Dr House: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m Robot dodał tr:House |
formatowanie, usunięcie cytatów przeniesionych na inne strony |
||
Linia 3:
[[Plik:Hugh Laurie Actors Guild.jpg|mały|<center>[[Hugh Laurie]], odtwórca roli House'a]]
'''[[w:Dr House|Dr House]]''' – [[USA|amerykański]] [[serial]] obyczajowy o tematyce [[medycyna|medycznej]] z lat 2004–2012.
==Wypowiedzi postaci==
===Gregory House===
{{osobne|Gregory House}}
* Lubię swoją nogę. Mam ją, od kiedy pamiętam.
** Źródło: sez. I, odc. 21, ''Trzy historie''
* Pacjenci zawsze chcą dowodu. Nie robimy samochodów, nie dajemy gwarancji.
** Źródło: sez. I, odc. 1, ''Pilot''
===Allison Cameron===
{{osobne|Allison Cameron}}
* Chcesz wrócić do domu? Czekają obowiązki i niespłacone rachunki, a w pracy po ilu dniach cię wymienią? (...) Oczywiście, jesteś niezastąpiony – kto umie tańczyć z gryzoniem? Jak utrzymasz rodzinę? Dzieci wyrastają z ubrań, chorują...(...) Odbiorą ci rodzeństwo! Przyprowadzić ich, żebyście się mogli pożegnać?
** Opis: aby przyspieszyć akcję serca u pacjenta.
** Źródło: sez. III, odc. 8, ''Starszy brat''
* Rodzice nigdy nie są tak źli, jak sądzą dzieci.
** Źródło: sez. I, odc. 13, ''Przeklęty''
* Sądziłam, że nie jesteś w stanie nikogo pokochać... Myliłam się. Nie kochasz MNIE.
** Opis: do House'a.
** Źródło: sez. I, odc. 22, ''Miesiąc miodowy''
===Robert Chase===
{{osobne|Robert Chase}}
* Nie czuję do niego nienawiści. Kochałem go, dopóki nie przekonałem się, że boli znacznie mniej, kiedy przestaje ci zależeć. Nie spodziewasz się, że przyjdzie na twój mecz? Nie ma rozczarowania. Nie oczekujesz, że zadzwoni na urodziny, że zobaczysz go raz na kilka miesięcy? Nie ma rozczarowania. Chcesz, żebyśmy się znów pogodzili? Wypili kilka piw, uścisnęli jak krewni? Dawałem mu wystarczająco dużo uścisków. On dał mi wystarczająco dużo rozczarowań.
** Opis: o swoim ojcu.
** Źródło: sez. I, odc. 13, ''Przeklęty''
===Eric Foreman===
{{osobne|Eric Foreman}}
* Chcę, abyś była moim medycznym pełnomocnikiem. To, co mnie w tobie wkurza, nadmiar emocji, troski i ostrożności, jest tutaj bardzo przydatny.
** Opis: do dr Cameron.
** Źródło: sez. II, odc. 21, ''Euforia – część 2''
===Lisa Cuddy===
{{osobne|Lisa Cuddy}}
* A, i znalazłam tego filozofa i okazało się, że jeśli czasami spróbujesz, możesz znaleźć to, czego ci potrzeba.
** Źródło: sez. I, odc. 1, ''Pilot''
* Obrażaj pacjentów ile chcesz, ale wtykanie przedmiotów w odbyt to już napaść.
** Opis: do House'a.
** Źródło: sez. III, odc. 5, ''Nieszczęśliwa miłość''
===James Wilson===
{{osobne|James Wilson}}
* Na YouTube wyglądało to łatwiej.
** Opis: włamując się do domu pacjenta.
** Źródło: sez. IV, odc. 1, ''Sam''
* Szok, sos do spaghetti nie działa jako barwnik dla tkanki węzła chłonnego. Spróbuję kawy.
** Źródło: sez. IV, odc. 11, ''W okowach lodu''
===Inne postacie===
* Doktorze House, proszę wstać! Podejrzewam, że pańska szefowa… Że ma pan lepszych przyjaciół, niż na to zasługuje. Reguły i przepisy prawa obowiązują wszystkich, nie jest pan tak wyjątkowy, jak się panu wydaje. To detektyw Tritter pana wyróżnił. Detektywie! Nie wiem, o co tu chodzi, ale z pewnością ten człowiek nie zalewa ulic kokainą. Poznawszy doktora House’a zgaduję, że czymś pana uraził, ale będzie pan musiał z tym żyć. Po zeznaniach dr Cuddy nie dopuszczę do procesu. Umarzam sprawę i zamykam posiedzenie!
** Postać: Sędzia Helen Davis
** Opis: uzasadniając umorzenie postępowania.
** Źródło: sez. III, odc. 11, ''Słowa i czyny''
* Medycyna jest jak polityka. Pod koniec dnia liczą się tylko rezultaty.
** Postać: pacjent
** Źródło: sez. VII, odc. 6, ''Biurowa polityka''
* Powodzenia. Obym się mylił co do ciebie.
** Postać: Tritter
** Opis: do House'a po zakończeniu rozprawy.
** Źródło: sez. III, odc. 11, ''Słowa i czyny''
* Szokujące, prawda? Kto niby chciałby cię skrzywdzić?
** Postać: Jack Moriarty
** Opis: do postrzelonego dr House'a.
** Źródło: sez. II, odc. 24, ''Bez powodu''
* Udajesz, że omijasz system, udajesz buntownika, nie cierpisz zasad. Ale to, co sam robisz, to zastępowanie zasad społecznych własnymi. To miła, prosta zasada – być szczerym, uczciwym w najmroczniejszy sposób. Co będzie, to będzie. Co będzie, powinno być. A wszyscy inni to tchórze. Ale mylisz się. Tchórz nie powinien nazywać kogoś idiotą. Ludzie nie są taktowni i uprzejmi tylko dlatego, że to miłe. Są tacy, ponieważ mają w sobie odrobinę pokory. Ponieważ wiedzą, że popełniają błędy, a za swe działania podejmą konsekwencje, które są ich winą. Czemu aż tak bardzo nie chcesz być człowiekiem, House?
** Postać: Jack Moriarty
** Opis: w halucynacji House'a.
** Źródło: sez. II, odc. 24, ''Bez powodu''
=Seria 1=
==''Pilot'' 1.01==
* '''Dr House''': (...) wszyscy ze względu na laskę zakładają, że jestem pacjentem.<br />'''Dr Wilson''': Więc dlaczego nie zaczniesz nosić białego kitla (...)?<br />'''Dr House''': Nie chcę, żeby pomyśleli, że jestem lekarzem.
* '''Dr Cuddy''': Nie przepisujesz lekarstw na podstawie domysłów. Przynajmniej nie powinniśmy tego robić od czasów Tuskeegee i Mengele.<br />'''Dr House''': Przyrównujesz mnie do nazisty? (''Z zachwytem'') Fajnie...
Linia 23 ⟶ 93:
* '''Rebecca Adler''': Chciałabym umrzeć z odrobiną godności.<br />'''Dr House''': Nie ma czegoś takiego! Nasze ciała zawodzą, czasami po dziewięćdziesiątce, czasami zanim się urodzimy, ale to zawsze się dzieje i nigdy nie ma w tym godności. Nieważne, czy potrafisz chodzić, widzieć czy podetrzeć własny tyłek. To jest zawsze obrzydliwe – zawsze! Możemy żyć z godnością – nie możemy z nią umrzeć.
* '''Dr Cameron''': Czemu mnie zatrudniłeś?<br />'''Dr House''': Czy to ma znaczenie?<br />'''Dr Cameron''': Trudno pracować dla faceta, który ciebie nie szanuje.<br />'''Dr House''': Dlaczego?<br />'''Dr Cameron''': Czy to nie oczywiste?<br />'''Dr House''': Nie, tylko tak wygląda, ponieważ nie potrafisz zastanowić się nad odpowiedzią. Czy to, co myślę, ma jakieś znaczenie? Jestem palantem. Jedyna rzecz, która ma znaczenie, to to, o czym ty myślisz. Czy poradzisz sobie z pracą?<br />'''Dr Cameron''': Zatrudniłeś czarnego, bo gdy był młody trafił do kartoteki.<br />'''Dr House''': Nie, nie chodziło o rasę, nie widziałem czarnego. Widziałem lekarza... z zapiskami w kartotece. Zatrudniłem Chase'a, ponieważ zadzwonił jego ojciec. Ciebie zatrudniłem, bo jesteś bardzo ładna.<br />'''Dr Cameron''': Zatrudniłeś mnie, żeby się za mną przespać?!<br />'''Dr House''': Nie mogę uwierzyć, że to cię szokuje. Poza tym wcale tego nie powiedziałem. Nie, zatrudniłem cię ze względu na wygląd. To tak, jak trzymać dzieło sztuki w holu.<br />'''Dr Cameron''': Byłam wśród najlepszych na swoim roku.<br />'''Dr House''': Ale nie byłaś najlepsza.<br />'''Dr Cameron''': Odbyłam praktykę w klinice Mayo.<br />'''Dr House''': Tak, byłaś bardzo dobrą praktykantką.<br />'''Dr Cameron''': Ale nie najlepszą?<br />'''Dr House''': Czy to naprawdę ciebie zasmuca? Myśleć, że zostałaś zatrudniona za względu na wrodzoną urodę, a nie ze względu na wrodzoną inteligencję?<br />'''Dr Cameron''': Ciężko pracowałam, żeby być teraz, gdzie jestem.<br />'''Dr House''': Ale nie musiałaś. Ludzie wybierają drogę, która da im najwięcej przy jak najmniejszym nakładzie pracy. To prawo natury, a ty się mu sprzeciwiłaś. Dlatego cię zatrudniłem. Mogłaś bogato wyjść za mąż, zostać modelką, mogłaś się po prostu pokazywać, a ludzie wiele by ci dali. Naprawdę wiele, ale ty nie poszłaś tą ścieżką, ciężko harowałaś, wypruwając sobie flaki.
* '''Dr Cuddy''': Nie utrzymasz swojej reputacji, unikając pracy; klinika jest częścią twojej pracy. Chcę, żebyś ją wykonywał.<br />'''Dr House''': Tak, ale jak mawiał filozof Jagger: „Nie zawsze możesz dostać to, czego chcesz”.
==''Ojcostwo'' 1.02==
* '''Dr Chase''': Tu jest małe wygięcie. Łuk do góry.<br />''' Dr House''': Zgadujesz?<br />'''Dr Chase''': Tak.<br />'''Dr House''': Szkoda, bo masz rację.<br />'''Dr Foreman''': Pewnie się tylko poruszył. Nikt nie leży całkiem nieruchomo przez cały rezonans.<br />'''Dr House''': Tak, na pewno się zniecierpliwił i przesunął jedną półkulę mózgową do bardziej wygodnej pozycji.
Linia 50 ⟶ 111:
* '''Dr Foreman''': Jeżeli to ja mam rację, antybiotyki, które przepisałeś, mogły zablokować jego nerki i wątrobę, spowalniając system immunologiczny w zwalczaniu wirusa. To mogło go zabić.<br />'''Dr House''': Cóż, to mogłoby być ciekawe. 50 dolców?<br />'''Dr Foreman''': Chcesz się zakładać o wyzdrowienie pacjenta?<br />'''Dr House''': Uważasz, że to przynosi pecha? Uważasz, że Bóg go sprzątnie z powodu naszej znieczulicy? Cóż, jeżeli tak uczyni, zarobisz szybko pięćdziesiątkę.
* '''Dr House''': Zanotuj: nigdy nie powinienem w siebie wątpić.<br />'''Dr Wilson''': Myślę, że i tak zapamiętasz.
Linia 66 ⟶ 118:
==''Macierzyństwo'' 1.04==
* '''Dr Wilson''': Ty w pobliżu pacjenta?<br />'''Dr House''': Nie boje się chorych, którzy nie mają zębów.
* '''Dr House''': Masz pasożyta.<br />'''Pacjentka''': Tasiemca?<br />'''Dr House''': Połóż się i podciągnij bluzkę. Opuść ręce.<br />'''Pacjentka''': Można coś na to poradzić?<br />'''Dr House''': Tylko przez miesiąc, a potem usunięcie jest nielegalne.<br />'''Pacjentka''': Nielegalne?<br />'''Dr House''': Bez obaw. Wiele kobiet przywiązuje się do swojego pasożyta. Daje mu imię, ubiera i pozwala się bawić z innymi pasożytami. Ma twoje oczy.
Linia 80 ⟶ 129:
* '''Dr House''': Zleć tomografię klatki. I podaj siostrze 40 miligramów Prednizolonu.<br />'''Dr Chase''': Siostrze?<br />'''Dr House''': Nie mówiłem? To zakonnica, siostra Augustine.<br />'''Dr Chase''': Nie cierpię zakonnic.<br />'''Dr House''': Jak wszyscy.
==''Trucizna'' 1.08==
Linia 106 ⟶ 148:
* '''Mark''': Ale mamo, mówiłaś, że tata był twoją pierwszą miłością.<br />'''Georgia''': Bo był. Rozmawiamy o seksie.
==''DNR'' 1.09==
Linia 117 ⟶ 156:
* '''Dr Chase''': Jakbyś się czuł, gdybym zaczął się wtrącać w twoje życie osobiste?<br />'''Dr House''': Nie cierpiałbym tego. Dlatego przezornie go nie mam.
* '''Jeffrey Reilich''': Leczycie go na obie choroby?<br />'''Dr Foreman''': Musimy sprawdzić wszystkie możliwości.<br />'''Jeffrey Reilich''': Rzucicie wszystko na ścianę i sprawdzicie, co się przyklei?<br />'''Dr Chase''': Sprawdza się przy spaghetti.
* '''Dr Wilson''': Jeśli chcesz dokopać się do przyczyny, to świetnie ci wychodzi: nie gadaj z ludźmi, których to dotyczy. Odciągnij swojego kumpla od pracy dla niepotrzebnych spekulacji.<br />'''Dr House''': Chcesz wiedzieć, jak dwa pierwiastki reagują na siebie. Pytasz się je o to? Nie, będą kłamać jak na chemikalia przystało. Wrzucasz je do probówki i podkręcasz gaz.<br />'''Dr Wilson''': Boże! Nawet ja cię nie lubię.<br />'''Dr House''': Wiesz, słowa potrafią ranić.
* '''Dr House''': Ale stan pacjenta się poprawia.<br />'''Dr Chase''': Pomimo cytoxinu.<br />'''Dr House''': Z drugiej strony... poprawia się.<br />'''Dr Chase''': Cytoxin sprawia, że staje się bardziej podatny na infekcję. Wąglik może wrócić i to groźniejszy niż wcześniej.<br />'''Dr House''': Poprawia się!<br />'''Dr Chase''': Chcesz wyników badań na każdą znaną chorobę układu odpornościowego? Dobra!<br />'''Dr House''': Wróć przed północą albo nie dostaniesz samochodu na weekend.
==''Opanowanie'' 1.14==
Linia 160 ⟶ 190:
* '''Dr House''': Wyprawiając się na ryby, Innuici nie wypatrują ryb.<br />'''Dr Wilson''': Dlaczegóż to?<br />'''Dr House''': Wypatrują czapli, bo ryb nie sposób zobaczyć, ale ptaki polują na ryby. Jeżeli to białaczka włochato-komórkowa co nad nią krąży?<br />'''Dr Chase''': Wirusy<br />'''Dr Cameron''': HTRV i ATRV.
==''Trzy historie'' 1.21==
Linia 170 ⟶ 197:
* '''Dr House''': Wiem, że to burzy wszystko, czego was uczono, ale prawda i fałsz istnieją. Tylko dlatego, że nie znacie prawidłowej odpowiedzi, może nawet nie ma takiej możliwości, nie czyni waszej decyzji dobrą ani nawet niezłą. Sprawa wygląda prościej. Jest ona po prostu zła.
* '''Carmen Electra''': Mogę z powrotem założyć spodnie?<br />'''Dr House''': Wolałbym nie.
* '''Dr Wilson''': Myślisz, że był martwy?<br>'''Dr House''': Z pewnością miał te wizje, a były one... Osobiście wolę myśleć, że białe światło, które czasem widzą konający, wizje tego pacjenta - to chemiczne reakcje w gasnącym mózgu.<br>'''Dr Foreman''': Wolisz tak myśleć?<br>'''Dr House''': Nie ma na to dowodów. Mój wybór pozbawiony jest praktycznych konsekwencji. Wybieram wersję, z którą lepiej się czuję.<br>'''Dr Cameron''': Wolisz wierzyć, że potem nic nie ma?<br>'''Dr House''': Wolę wierzyć, że życie nie jest tylko sprawdzianem.
==''Miesiąc miodowy'' 1.22==
* '''Dr Chase''': Przy przyjęciu miał wielkie stężenie wodzianu chloranu.<br />'''Dr House''': To moja sprawka. Musiałem go uśpić. Nie uważa się za chorego.<br />'''Dr Cameron''': A kto uważa?<br />'''Dr House''': Jego żona.<br />'''Dr Cameron''': Czyli kobieta, z którą kiedyś żyłeś?<br />'''Dr House''': To jej indiańskie imię, ale w papierach ma Stacey.
=Seria 2=
==''Sekcja zwłok'' 2.02==
* '''Dr Chase''': Jeśli ona nigdy nie całowała się z chłopakiem, to zakładam się, że seksu też nie uprawiała.<br />'''Dr House''': Powiedz to wszystkim dziwkom, które nie chciały mnie całować w usta.
Linia 219 ⟶ 218:
* '''Dr Foreman''': Możemy to zrobić, jeśli chcesz zignorować cała naszą dyskusję.<br />'''Dr House''': Brzmi nieźle.
* '''Dr Foreman''': Saturacja w normie.<br />'''Dr House''': Zmieniła się o jeden procent.<br />'''Dr Foreman''': Mieści się w normie. To normalne.<br />'''Dr House''': Gdyby jej DNA zmieniło się o jeden procent, byłaby delfinem.
* '''Dr Chase''': To był jeden pocałunek!<br />'''Dr House''': Właśnie dlatego nie możesz dotykać moich pisaków.
Linia 243 ⟶ 236:
* '''Dr House''': Jestem dr House.<br />'''Andie''': Widziałam pana.<br />'''Dr House''': Mama ci mówiła, że spróbujemy?</br />'''Andie''': Mniej więcej.<br />'''Dr House''': Jutrzejsze badanie potrwa dziesięć godzin. Jesteś w takim stanie, że możesz nie przeżyć.<br />'''Andie''': Mama dużo o tym czytała.<br />'''Dr House''': A co ty na to? Gdyby mierzyć dojrzałość czasem jaki pozostał, a nie przeżytym, ty powinnaś decydować.<br />'''Andie''': Nie mam wyboru.<br />'''Dr House''': Jeden masz.<br />'''Andie''': Chcę wyzdrowieć.<br />'''Dr House''': Masz złośliwy nowotwór. Jeśli naprawię ten problem, zyskam rok. Rok takiego życia. Wielu by go nie chciało, wolało by zakończyć mękę.<br />'''Andie''': Pan pyta, czy chcę umrzeć?<br />'''Dr House''': Nikt tego nie chce. Ale ty umrzesz, pytanie tylko – jak, ile wycierpisz? Pytam, czy chcesz, żeby to się skończyło?<br />'''Andie''': Co pan powie mamie?<br />'''Dr House''': Podam dziesięć medycznych powodów, dla których nie można wykonać procedury.<br />'''Andie''': Nie opuszczę jej, bo jestem zmęczona.<br />'''Dr House''': Ale nie możesz żyć tylko dla niej.<br />'''Andie''': Jestem jej potrzebna.<br />'''Dr House''': To twoje życie. Nie myśl tylko o niej.<br />'''Andie''': Kocham ją.
==''Gruźlica czy nie gruźlica?'' 2.04==
Linia 254 ⟶ 244:
* '''Sebastian''': W każdej minucie cztery osoby umierają na gruźlicę.<br />'''Dr House''': Śpiąc w nocy 6 godzin, zabijasz 1440 osób, wiem, że trzeba się wyspać, ale bez przesady.<br />'''Sebastian''': W Afryce ludzie umierają na chorobę, którą my wyleczyliśmy 50 lat temu.<br />'''Dr House''': Tak, wiem, widziałem koncert.
* '''Sebastian''': Gruźlica to moja choroba.<br />'''Dr House''': Masz ją na własność? Szkoda, że przegapiłem przetarg na chorobę denga. ''(Tj. wirus odzwierzęcy)''
* '''Dr House''': Weź te pigułki albo pozwolę ci umrzeć, zrobię sekcję, zwołam własną konferencję prasową i dopilnuję tego, żeby świat dowiedział się, że nie umarłeś na gruźlicę. Sponsorzy będą zawiedzeni, ale wkrótce znajdą sobie inną chorobę.<br />'''Sebastian''': Dlaczego miałbyś to zrobić?<br />'''Dr House''': Bo jestem wrednym sukinsynem.
* (''Do kamery podczas konferencji prasowej Sebastiana'').<br />'''Dr House''': TO NIE JEST GRUŹLICA!<br />(''Przebitka na oglądających go na szklanym ekranie Wilsona i Foremana'').<br />'''Dr Wilson''': Wpływ telewizji.
* '''Dr House''': Jesteś taką samą medialną dziwką jak on.<br />'''Dr Cuddy''': Jasne, że jestem. Przecież to niemożliwe, że zgadzam się z nim, bo myślę, że ma rację, a sama chcę, choć w części uczestniczyć w tym, co on robi.<br />'''Dr House''': Dziwka, która lubi seks, nie przestaje być dziwką.
Linia 289 ⟶ 264:
==''Sportowiec'' 2.06==
* '''Dr Cameron''': Na onkologii leży dziewczynka. Nad łóżkiem ma zdjęcie Jeffa.<br />'''Dr Chase''': Mickey Mantle był alkoholikiem. W końcu zrujnował swój własny dom.<br />'''Dr Cameron''': Nie zmienił się pod względem fizycznym.<br />'''Dr Chase''': Bierzemy leki, żeby pomogły nam zasnąć, obudzić się.<br />'''Dr Cameron''': Nie zrobisz kariery tylko dlatego, że potrafisz prawie nie spać.<br />'''Dr Foreman''': Naprawdę? A byłaś może kiedyś, no nie wiem, na akademii medycznej?
* '''Dr Wilson''': Czy zawsze, kiedy biorę coś do jedzenia, zapala się jakieś światełko?<br />'''Dr House''': Zielone na jedzenie, pomarańczowe na napoje, czerwone na kosmate myśli. To ostatnie światełko pali się od dwóch tygodni.<br />'''Dr Wilson''': Jak twój kolarz?<br />'''Dr House''': Wpompował sobie przez żyłę pęcherzyk powietrza do płuc.<br />'''Dr Wilson''': Czego ci ludzie nie wyprawiają. Doping. Vicodin.<br />'''Dr House''': Hej, czyżbyś mówił o mnie? Ja po prostu próbuję funkcjonować. On próbuje zdobyć ciasną, żółtą koszulkę.
* '''Dr Cameron''': To może być stwardnienie zanikowe boczne.<br />'''Dr Foreman''': Jest na to za młody.<br />'''Dr Cameron''': Jakiś rodzaj dystrofii mięśni?<br />'''Dr Foreman''': Jest na to za stary.<br />'''Dr House''': Więc co byłoby w sam raz, Złotowłosa?
* '''Dr House''': Zostałeś uleczony. Wstań i idź.<br />'''Pacjent''': Pan oszalał?<br />'''Dr House''': W Biblii zwykle wtedy odpowiadają: „Tak, Panie” i zaczynają wychwalać uzdrowiciela.<br />''(po chwili)''<br />'''Pacjent''': Co pan zrobił?<br />'''Dr House''': Eee... „cóżeś uczynił Panie?”
Linia 325 ⟶ 291:
==''Sen sprawiedliwej'' 2.18==
* '''Dr Cameron''': (''o pacjentce'') Mamy krwawienie z odbytu. </br> '''Dr House''' Wszyscy?
Linia 336 ⟶ 299:
==''Euforia – część 2'' 2.21==
* '''Dr Foreman''': Oczekujemy od członków rodziny podejmowania decyzji, których sami nie jesteśmy w stanie podjąć mimo wieloletniego doświadczenia.<br />'''Dr Cameron''': To mój artykuł!
==''Na wieki wieków'' 2.22==
* '''Dr House''': Co robisz?<br />'''Dr Wilson''': PCR.<br />'''Dr House''': Sam w środku nocy... z łyżką... z łyżką Cuddy...<br />'''Dr Wilson''': Szukam w jej ślinie markerów nowotworowych.<br />''[House robi głupią minę].''<br />'''Dr House''': Też tak robię po randkach.
* '''Dr House''': Cameron fatalnie parzy kawę. Pije czarną jak skóra neurologa z uszkodzonym mózgiem.<br />'''Dr Forman''': Chętnie pomogę.
Linia 358 ⟶ 312:
==''Bez powodu'' 2.24==
* '''Jack Moriarty''': Który z was to Dr House?<br />'''Dr House''': Ta szczupła brunetka.<br />'''Jack Moriarty''': To Dr Cameron.<br />'''Dr House''': Ja jestem szczupły. Skąd wiesz, kim ona jest?<br />'''Jack Moriarty''': Jestem twoim dawnym pacjentem.<br />'''Dr House''': No dobra, czekoladki zostaw na stole.<br />(''Moriarty wyciąga broń i strzela do House'a'').
* '''Dr House''': Postrzeliłeś faceta, który sprzedał jej broń?<br />'''Jack''': Zamknęła się w garażu i odpaliła samochód.<br />'''Dr House''': Postrzeliłeś gościa, który sprzedał wam autopilot do garażu?
* (''Cameron leży na stole pod ramionami robota. House go kontroluje; Vince siedzi obok niego'').<br />'''Dr House''': Spokojnie, Cameron, nie mam zamiaru ciebie pociąć. Chcę tylko pokazać, co to maleństwo potrafi. Mogę robić nacięcia z milimetrową dokładnością. Wiesz, ile to jest? Mało nawet w systemie metrycznym. Jeśli zacznę robić coś bez sensu, nawet dla ciebie, zatrzymaj mnie. (''Dotyka ramieniem urządzenia policzka Cameron'').Delikatne, co? (''Podnosi brzeg jej bluzki i pokazuje pępek. Odcina guzik ubrania i pokazuje stanik'').<br />'''Dr Cameron''': House.<br />'''Dr House''': Boli? (''Cameron potrząsa głową'').<br />'''Dr House (''do Vince'a''):''' Naoglądałeś się?<br />'''Vince''': Nie.<br />'''Dr House''': To nie było pytanie.
* '''Dr House''': Czemu chciałeś mnie zabić?<br />'''Moriarty''': Nie chciałem.<br />'''Dr House''': Aha, więc ta cała sprawa z bronią to tylko wypadek.
{{wulgaryzmy}}
* '''Dr House''': Gdzie wychodzisz?<br />'''Dr Foreman''': Jesteś dupkiem.<br />'''Dr House''': Wiem. Gdzie wychodzisz?
* '''Dr Wilson''': Nie chcesz, by twoja noga była zdrowa.<br />'''Dr House''': Zaczyna się...<br />'''Dr Wilson''': Gdybyś miał dobre życie, gdybyś był zdrowy, nie miałbyś powodu, aby być wrednym, nie miałbyś powodu, by nienawidzić życia.<br />'''Dr House''': Jest luka w twoim wywodzie. Jeśli lubię nienawidzić życie, to wcale go nie nienawidzę, tylko się nim cieszę.<br />'''Dr Wilson''': Nie powiedziałem, że to racjonalne. Test na HIV daje prawidłowy wynik w 99 procentach, co znaczy, że żyją ludzie, których test był pozytywny i którzy egzystują w beznadziei przez miesiące czy lata, zanim dowiedzą się, że są zdrowi. Paradoksalnie reagują nie radością, a gniewem. Wpadają w depresję. Nie dlatego, że chcieli umrzeć, ale dlatego, że dzięki chorobie na nowo zdefiniowali siebie. I nagle to, co ich stworzyło, okazuje się nieprawdziwe.<br />'''Dr House''': Nie zdefiniowałem siebie z powodu nogi.<br />'''Dr Wilson''': Nie, poszedłeś krok dalej. Jedyny sposób, dzięki któremu mogłeś poradzić sobie ze swoim kalectwem, to wmówienie sobie, że ono nic nie znaczy. Więc zredefiniowałeś wszystko. Odrzuciłeś to, co fizyczne. Wszystko, co nie jest zimne, skalkulowane, zintelektualizowane.
* '''Jack Moriarty (''w jego halucynacji''):''' Zmarnowałeś sobie życie.<br />'''Dr House''': Tak, gdybym tylko poświęcił je na szukanie kogoś, kogo warto byłoby zastrzelić.<br />'''Jack Moriarty''': Gdybym ciebie zastrzelił, miałoby to jakieś znaczenie?<br />'''Dr House''': Nie dla mnie.<br />'''Jack Moriarty''': Nie obchodzi cię, czy żyjesz, czy nie?<br />'''Dr House''': Obchodzi mnie, ponieważ żyję. Nie obchodzi, jeśli jestem martwy.<br />'''Jack Moriarty''': Nie chcę słuchać żadnych semantyzmów.<br />'''Dr House''': Ty antysemanto.<br />'''Jack Moriarty''': Czy świat przejąłby się, gdyby stracił takiego żartownisia?<br />'''Dr House (''analizując zapiski na tablicy''):''' Ja tu pracuję.<br />'''Jack Moriarty''': Już dobrze, nic nie musisz mówić. Pozwól mi tylko wniknąć w swoją podświadomość. Sądzisz, że jedyna prawda, jaka ma znaczenie, to taka, którą można zmierzyć. Dobre intencje się nie liczą, to, co w sercu – się nie liczy, to, że na czymś ci zależy – nie liczy się, ludzkiego życia nie można osądzić po tym, ile łez wypłakano, gdy zmarł. Dlatego, bo nie możesz ich zmierzyć. Dlatego, że wcale tego nie chcesz. Ale to nie znaczy, że to nie jest prawdziwe.<br />'''Dr House (''analizując zapiski na tablicy''):''' To nie ma sensu.<br />'''Jack Moriarty''': I nawet jeśli się mylę, ty nadal jesteś nieszczęśliwy. Naprawdę sądziłeś, że celem twojego życia było poświęcenie się, nic nie dostając w zamian? Nie... Sądziłeś, że wszystko jest pozbawione celu. Nawet życia, które ratujesz. Wybrałeś jedyną uczciwą rzecz w swoim życiu i skaziłeś ją, pozbawiłeś jakiegokolwiek znaczenia. Jesteś nieszczęśliwy po nic. Nie wiem, dlaczego miałbyś chcieć żyć.<br />'''Dr House (''obraca się w stronę Moriarty'ego ze łzą w oku''):''' Przepraszam.
=Seria 3=
==''Linie na piasku'' 3.04==
* '''Dr Foreman''': Moja wczorajsza partnerka też krzyczała. Mamy ją zbadać?<br />'''Dr House''': Skądże, to nie szpital weterynaryjny!
Linia 427 ⟶ 362:
==''Nieszczęśliwa Miłość'' 3.05==
* '''Dr House''' (''o pielęgniarce z pediatrii''): Co ona tutaj robi?<br />'''Cameron''': Ja z nią sypiam i jest bosko.
* '''Dr Cuddy''': (...) a jeśli coś pójdzie nie tak pozwie nas do sądu za nieuprzedzenie o ryzyku.<br />'''Dr House''': Niech Wilson z nim pogada. Zabija na prawo i lewo, a nikt go nie pozywa.
Linia 442 ⟶ 368:
* '''Dr Chase''': Pewnie złapał enterowirusa od któregoś z dzieci. Wymioty zmieniły skład elektrolitów, to wywołało arytmię, a ona zawał i świąd stóp.<br />''(House wstaje i sięga po kopertę)''<br />'''Dr House''': Nie.<br />'''Dr Chase''': Tylko tyle – „nie”?<br />'''Dr House''': Już powiedziałem za dużo.<br />'''Dr Foreman''': To nie jest gra.<br />'''Dr House''''' (pisząc coś do koperty i zakrywając przed asystentami)'': Nie. Ale może nią być.<br />'''Dr Foreman''': Co piszesz?<br />'''Dr House''': Nic.<br />'''Dr Chase''': Jeśli znasz diagnozę...<br />'''Dr House''': Nie nauczycie się pływać, dopóki nie wrzucę was bez dmuchanych rękawków między rekiny.<br />''(Zakleja kopertę)''<br />'''Dr Cameron''': Nie możesz wiedzieć, co mu jest po jednym zetknięciu z papierami.<br />'''Dr House''': Wy nie możecie. ''(po chwili)'' Czym jest gra bez reguł? Nie wolno gryźć i podstawiać nóg. Daje wam jedno podejście i czas do lunchu. Powinien jeszcze żyć, jeśli umrze – ta gra jest bardzo okrutna.<br />''(Wstaje i przyczepia kopertę na tablicy)''
** Opis: podczas pierwszej narady.
* '''Dr House''' (''do Jacka''): Jakie prochy brałeś?<br />'''Dr Chase''': Nie musisz teraz odpowiadać.<br />'''Jack''': Nie mam przed nimi tajemnic. Wiedzą, że ćpałem przed śmiercią rodziców.<br />'''Dr House''': Sprytne. Przyznać się do starych grzechów, zaprzeczając nowym.<br />'''Jack''': Jestem czysty. Wychowuję dwójkę dzieci, to by nie było odpowiedzialne.<br />'''Dr House''': A zwierzanie się ośmiolatkom jest?<br />'''Jack''': Liczę na szczerość za szczerość.<br />'''Dr House''': Nadstawić drugi policzek to dobra taktyka w boksie. Dzieci kłamią nie dlatego, że nie ufają, tylko dlatego, że mają coś do ukrycia. (''wskazuje na Willy'ego, brata Jacka'') Choćby on. Siedzi tu, nic nie robi, a jednak kłamie.<br />'''Willy''': Nie okłamujemy Jacka.<br />'''Dr House''': Ukryłeś pałę z ortografii?<br />'''Willy''': Nie.<br />'''Dr House''': Z matmy?<br />'''Willy''': Nie.<br />'''Dr House''': Bójkę z kolegą z ławki?<br />'''Willy''': On nie siedzi ze mną.<br />'''Dr House''' (''wskazując na ich siostrę, Kamę''): Ona pewnie uprawia seks.<br />'''Kama''': Nie!<br />'''Dr House''': Jak zaczniesz, będziesz się kryć.
Linia 450 ⟶ 373:
* '''Dr House''' (''do Jacka''): Jak rzuciłeś palenie? (''do Foremana'') Palił dwie paczki dziennie i nagle przestał. (''Foreman ignoruje House'a''). To my poplotkujmy. Wciąż chodzisz z siostrą z pediatrii? Ona nie jest dla ciebie. Potrzebujesz dziewczyny spokojnej, wyrachowanej, ambitnej – siebie w spódnicy.<br />'''Dr Foreman''' (''do Jacka''): Doktor zadał ci pytanie.
** Opis: podczas prowadzonej przez Foremana tomografii mózgu.
* '''Dr Cameron''': Co ci jest?<br />'''Dr House''': Nadwyrężyłem mięsień grając w futbol w wyobraźni.
* '''Dr House''': Foreman – punkcja lędźwiowa i każ Cameron zbadać kał, Chase – przywieź z kloaki jego rzygi.<br />'''Dr Chase''': Może lepiej ja go zbadam.<br />'''Dr House''': Chodź, nie będziemy przecież gadać przy służbie.
==''Kto Będzie Judaszem?'' 3.09==
Linia 469 ⟶ 383:
==''Wesołych Świąt'' 3.10==
* '''Tritter''': Wesołych Świąt!<br />'''Dr House''': I szczęśliwego idź do diabła!
==''Słowa i Czyny'' 3.11==
Linia 479 ⟶ 390:
* '''Dr Cameron''': Macamy na ślepo, chodźmy do House’a.<br />'''Dr Foreman''': Załatwmy to sami.<br />'''Dr Cameron''': Oszczędźmy czas, Derek jest jego pacjentem.<br />'''Dr Chase''': Waży się życie House’a. Akurat ty mogła byś mu odpuścić.<br />'''Dr Cameron''': Pacjent wchodzi w ogień ratować obcych ludzi, nie wpędził się w tą chorobę. House sam jest sobie winien, przez lata był świętą krową.<br />'''Dr Foreman''': W tej chwili ma ważniejsze sprawy na głowie.
* '''Dr Foreman''': Lepiej wyjdźmy.<br />'''Dr Cameron''': Jeszcze nic nie powiedział.<br />'''Dr House''': Przy okazji czuje się dobrze, dzięki że pytasz!
Linia 491 ⟶ 399:
* '''Dr House''': Ty sukinsynu! A twoje czyny i słowa? House musi się odtruć, okazać odrobinę pokory, a naprawdę liczy się tylko zemsta na facecie, który nie chciał całować cię w tyłek.<br />'''Tritter''': Zaufałeś kiedyś ćpunowi? Rozstrzygnąłeś wątpliwości na jego korzyść i nie żałowałeś?<br />'''Dr House''': Kapuję! Robiła cię w konia żona, matka, partner, ale im wysyłasz kartki na święta. Na innych się wyżywasz.<br />'''Tritter''': Koniec z kartkami. Przekonałem się, że tacy jak ty kłamią nawet w czynach.
* '''Dr House''': Przepraszam, nie chciałem przeszkodzić.<br />'''Sędzia Davis''': Nie gniewa się pan, że kontynuowaliśmy bez pana?<br />'''Dr House''': Przeprosiłem, sarkazm jest niepotrzebny.
* '''Dr House''': Przyszłaś z wizytą małżeńską?<br />'''Dr Cuddy''': Nie jestem w nastroju. Popełniłam krzywoprzysięstwo, sfabrykowałam dowód. Przez ciebie wszyscy stają się gorsi. Jedyna korzyść, że teraz mam cię w ręku. Po wyjściu z kliniki będziesz dwa razy częściej przyjmował w przychodni, dawał wykłady studentom, pomagał znajdować dawców – robił wszystko, co zechcę. Jasne?<br />'''Dr House''': ''(przytakuje)''
Linia 512 ⟶ 408:
==''Pewnego Dnia, W Jakimś Pokoju'' 3.12==
* '''Dr House''': Czym mogę służyć w tak piękny poranek?<br />'''Dr Cuddy''': Masz pacjentów?<br />'''Dr House''': Trzech. Młodego murzyna po przeszczepie, to jeden…<br />'''Dr Cuddy''': Przez dwa dni pracujesz w przychodni.<br />'''Dr House''': Przecież mówię.<br />'''Dr Cuddy''': Skłamałeś.<br />'''Dr House''': Skoro wiesz, po co pytasz?<br />'''Dr Cuddy''': Gdybyś powiedział prawdę, dostał byś tylko dzień.<br />'''Dr House''': To nieuczciwe, odmawiam.<br />'''Dr Cuddy''': Zrobisz to! Uchroniłam cię przed więzieniem, ale mogę tam posłać.<br />'''Dr House'''''(wychodząc)'': Krzywoprzysiężca!<br />'''Dr Cuddy''': Bandzior!
* '''Dr Chase''': Więc po co badania?<br />'''Dr House''': Żebym nie musiał tkwić w przychodni. Zróbcie badania, albo się kryjcie przed Cuddy – jak wolicie.
Linia 524 ⟶ 417:
* '''Dr Cuddy''': Zleciłeś tomografię u pacjenta z owadem w uchu.<br />'''Dr House''': Skąd wiedziałaś, że tu jestem?<br />'''Dr Cuddy''': Wpadłam na Cameron w przychodni.<br />'''Dr House''': Wpadłaś?<br />'''Dr Cuddy''': Zleciłeś niepotrzebne badanie!<br />'''Dr House''': Miało by sens, gdybyś nie wpadła na Cameron.<br />'''Dr Cuddy''': Ma za swoje, trafił jej się terminalny pacjent. ''(House zażywa Vicodin)'' To Vicodin?!<br />'''Dr House''': Miętówka, myślałem, że chcesz się całować.<br />'''Dr Cuddy''': A odwyk?<br />'''Dr House''': Wyszedłem.<br />'''Dr Cuddy''': To była lipa?!<br />'''Dr House''': Dosyć gry wstępnej. Całujemy się, czy nie?<br />'''Dr Cuddy''': Wracaj do przychodni! Albo do więzienia.<br />'''Dr House''': Skłamałaś, żeby mnie uchronić przed odsiadką.<br />'''Dr Cuddy''': Bo myślałam, że nie bierzesz.<br />'''Dr House''': Zatem przychodnia albo więzienie?<br />'''Dr Cuddy''': Tak!<br />'''Dr House''': Potem będzie „wypełnij papierki albo więzienie”, „szukaj sponsorów albo więzienie”, „pracuj albo więzienie”. Wolę więzienie.<br />'''Dr Cuddy''': Jesteś mi to winien.
* '''Dr Cuddy''': Musimy porozmawiać.<br />'''Dr House''': Cokolwiek powiesz czy zrobisz, i tak się wykręcę.<br />'''Dr Cuddy''': Jak mogę ci to uatrakcyjnić?<br />'''Dr House''': Jak uczynić niebo zielonym, wysokie niskim… Nie zrobisz nudziarstwa ciekawym.<br />'''Dr Cuddy''': Zapłacę ci dziesięć dolarów za każdego pacjenta zdiagnozowanego bez dotykania. A ty mi za tych, których dotkniesz.<br />'''Dr House''': To ma być dla mnie gra? Z czego wnioskuję, że dla ciebie nie jest.<br />'''Dr Cuddy''': Nie.<br />''''Dr House''': Myślisz, że obcując z ludźmi odnajdę w sobie człowieczeństwo?<br />'''Dr Cuddy''': Tak.
Linia 566 ⟶ 453:
* '''Starszy mężczyzna''': Kończy się moja podróż.<br />'''Dr Cameron''': Nie zasłużył pan na śmierć w męczarniach. Nie będę na to patrzeć.<br />'''Starszy mężczyzna''': Musisz mnie zapamiętać!<br />'''Dr Cameron''': Zapamiętam pana.<br />'''Starszy mężczyzna''': Dlaczego.<br />'''Dr Cameron''': Bo jest pan sympatyczny.<br />'''Starszy mężczyzna''': Skąd wiesz? Nie znasz mnie.<br />'''Dr Cameron''': Kimkolwiek pan jest, musiał się pan odcisnąć w czyjejś pamięci.<br />'''Starszy mężczyzna''': Nie mam rodziny ani przyjaciół, nie miałem nawet prawdziwej pracy. Jeśli umrę spokojnie, będę zwykłym pacjentem. A jeśli umrę w cierpieniach…<br />'''Dr Cameron''': To będzie straszne. Niech pan tego nie robi.<br />'''Starszy mężczyzna''': Chcę umrzeć ze świadomością, że coś się zmieniło, bo tu byłem.
* '''Dr House''': Dlaczego cię to spotkało?<br />'''Eve''': Nie chcę o tym rozmawiać.<br />'''Dr House''': Ani ja. To pech.<br />'''Eve''': Nie sądzę, że był powód.<br />'''Dr House''': Jeśli Bóg istnieje, bez powodu pozwolił cię zgwałcić i każe utrzymać dziecko.<br />'''Eve''': Może mnie doświadcza?<br />'''Dr House''': Krzywdzi cię, żeby ci pomóc. Lepiej tak, niż z nienawiści.
Linia 598 ⟶ 482:
==''Ściśle Tajne'' 3.16==
* '''Cuddy''': Nie gap się na mój tyłek, kiedy nie patrzę. Nie wpadaj do knajp na moje randki. Nie fantazjuj o mnie pod prysznicem. Ten statek dawno odpłynął. Zapomnij o nim.<br />'''House''': Dalej mówisz o swoim tyłku? To nie statek, tylko super tankowiec!
==''W twoim wieku?!''==
* '''House''': Chcesz przelecieć Cuddy?<br />'''Wilson''': Frytki?<br />'''House''': Zabrałeś ją do teatru. Tak się robi tylko po to...<br />'''Wilson''': Tylko ty tak robisz. To twoja teoria.<br />'''House''': To dlaczego ją zabrałeś?<br />'''Wilson''': To przyjaciółka.<br />'''House''': Ze szparką.<br />'''Wilson''': Można się przyjaźnić z osobą przeciwnej płci.<br />'''House''': Bluźnierstwo! Ona nie jest płci przeciwnej. To inny gatunek. Administrator. Po wszystkim odgryzie ci głowę.<br />'''Wilson''': Tak spałem z nią.<br />'''House''': Serio?<br />'''Wilson''': Nie.<br />'''House''': Spałeś.<br />'''Wilson''': Tak.<br />'''House''': Serio?<br />'''Wilson''': Nie. Odbija ci.
==''Gnojek'' 3.23==
Linia 624 ⟶ 500:
* '''Dr Chase''': Nienawidzę tego dzieciaka.<br />'''Dr House''': Lubię tego dzieciaka.<br />'''Dr Chase''': Jeszcze go nie poznałeś.<br />'''Dr House''': Wiem, że go nie cierpisz. Co jeszcze muszę wiedzieć?
* '''Dr House''': Na arogancję trzeba sobie zasłużyć. Powiedz mi – czym zasłużyłeś na swoją?<br />'''Nate''': Ja potrafię chodzić.<br />'''Dr House''': Ja nie krwawię z fujarki.
Linia 640 ⟶ 512:
==''Sam'' 4.01==
* '''Dr Wilson:''' Ukradłeś mi pacjenta!<br />'''Dr House:''' A ty porwałeś moją gitarę!<br />'''Dr Wilson:''' To jest ona?!<br />'''Dr House:''' Zdecydowanie to nie jest facet!
* '''Chirurg:''' Jeśli chcesz oglądać cipki, wejdź na internet!<br />'''Dr House:''' Za drogo!
Linia 657 ⟶ 525:
* '''J. Wilson:''' Nie ma Pan raka. Sprawdziłem wyniki dwa razy.<br />'''Pacjent:''' Nie rozumiem.<br />'''Dr House:''' Odjazd!
==''Błogosławione kłamstwo'' 4.10==
* '''Dr House:''' To znęcanie się nad dzieckiem.<br />'''J. Wilson:''' Szczerość?<br />'''Dr House:''' Jest powód dla którego każdy kłamie. To działa. Pozwala na funkcjonowanie społeczności. Oddziela człowieka od bestii.
==''W okowach lodu'' 4.11==
* '''Dr House:''' Ból po prawej stronie, wymiotowanie... A teraz uraz płuca, bez żadnego powodu. Brzmi dziwnie. Pewnie jest dziwne.<br />'''Dr Foreman:''' Powinniśmy o tym pogadać, a potem oddzwonić.<br />'''Dr House:''' Nie przejmuj się. Dopilnowałem, żebyśmy mieli taryfę na tanie połączenia z biegunem.
Linia 687 ⟶ 537:
* '''Dr Willson:''' Pierwszy to powiedziałem.<br />'''Dr House:''' Zaskakująco spokojnie... Tuż po tym, jak przez pół minuty się z tobą droczyłem, a ty nie narzekałeś ani nie analizowałeś owego droczenia.<br />'''Dr Willson:''' Zachowywałem się dojrzale.<br />'''Dr House:''' W lawendowej koszuli. Z jakiegoś powodu jesteś szczęśliwy.<br />'''Dr Willson:''' Jak śmiesz?<br />(...)<br />'''Dr House:''' Nosisz tę koszulę dla kogoś.<br />'''Dr Willson:''' Dla Departamentu Zdrowia. Krzywo patrzą na onkologów w topless.
* '''Dr House''' (''do Tauba, 13 i Kutnera, rozdając im ogłoszenia''): Rozwieście to.<br />'''Dr Kutner''' (''czyta ogłoszenie''): Małe rottweilery, dzwonić między 23.00 a 5.00... Jej numer domowy?<br />'''Dr House''': Chciałbym nowego szczeniaczka, poprzedni był smakowity.
Linia 700 ⟶ 547:
==''Nigdy się nie zmieniaj'' 4.12==
* '''Amber''': Cześć Greg. Mówię ci Greg, bo teraz jesteśmy równi, jeśli chodzi o status społeczny.<br />'''Dr House''': A ja mówię ci Bezwzględna Zołza, ''quod erat demonstrandum''. A łaciny używam, żeby pokazać, jaki ze mnie dupek.
* '''Dr Cuddy''': Jesteś pewien, że ona nie chce zaciągnąć cię do swego legowiska, powiesić do góry nogami i złożyć w tobie jaj?<br />'''Dr Wilson''': Świetne przebranie, House.
** Opis: rozmowa o Amber.
* '''Dr House''': Skończ z tym, a praca będzie twoja.<br />'''Amber''': Jest tam zawarty paragraf typu „Rzucić Wilsona”?<br />'''Dr House''': To standardowy kontrakt, który podpisuje każdy pracownik.
==''Wyleczyć z uprzejmości'' 4.13==
* '''Dr House''': Podzielmy się nim.<br />'''Amber''': Wilsonem?<br />'''Dr House''': A mamy jakieś inne dziecko?
==''Telenowela na żywo'' 4.14==
|