Ale morze to potężna dusza, nieustannie skarżąca się na jakąś wielką, nie dającą się utulić boleść, zamkniętą w nim po wsze czasy. Nigdy nie będziemy w sarnie zgłębić tej nieskończonej tajemnicy, możemy tylko wędrować z uczuciem głębokiej czci i oczarowania po jej wąskim skraju. Lasy przemawiają do nas tysiącem głosów; morze zna tylko jeden głos, potężny, urzekający naszą duszę swą wspaniałą harmonią. Lasy są ludzkie, natomiast morze zdaje się mieć w sobie coś z potęgi niebios.
** Zobacz też: [[morze]], [[las]]
 
* Czy to nie straszne, jak czasem ludzie nie zasługujący na to są kochani, a obok innych, stokroć bardziej godnych miłości, przechodzi się obojętnie?
 
* Unikanie odpowiedzialności – to przekleństwo nowoczesnego życia, to tajemnica niepokoju i niezadowolenia prześladującego świat dzisiejszy.
** Postać: Gilbert Blythe
** Zobacz też: [[odpowiedzialność]]
 
* W dobrym psie nie ma złości. I jest to przyczyna, dlaczego psy bardziej dają się lubić aniżeli koty. Inna rzecz, że nie są tak interesujące.
** Postać: kapitan Jakub
** Zobacz też: [[pies]], [[kot]]
 
* Wie pani, ja stoję na tym stanowisku, że my, kobiety, powinnyśmy pomagać jedna drugiej. Dość musimy znosić przykrości ze strony mężczyzn. Bóg to jeden wie. I trzymam się zasady, że nie powinnyśmy napadać jedna na drugą.
** Postać: panna Kornelia Bryant
 
* – Wie pan, panie kapitanie, że ja nie lubię iść z latarką. Zawsze mam dziwne wrażenie, że poza kręgami jej światła, na samym brzegu, gdzie zaczynają się ciemności, jestem otoczona ponurymi stworami, które spoza cienia spoglądają na mnie nieprzyjaznym wzrokiem. Od dzieciństwa zachowało się we mnie to wrażenie. Jaka jest jego przyczyna? Nigdy natomiast nie odczuwam tego, gdy idę w ciemności. Nie boję się wcale, jak mnie ona za wszech stron otacza.<br />– Ja mam po trochu to samo uczucie – przyznał kapitan. – Mam wrażenie, że ciemność jest naszym przyjacielem, jak długo nas otacza. Ale z chwilą kiedy ją oddalamy od siebie, oddzielamy się od niej, że tak powiem, światłem latarki, wówczas staje się wroga.
** Zobacz też: [[ciemność]]
 
==Zobacz też==
* Wy, kobiety, jesteście najmilszymi krytykami, macie tylko odrobinę za mało logiki.
* [[dom]]
** Postać: kapitan Jakub
* [[małżeństwo]]
 
* [[rodzina]]
* Zdaje mi się, że mówię szalone rzeczy, ale tego rodzaju zwierzenia zawsze brzmię jak szaleństwo, jeżeli je chcemy ubrać w słowa, bo ich nam nie dostaje. To są sprawy, które się tylko czuje, i z powodu których się cierpi.
** Postać: Owen Ford
 
* Życie jest padołem łez, ale zdaje mi się, że są na nim ludzie, co lubią płakać.
** Postać: kapitan Jakub