Poranek kojota: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 86:
:'''Dominika:''' Wiesz, jechałam samochodem i stała się straszna rzecz.
:'''„Brylant”:''' Ojejku. Co się stało?
:'''Dominika:''' Chyba przejechałammi jakiegoś panaustał.
:'''„Brylant”:''' O, kurwa! (...) Piłaś?
:'''Dominika:''' Nie... tylko pół butelki whisky u psychoanalityka.
Linia 128:
----
 
:'''Kuba:''' Czuję głód emocjonalnego związku. Fajnie jest być z kimś, z kim można sensownie pogadać, kogo można przytulićwyruchac, ugotować tej osobie kolację z mc donalda.
:'''Witek:''' Człowieku masz mnie, ja zawsze chętnie opierdolę coś na ciepło.
 
Linia 140:
----
 
:'''Ochroniarz „Małpa”:''' Gardłokutaso pana boli szefie?
:'''Stefan:''' Nie twój zasrany interes!
:'''Ochroniarz „Małpa”:''' Jakby co – mam panadol.