Jechiel Rajchman: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nowa osoba - Jechiel Rajchman
 
drobne redakcyjne, kat.
Linia 1:
'''[[w:Jechiel Rajchman|Jechiel Rajchman]]''' (1914–2004) – polski Żyd, przedsiębiorca, więzień i uczestnik buntu w [[Treblinka (KL)|niemieckim obozie zagłady Treblinka II]]. Po wojnie zamieszkał w Urugwaju.
* Powierzchnia grobów była w wielu miejscach popękana. W dzień była mocno udeptywana stopami, ale w nocy krew wypychała górne warstwy, tak że ziemia unosiła się wysoko i tragarze schodzący z noszami pełnymi popiołu i piachu musieli się rano mocno natrudzić.<br />Krew dziesiątków tysięcy ofiar nie może spocząć w spokoju. Musi się wydostać na powierzchnię.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 62.
 
* Sadyści wymyślili sobie nową rozrywkę. Przy dwudziestostopniowym mrozie trzymali młode nagie kobiety na dworze, nie wpuszczali ich do komór gazowych. Mężczyźni i starsze kobiety byli już zagazowani, ale te młode dziewczęta, na wpół zamarznięte, stały boso na śniegu i mrozie, dygotały, płakały, tuliły się do siebie nawzajem, na próżno błagając, żeby je wpuszczono do „ciepłego” pomieszczenia, gdzie czekała je śmierć.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 60.
 
* Ścinam dalej włosy i naglę słyszę krzyk. Oglądam się i widzę, że wbiega młoda, mniej więcej osiemnastoletnia dziewczyna i krzyczy na pozostałe kobiety: <br />– Co się z wami dzieje? Wstydźcie się! Przed kim płaczecie? Śmiejcie się raczej! Niech nasi wrogowie widzą, że idziemy na śmierć nie jak tchórze. Mordercy cieszą się z naszych łez! <br /> Wszyscy stanęli jak wryci. Mordercy rozglądają się dookoła, wpadają w jeszcze większą wściekłość, a dziewczyna śmieje się cały czas aż do chwili wyjścia.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 31.
 
* Tak, przeżyłem i jestem wolnym człowiekiem. Ale po co? Często zadaję sobie to pytanie. Po to, ażebym opowiedział światu o milionach zamordowanych, niewinnych ofiar, żebym zaświadczył o krwi niewinnych, przelanej przez morderców.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 100.
 
* Transporty jadą nieprzerwanie, bezustannie, a Treblinka staje się z każdym dniem bogatsza w krew. Im więcej ludzi się tu przywozi, tym więcej Treblinka ich wchłania.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 9-109–10.
 
* Warto zauważyć, że wśród esesmanów z Treblinki znajdowali się robotnicy, dawni członkowie partii komunistycznej. Jeden zaś z esesmanów był niegdyś pastorem Kościoła ewangelickiego.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 75.
 
* W Treblince nie wolno być chorym. Wielu z nas tego nie wytrzymuje i popełnia samobójstwo. To jest u nas normalne zjawisko. Każdego ranka w baraku znajdujemy powieszonych.
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 79-8079–80.
 
* W Treblince trzeba było znieść wszystko i wytrzymać…
** Jechiel Rajchman,Źródło: ''Ocalałem z Treblinki'', Czytelnik, Warszawa 2011, s. 83.
 
'''Zobacz też:'''
* [[Treblinka (KL)]]
 
 
[[Kategoria:Polscy Żydzi]]
[[Kategoria:Powstańcy warszawscy]]
[[Kategoria:Przedsiębiorcy]]
[[Kategoria:Urugwajczycy]]
[[Kategoria:Więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych]]
[[Kategoria:Polscy przedsiębiorcy]]