Predators: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
poprawki i angielskie wersje |
m formatowanie automatyczne |
||
Linia 2:
{{Wulgaryzmy}}
==Wypowiedzi postaci==
===Edwin===
* Jestem jednym z was!
Linia 22 ⟶ 21:
* Będziemy potrzebować nowego planu.
** ''We're gonna need a new plan.'' (ang.)
** Opis: wychodzą na szczyt klifu i widzą planetoidy dryfujące blisko planety
* Dobra, znajdźmy sposób, żeby wydostać się z tej jebanej planety.
Linia 37 ⟶ 36:
* (''Słychać szmer w krzakach, wszyscy wyciągają broń palną, Stans ma tylko nóż''). Wiecie co? Mam to w dupie. Chcę, kurwa, spluwę! (''Do Cuchillo''): Dalej, stary, daj spluwę! Masz dwie, kurwa, spluwy! (''Do Nikolaia''): Dalej, Rusku, masz odjebaną giwerę!
** ''Hey. You know what? Fuck this. This is bullshit, man. I want a gun. Come on, man, you got two motherfucking guns, man. Somebody give me a gun.
* Zdychaj, kosmiczny pedale!
Linia 49 ⟶ 48:
==Dialogi==
:'''Isabelle:''' A ty? Znacz dżunglę, graczy, pewnie były wojskowy, tajne służby, albo najemnik.
:'''Royce:''' Tak, masz z tym jakiś problem?
:'''Isabelle:''' Nie, jeszcze nie.
::''
::''
::''
----
:'''Stans:''' Chłopie, mówię ci, jak się stąd wydostanę... nawciągam się w chuj kokainy. Zgwałcę mnóstwo świetnych suk. Tak, już po piątej? Pora wciągnąć trochę koki i zgwałcić parę świetnych suk. Wiesz, o co chodzi?
:'''Edwin:''' No tak, jasne. Godzina piąta, pora gwałtu.
:''Odsuwa się od Stansa i siada przy Nikolainu''.
:'''Nikolai:''' Nie powinieneś się do niego zbliżać.
:'''Edwin:''' Spoko.
::''
::''
::''
::''
----
Linia 77 ⟶ 75:
:'''Edwin:''' To twoja dziewczyna?
:'''Stans:''' Nie, moja siostra.
::''
::''
::''
::''
::''
----
Linia 92 ⟶ 90:
:'''Nikolai:''' To test. Sprawdzają, jak radzimy sobie w warunkach stresu.
:'''Isabelle:''' Gdyby to był test, wszyscy bylibyście wojskowymi. Ale zupełnie obcy? Z ostrą amunicją... To coś innego.
:'''Cuchillo:''' Może chodzi o okup. W Tijuanie porywaliśmy cię, wsadzaliśmy do beczki po ropie. A jeśli nie zapłacono okupu? Podpalaliśmy beczkę.
:'''Stans:''' Słyszałem o eksperymentach, które robią na skazańcach. Dodają ci prochów do żarcia, a potem siedzą i patrzą, co się stanie.
:'''Edwin:''' To nie narkotyki. Gdyby to był związek psychoaktywny, odczuwalibyśmy efekty
:'''Mombasa:''' Co, jeśli nie żyjemy...
:'''Stans:''' Miałem zostać stracony dwa dni temu.
Linia 114 ⟶ 112:
:'''Royce''' (''w lesie czai się nieznany potwór''): Hej, doktorku.
:'''Edwin:''' Hej.
:'''Royce:''' Chyba już wiem, do czego możesz się przydać.
:* Opis: Edwin zostaje wysłany jako przynęta.
Linia 121 ⟶ 119:
:'''Nikolai:''' Jak długo tu jesteś?
:'''Noland:''' Siedem... (''Rozmawia ze swoim urojonym kompanem''): Co, dziesięć sezonów? Cholera.
::''
::''
----
Linia 132 ⟶ 130:
:'''Royce''' (''wskazując spojrzeniem Isabelle, która mierzy do nich z karabinu''): Może ona wie.
What's the last thing you remember, Nikolai?''
::''
::''
::''
::''
----
Linia 144 ⟶ 142:
:'''Edwin:''' To czemu nie odzywasz się częściej?
:'''Hanzo:''' Bo mówię za dużo. (''Pokazuje lewą dłoń, od której odcięto dwa palce'').
::''
::''
::''
::''
::''
----
Linia 155 ⟶ 153:
:'''Royce:''' Spóźniłem się na lot.
:'''Edwin:''' O... dzięki Bogu! Pomóż nam wyjść stąd!
::''
::''
::''
----
Linia 165 ⟶ 163:
:'''Royce:''' Bo w przeciwnym razie nie rozmawialibyśmy.
:'''Nikolai:''' Dobra, to do kogo mam strzelać? (''Wskazuje na siebie''). Nikolai. Znaczy... jestem Nikolai.
::''
::''
::''
----
Linia 175 ⟶ 173:
:'''Isabelle:''' Skąd możesz wiedzieć?
:'''Royce:''' Bo sam zrobiłbym to samo.
::''
::''
::''
::''
----
Linia 184 ⟶ 182:
:'''Stans:''' Rety, ale burdel. Mieszkasz tutaj?
:'''Noland:''' Ja? Nie, nie! To tylko moja letnia rezydencja. Mam jeszcze mieszkanie w Barcelonie. Przy samej plaży, a faceci? U la la... Przy okazji, czujcie się jak u siebie.
::''
::''
----
Linia 192 ⟶ 190:
:'''Royce:''' Spokojnie.
:'''Cuchillo:''' Pierdol się!
::''
::''
----
Linia 199 ⟶ 197:
:'''Edwin''' (''zachodzi od tyłu Royce'a, który zajmuje się sparaliżowaną Isabelle''): Wróciłeś, ona nigdy w ciebie nie wątpiła. Chyba jestem ci winien przeprosiny. Jesteś dobrym człowiekiem. (''Wyciąga skalpel'').
:'''Royce:''' Nie, nie jestem. (''Chwyta Edwina za rękę i podrzyna mu gardło jego własnym skalpelem''). Ale jestem szybki!
::''
::''
----
Linia 212 ⟶ 210:
:'''Stans:''' Czemu? Bo mogliśmy dowiedzieć się z pierwszej ręki jak to jest dostać wpierdol?
:'''Royce:''' Nie, dowiedzieliśmy się, że jest ich więcej niż jeden, że używają pocisków i broni energetycznej, że stosują jakieś urządzenia maskujące, są więksi od nas, silniejsi, ale też ciężsi.
[[Kategoria:Amerykańskie filmy akcji]]
|