Borys Szyc: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m drobne redakcyjne
Linia 6:
 
* Cybulski był nie wiem, czy nie jedynym aktorem, którego można porównać do tak kultowych postaci jak James Dean czy Elvis Presley, mających wpływ na całe pokolenia. Cybulski to największa polska legenda, więc zostać nominowanym do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego jest wielkim zaszczytem – nie wiem czy nie przesadzonym w stosunku do mnie. Na pytanie, jaką rolę chciałbym zagrać, zawsze mówię o Zbyszku Cybulskim jako o tropie pewnych ról, w których wypowiadamy się w imieniu teraźniejszego pokolenia, że jesteśmy głosem tych ludzi, moich rówieśników.
** Źródło: [http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=27987 Wywiadwywiad, 2005]
 
* Hoffman to żywy scenariusz. Myślę, że jeśli nie powstanie o nim film biograficzny, to kino straci.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
** Zobacz też: [[Jerzy Hoffman]]
 
* Jerzy Hoffman jest otwarty, ale umie postawić granice. Bo na planie – pewnie jak w każdej pracy – jest tak, że jeśli daje się ludziom możliwość współtworzenia i pyta ich o zdanie, to oni coraz odważniej zgłaszają swoje propozycje. Hoffman słucha grzecznie, ale kiedy uważa inaczej wygłasza swoje słynne: „Taaa, braszku, masz rację. Tylko twoja racja jest zasrana”. I tym ucina wszystko. Jest szefem absolutnym. I gigantyczną kopalnią anegdot. Ze świata filmu, z własnego życia.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
** Zobacz też: [[Jerzy Hoffman]]
 
* Jeździectwo to dla mnie najpiękniejszy sport na świecie, a koń – najwspanialsze zwierzę, jakie zostało stworzone.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
** Zobacz też: [[koń]]
 
* Lubię się zmieniać, lubię robić różne rzeczy. Nudzę się i męczę, gdy siedzę za długo z jedną rolą.
** Źródło: [http://www.stopklatka.pl/wywiady/wywiad.asp?wi=27987 Wywiadwywiad, 2005]
 
* Lubię żyć pod prąd, przez całe życie tak robię.
Linia 30:
 
* Na tle tak zwanego Zachodu jesteśmy narodem bardzo serdecznym i to powinniśmy w sobie cenić.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
 
* Nie wiem, trzeba by zapytać prawdziwego mężczyznę. W życiu miałem mało wzorów, bo wychowywała mnie tylko mama. Może więc jestem pod tym względem spaczony. Miałem za to zawsze starszych kolegów, to w nich szukałem tej męskości.
Linia 39:
** Źródło: „InStyle”, nr 2 (11), luty 2009
 
* Nie zakładam krawata, odpinam guzik koszuli, a nawet dwa. Mam taką potrzebę, żeby coś złamać. Buty zawsze musząmuszę mieć eleganckie. Nie mieszam w stylu Wojewódzkiego, że do garnituru dorzucę conversy. Jestem gadżeciarzem. Lubię ładne rzeczy.
** Źródło: „InStyle”, nr 2 (11), luty 2009
** Opis: w odpowiedzi na pytanie: „jak wygląda elegancja w twoim wydaniu?”
 
* Mało jest chyba krajów, które słowo „patriotyzm” tak hołubią jak Polska. Oczywiście z tego, że nas ciągle chcieli wyrzucać z mapy, że ciągle musieliśmy walczyć o swój teren, wynikają nasze wady. Bo mobilizujemy się tylko w sytuacji zagrożenia. Kiedy upadł komunizm, straciliśmy ewidentnego wroga, z którym trzeba walczyć. To się odbiło w sztuce, w filmie. Nagle zaczęliśmy robić komedie romantyczne albo postamerykańskie filmy wykonywane po polsku.(...) Bo już nie bardzo wiadomo, o czym opowiedzieć ten film. Nikt nas już nie gnębi. Chyba że wysoki kurs franka szwajcarskiego, tak jak mnie teraz. Ale żeby o tym robić film... Trzeba było odnaleźć nowy język. I to się powoli dzieje.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
 
* Patriotyzm nie polega na tym, że opowiadasz peany o swoim kraju, że najpiękniejszy, że najlepszy. Nie. Patriotyzm polega na tym, że tęsknisz za nim, bo tam ci jest po prostu dobrze. (...)Kiedyś byłem takim zaściankowym gościem, któremu się wydawało, że wszytko co za granicą, jest fajniejsze. A dziś wartością jest to, że tu człowiek ma korzenie, rodzinę, że ktoś cię kocha i rozumie. I że używa tych wszystkich „ś”, „ć”, „ż”.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
** Zobacz też: [[patriotyzm]]
 
Linia 61:
 
* Umiera starsze pokolenie, które szanowało język. Dziś pełno jest komputerowo-angielskich naleciałości.
** Źródło: „Twój styl”Styl”, nr 10 (255), październik 2011
 
* W Los Angeles kupiłem sobie koszulkę z twarzą Roberta De Niro. Jak znajomi mnie w niej widzą, wiedzą, że będzie się działo.